Avatary
Moderator: Moderatorzy
- kilmindaro
- Cactuar
- Posty: 537
- Rejestracja: pn 18 cze, 2007 21:39
- Lokalizacja: Terra
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Bo pojutrze mam urodziny i z faktu, że przybywa mi rok, musiałam to sobie odbić. Poza tym, przecież doceniasz piękne kobiety, a Yuna taką jest :D.Gagarin pisze: Boże... za co?!
Bardzo dobra diagnoza, na pewno w 50% trafna :DGo Go Yubari pisze:Widać Słoneczko było ostatnio mniej aktywne, a wiesz co mówią o depresji spowodowanej brakiem ciepła i światła.
No i na marginesie: bo miałam potrzebę Gagusiowi dokuczyć ^^
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
- Go Go Yubari
- Ifrit
- Posty: 4619
- Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
- Lokalizacja: Gotham
Nice! :D Nie ma sprawy. ^^Sogetsu pisze:Dzięki, Lenneth:)
Muszę Cię chronić przed niezdrowymi podnietami. Jeszcze sobie odbyt uszkodzisz i co będzie?Gagarin pisze:hmmm może zapodaj tytuł mina tego chłopca wygląda kusząco...
PS: Ten chłopiec jest tak mniej więcej w Twoim wieku. Szkoda, że Juniora już przeżyłeś.
A może to jakieś wyjatkowo paskudne hemoroidy?Gagarin pisze:hmmm na pewno ma coś w jelicie grubym i na pewno nie jest to stolec... dlatego jest to takie intrygujące
I na dodatek wygląda jak Roy Mustang. Nie oglądałam jeszcze Brotherhood, tej nowej serii FMA. Roy aż tak bardzo się zmienił na plus?Gagarin pisze:zmieniam ava na miłego sierżanta, ktory lubi krew, zdradzać żonę i gwałcić nieletnie dziewczynki
Hm. Softcore bym tego nie nazwała, wprawdzie bishe zachowują (prawie) cukierkowy wygląd nawet po torturach (a spodziewałabym się przynajmniej wybitych zębów i/lub syfilisu u połowy postaci), ale niektóre zakończenia/postacie są mocno depresyjne, a facet z mojego ava nabawił się poważnej choroby psychicznej po tym, co mu zrobiono. *shrug* Bradherley's Coach, ya say? Poczytam i pomaltretuję się psychicznie, co mi szkodzi. W końcu rysował to Hiroaki Samura, bardzo lubię treść i kreskę w Mieczu Nieśmiertelnego.kilmindaro pisze:To jest softcore. Powiem tak: jeśli Bradherley's Coach byłby hentajem to pasowałby mi akurat w sam raz.
To nie może być bardziej przerażające od ava Kwaziego, right...? _^_
EDIT dla Kila: Przeczytałam jakiś czas temu Bradherley's Coach. I to ma być ten obrzydliwy hardkor...? Spodziewałam się straszliwego wstrząsu... i nic, poza tym oczywiście, że w każdym rozdziale "happy enda diabli wzięli", co było od początku do przewidzenia.
Ostatnio zmieniony czw 24 wrz, 2009 23:24 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
Może pośpieszyłem się o godzinę, ale nie chce mi się tu siedzieć do północy.
Na specjalnego, osiemnastkowego uberava, po długim procesie wyborów trafia nie kto inny jak sam Maynard.
Bój był doprawdy epicki, w finałowym pojedynku pokonał Alexa Rowa i samą Paz Lenchantin. Wyczyn to nieczęsty.
Na specjalnego, osiemnastkowego uberava, po długim procesie wyborów trafia nie kto inny jak sam Maynard.
Bój był doprawdy epicki, w finałowym pojedynku pokonał Alexa Rowa i samą Paz Lenchantin. Wyczyn to nieczęsty.
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany