wsteczna kompatybilność ps2 z ps1

Jedna z najsłynnieszych części serii Final Fantasy, która doczekała się wielu rozszerzeń w postaci gier i filmów.

Moderator: Moderatorzy

wilkwcieniu
Kupo!
Kupo!
Posty: 3
Rejestracja: wt 22 paź, 2013 13:45

wsteczna kompatybilność ps2 z ps1

Post autor: wilkwcieniu »

Hej,

Postanowiłem zebrać kolekcję wszystkich jak dotąd wydanych ff'ów łącznie z platformami, na które były dedykowane. Jeśli PS2 jest wstecznie kompatybilne z PSX to prawdopodobnie z zakupu jedynki zrezygnuje. Jak to faktycznie wygląda? ff7,8,9 uruchomi się na drugim pleju? Czy będzie jakiś problem z wyświetlaniem grafiki?...

P.S. Swoja droga zastanawiam się czy ff7 na 47 hd 200hz mnie nie odrzuci :)...
Awatar użytkownika
qfas
Cactuar
Cactuar
Posty: 212
Rejestracja: czw 07 maja, 2009 08:15

Post autor: qfas »

Wszystkie wersje PS2 są wstecznie kompatybilne, więc nie ma strachu. Ddtakowo będziesz miał opcje przyśpieszenia loadingów (nigdy nie zauważyłem różnicy używając tej opcji, bajdełej). Ale PSX-a i tak powinieneś kupić - mieć Szaraka pod TV to sam prestiż, a konsola jest do kupienia na alledrogo już za 30-50 zł.

Co do telewizra - grafika po 16 latach odrzuca z siłą kopniaka Chucka Norrisa, szczególnie jeżeli jest uruchamiana na HDTV. Odpalam od czasu do czasu wersję FF VII zakupioną na PSStorze (wyglądającą dokładnie jak oryginał) i powiem Ci, że gdyby nie miłość do tej części, to cięzko byłoby zdzierżyć to co się dzieje na ekranie. Wiadomo, nie grafika się liczy, ale słabo animowane postaci składające się z pięćdziesięciu polygonów (kiedy ja ostatnio użyłem tego słowa...) i cieniowane Gouraudem dziś już nie robią, o nie. Więc jeżeli oprócz posiadania chcesz w FF jeszcze pograć, to zainwestuj w TV CTR, najlepiej jakąś starą kolumbrynę z połowy lat dziewięćdziesiątych marki Toshiba albo Panasonic, a nie żadne LCD, bo efekt nie będzie już ten sam - rozmazywanie obrazu, skalowanie i inne cuda-wainki. Kineskopówki na wspomnianym wcześniej serwisie aukcyjnym już za symboliczną złotówkę mozna kupić, oczywiście transport trzydziestokilowego bydlaka to już insza inszość :D.

I powodzenia przy poszukiwaniach PocketStation i WonerSwana.
Teksty w podpisach zazwyczaj trącą sztampą.
wilkwcieniu
Kupo!
Kupo!
Posty: 3
Rejestracja: wt 22 paź, 2013 13:45

Post autor: wilkwcieniu »

pocket i swan mnie nie interesują :)...
telewizor crt jeszcze posiadam. wielka szkoda, ze wspolczesne telewizory nie maja opcji scaliness. przy ps2 odpowiada mi temat bezprzewodowych padów. mogę kupic takiego slima i nawet go nie zauważę, ale... pewnie psx'a kupie i tak. tyle, ze każdy przerobiony i jakiś taki sfatygowany.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

PS3ki ze wsteczną kompatybilnoscią. Będą takowe pewnie w obiegu dzięki ps4. Może cena będzie przyzwoita. Ponoć FFXII wygląda na takowej miodnie. No i czyta ona także gry z psx. Nie wiem jednak, czy wyglądają dobrze. Jakby nie było, psx vs ps2 robi różnicę.
wilkwcieniu
Kupo!
Kupo!
Posty: 3
Rejestracja: wt 22 paź, 2013 13:45

Post autor: wilkwcieniu »

ps3 sprzedałem z uwagi na niezmiernie mala ilość interesujących mnie gier. praktycznie same slashery i strzelanki w klimacie drugiej wojny swiatowej. poza heavy rain nic mnie nie wciagnelo... :/
na 4 zapewne się zdecyduje, ale nie z uwagi na nowego finala. widziałem zapowiedzi i gameplaye na yt i jestem za la ma ny. wygląda to jak dmc3 (nawet przeciwnicy ludzaco podobni). jeśli nie będzie survival horrorow i prawdziwych japońskich rpg (te sa już praktycznie martwe) to zapewne konsola skończy na wystawie jako eksponat muzealny. w strzelanki naprawdę nie zamierzam grac, nudza mnie (ostatnia ciekawa był hl1 - potem to już tylko graficzna sieczka w stylu transformers). i miedzy innymi to sa powody dla których kolekcjonuje stary sprzet typu amiga, famicorn czy pierwsze playe - tam gry cos wnosily, dzisiaj brak slow. mam jadnak nadzieje, ze cos drgnie w temacie.
Awatar użytkownika
qfas
Cactuar
Cactuar
Posty: 212
Rejestracja: czw 07 maja, 2009 08:15

Post autor: qfas »

Go Go Yubari pisze:PS3ki ze wsteczną kompatybilnoscią. Będą takowe pewnie w obiegu dzięki ps4.
Pierwsze modele PS3 miały możliwość uruchamiania gier z PS2, co zostało usunięte po tym, jak ktoś wpadł na pomysł, że gry z Czarnuli można remasterować do HD i sprzedawać ponownie. Nie będzie kompatybilności wstecznej tak długo, jak będzie popyt na klasyki z PS2.

@wilkwcieniu - miałem Ci napisać, ile to wspaniałych gier nie będących slasherami i strzelankami jest na PS3, po czym spojrzałem na półkę z grami. Tak, w większości stoją tam slashery i strzelanki, jeżeli do tego nurtu zaliczymy nie tylko FPS-y, ale wszystkie gry, w których "się strzela". Ale jRPG wartych uwagi na PS3 się znajdzie - oprócz FF-ów jest kilka gier z serii Tales of..., Eternal Sonata, White Knight Chronicles, kilka części Disgaea (bardziej taktycznie) Valkyria Chronicles (też z zacięciem taktycznym), Ni no Kuni (film Miyazakiego na konsoli), Resonance of Fate (IMO duuużo lepsza niż FFXIII). Z remasterowanych klasyków z PS2 - FFX, Kingdom Hearts 1.5 i 2.5 (w drodze), z ciekawszych zapowiedzi - Persona 5 (MUST HAVE, biorąc pod uwagę jakość wcześniejszych części), Ar Nosurge, Wonder Flick (nowa gra ludzi od Ni no Kuni)... pewnie jeszcze kilka by się znalazło, ale więcej na chwilę obecną nie wspomnę. Jasne, to nie czasy PSX-a, gdzie jRPG od groma było (i to wysokiej jakości!), ale jak się poszuka, to też znajdzie się coś dla siebie.

Na PS4 będzie nowe Kingdom Hears, co już dobrze wróży. FFXV nie skreślałbym od razu, a nuż będzie wnosiła świetną fabułę (na co się zanosi). Kolekcjonowanie starego sprzętu to fajna sprawa, sam mam w domu trochę złomu z poprzedniego wieku :D.
Teksty w podpisach zazwyczaj trącą sztampą.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

qfas pisze:Pierwsze modele PS3 miały możliwość uruchamiania gier z PS2, co zostało usunięte po tym, jak ktoś wpadł na pomysł, że gry z Czarnuli można remasterować do HD i sprzedawać ponownie. Nie będzie kompatybilności wstecznej tak długo, jak będzie popyt na klasyki z PS2.
Ale są 60tki, które zostały zrobione i wrzucone w obieg, więc jest szansa dorwania takowej z drugiej ręki, da?

Do do rpg na ps3... czekam, aż się przeprowadzę, żebym mogla miec o niebo lepszy net i wtedy zainwestuje w FFXIV :>
Awatar użytkownika
Raven
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 1411
Rejestracja: czw 20 lip, 2006 11:24
Lokalizacja: W.M. Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Raven »

Jasne że się da, już na drugim egzemplarzu śmigam, bo pierwszy wyzionął ducha, a nie spocząłem, póki nie znalazłem takiego samego. :D

Z jRPG na PS3 jeszcze wymieniłbym ostatnie Star Ocean :) większość pozostałych które polecam już Qfas wymienił.
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
Awatar użytkownika
mroczna sarna
Cactuar
Cactuar
Posty: 212
Rejestracja: ndz 31 maja, 2009 23:50

Post autor: mroczna sarna »

wilkwcieniu pisze:jeśli nie będzie survival horrorów i prawdziwych japońskich rpg (te są już praktycznie martwe)
O ile z pierwszą częścią zdania zgadzam się w zupełności - survival horrory na ps3 nie istnieją (co ciekawe, dużo lepiej to wygląda na pc), o tyle w kwestii japońskich erpegów na ps3 już niekoniecznie. Owszem, ta konsola cierpiała na ich niedostatek przez pierwszą połowę cyklu swojego istnienia, gdzie tak naprawdę, jedynym, godnym polecenia (ale za to k...JAKIM!) kąskiem, było Valkyria Chronicles . Natomiast na chwilę obecną, sytuacja jest wyborna. Tri-ace, zanim doszczętnie zostało wchłonięte przez Square-Enix, zdążyło wypluć RE-WE-LA-CY-JNE, PRZE-ZA-JE-DWA-BI-STE Resonance of Fate i bardzo przyzwoite Star Ocean: The Last Hope . Przy obydwu grach łącznie, spędziłem ok. 1000 godzin. Do tego leciwa, choć nadal bardzo miodna Eternal Sonata . Z najnowszych, na uwagę na pewno zasługują dwa ostatnie Ateliery (wcześniejsze były co najwyżej przeciętne), Meruru , oraz w szczególności - Ayesha .Do tego należy wziąć pod uwagę fakt, że od jakiegoś czasu Namco Bandai nie traktuje już europejskiego rynku po macoszemu, dzięki czemu możemy pograć choćby w ubermiodne Tales of Xillia (oraz niebawem drugą, mroczniejszą odsłonę ), czy Graces f (znowu - przy obydwu łącznie spędziłem ponad 500 h), a nowe tytuły są w produkcji i zawitają na nasz rynek (chociażby , Tales of Symphonia: Chronicles czyli zremasterowane obydwie części z Gamecube i Wii - z dual audio, o które przez LATA zabiegali fani,a które właśnie dzisiaj kupiłem w przedsprzedaży). Do tego dochodzi przyzwoite (choć nie urywające tyłka) Ni No Kuni.
Niebawem dojdzie The Witch and the Hundred Knights, a także (jeśli ktoś przegapił wersję psp i ps3) na steam, zapewne w śmiesznej cenie wypuszczą The Legend of Heroes: Trails in the Sky od Nihon Falcom.

Oczywiście, jeśli ludzie patrzą na jRPGi tylko poprzez pryzmat serii Final Fantasy, to mogą czuć niedosyt i swego rodzaju zawód. No ale cóż, w tym wypadku, to jest tylko i wyłącznie krzywdzenie samego siebie, poprzez brak wychylenia nosa poza utartą (przetartą?) prawdę, że to ta seria wyznacza jakość gatunku. Tak nie jest już od długiego czasu. Owszem, wciąż daleko jej do takich krapiszczy,, jak te, wydawane przez NIS, na spółę z Compile Heart (wszelakie Hyperdimensiony, Mugeny i inne badziewia, które są tylko stratą czasu i pieniędzy). Nie mogę jednak powiedzieć, bym w generacji ps3 cierpiał na brak dobrych jRPG. Bo jest ich naprawdę sporo, przy czym miodnością nie ustępują tym, wydanym na generację poprzednią. Śmiem nawet twierdzić, że kilka tytułów (łącznie z perełkami na Wii) uważam za najlepsze, japońskie RPGi ostatniego dziesięciolecia.
Go Go Yubari pisze:Ale są 60tki, które zostały zrobione i wrzucone w obieg, więc jest szansa dorwania takowej z drugiej ręki, da?
Właśnie taką miałem i sprzedałem w zeszłym miesiącu za bezcen, z wstawionym dodatkowo terabajtowym dyskiem i prawie roczną gwarancją producenta (zawsze kupuję sprzęt z wykupioną dodatkowo, wydłużoną gwarancją, w tym wypadku był to system 1+6). Na krypcie bodajże się też ogłaszałem. Stan idealny (kto był u mnie, ten wie, jak traktuję sprzęt elektroniczny ;P). Na tej konsoli odpalałem wszystkie pudełkowe Finale z psx, Xenosagę z PS2 i masę innych, starych tytułów. Z tego, co pamiętam, przez cały okres użytkowania miałem problem tylko z jednym tytułem, którego konsola emulować nie chciała.

Szanse są, choć coraz mniejsze. Szczególnie na model, który nie był "modyfikowany", if ju noł, łot aj min.

Yakuza 0 (PS4)
, World of Final Fantasy (PS4), Tales of Berseria (PC)&(PS4)
Awatar użytkownika
Raven
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 1411
Rejestracja: czw 20 lip, 2006 11:24
Lokalizacja: W.M. Gdańsk
Kontakt:

Post autor: Raven »

mroczna sarna pisze:Hyperdimensiony
Ojtam, widziałem anime na podstawie Neptunii i było wesołe :D Cycate personifikacje konsol, czego chcieć więcej?
Słuchaj więc nas chociażby szła cenzorów horda
Razem zbudujemy punkowego megazorda
Rebel forevor, transformatą napieprzamy
Niech soczyste ŁO K***A obija się o ściany
ODPOWIEDZ

Wróć do „Final Fantasy VII”