Strona 6 z 10

: śr 12 lis, 2008 17:38
autor: Sogetsu
Ja miałem zawsze Aeris.

: pt 14 lis, 2008 10:20
autor: verde94
to dobre ;p
A ja mialem Tidusa w FFVII.

Przez całą grę Cloud musi być w twoim teamie bo wokoło niego kreci się ta cała historia.
wyjątkiem jest jeden krótki epizod na 2 cd[nie chcę spoilerować] xD

: pt 14 lis, 2008 10:31
autor: Gveir
verde94 pisze:Przez całą grę Cloud musi być w twoim teamie bo wokoło niego kreci się ta cała historia.
wyjątkiem jest jeden krótki epizod na 2 cd[nie chcę spoilerować] xD
Pamiętasz... po wydarzeniach na 2 CD dało się Clouda wyciągnąć z drużyny ;]

: ndz 16 lis, 2008 11:59
autor: Sephiria
Arxel pisze:A ja go nigdy nie miałem.
Ciekawe jak, skoro choćby przy akcji w North Makou Reactor chodzisz m. in. Cloudem :roll:

: ndz 16 lis, 2008 17:07
autor: Wahwo
Ja oczywiście wybieram Clouda. Dlaczego?
1-Super wygląd(szczególnie fryzura i mieczyki :D )
2-Charakter
3-Najlepsza postać ze wszystkich

Lubie też jeszcze Vincenta, za jego tajemniczość i wygląd, i Cida, za jego piękny sposób wyrażania się o świecie, i innych rzeczach :D

: śr 21 sty, 2009 08:30
autor: demon1908
Oczywiście Vincent dlaczego:
1.Wygląd..
2Tajemniczość..
3.Ubiór..
4.Limity..
dzięki niemu jest jest taki smaczek w grze bo o nim wiemy bardzo mało...i to mnie w nim intryguje.... :P

: śr 21 sty, 2009 14:35
autor: zbiku90
W tej kwestii musze sie z tobą zgodzić, rzeczywiście Vincent jest bardzo ciekawą postacią. Bardzo mi sie kojarzy z Shadowem z FF VI. W obu przypadkach na początku nic prawie o nich nie wiadomo, a dopiero pod koniec gry dowiadujemy sie o ich mrocznej i nieszczęśliwej przeszłości.

: pt 23 sty, 2009 14:20
autor: demon1908
No właśnie dzięku temu FF rządzi....Ale jeszcze mam jedną rozkimnke ta temat SEPHIROTA tez o nim nic nie wiadmo...Podobny do Vincenta :evil: Aż chciałbym mu zadac pare pytań ale nie moge heh..... :P

: pt 23 sty, 2009 16:46
autor: zbiku90
Takie są właśnie uroki RPGów. O wielu rzeczach na początku nie mamy nawet pojęcia. Potem z czasem dowiadujemy sie o niektórych postaciach mniej, o niektórych więcej, przy czym wiele aspektów pozostaje niewyjaśnionych. Ja osobiście bardziej traktuje RPGi jako książki niż gry. Najczęściej przy pierwszym podejściu dużo większą uwage zwracam na fabułę, postacie i klimat. Dopiero przy drugim przechodzeniu zagłębiam sie bardziej w system walki i ewentualnie jakieś sekrety. Granie w np. FF z przewijaniem dialogów bez czytania mija sie moim zdaniem z celem. Aha dodam jeszcze że dzięki siódemce (mój pierwszy FF) całkiem dobrze poznałem angielski, więc oprócz przyjemności jest też pożytek :)

: pt 30 sty, 2009 17:24
autor: hay
Sephy. Why?
Wielki bohater, uwielbiany przez aspirujących żołdaków, który w pewnym etapie swojego życia dowiaduje się że został "zrobiony" jak masa potworów, przestawia mu się trybik w deklu i ubzdurał sobie "świętą wojnę".
Ma chore jazdy z "matką" która w rzeczywistości jest prawdopodobnie istotą z kosmosu. Miał jaja na tyle duże i włochate by oprzeć się częściowo działaniu komórek Jenovy, a nawet je kontrolować. Ubóstwiany przez panów w czarnych workach na śmieci, bez skrupułów, z kompleksem boga, bezwzględny socjopata.
Jedyne co mi się w nim nie podoba to to, że przegrał ;]

Kwiczałem z radości w Advent Children jak się pojawił, niestety wiedziałem, że nie ma alternatywnego zakończenia i ta pipolągwa Cloud znów wygra. Japońce ze Square mają zbyt małe jajka by pozwolić baguy'om wygrać i zrobili z Advent Children popylinę dla nastolatków, którzy potem piszą, że Vincent jest najlepszy bo miał najlepsze buty, albo że Cloud ma fajną fryzurę i mieczyki, super charakter(po wtóre: pipolągwa) i najlepsza postać ze wszystkich, no.
Wracając do FF7, tam przynajmniej "zuo" miało swoje pole do popisu w przeciwieństwie do filmu, który został klepnięty schematem bohatera "na skraju", dostającego baty, przeżywającego przemianę i wygrywającego na końcu.

: pt 30 sty, 2009 22:16
autor: evangelion00
Cloud ofc ;) Jego ultima weapon, jego cudowne blond wloski :* oraz jego niebieskie oczeta, ladniejsza od Zacka, oraz stylowe wdzianko ^_^ a no i oczywiscie gogle i motor oraz arsenal mieczy w schowku w motorze :> Dziewczyny sikaja jak go widza, najladniejsza gwiazda FF z najladniejszym limitem i ciosami oraz sila i jego wyskoki na 500m jego akrobacje i jego styl i charakter, niby taki cichy a tu nagle Sephirotha rozwala, niestety troche na stylu stracil, jak w dirge of cerberus zapuscil sobie wlosy, no ale i tak mial fól kól pro0 elo wyczepiste wypas wejscie na motorze. Cloud jest Ideałem Piękna i jest too cool to be cool. OH NO, HE IS GODLIKE!!!! Awesome.

: wt 03 lut, 2009 22:08
autor: Seraphim
Osobiście to najlepszy jest Seph ;p. Ma złożoną psychikę i wydaje się być psycholem ale jednak jest wyjątkowy. Tak jak pisał u góry hay, jego historia jest ciekawa i on sam wydaje się nie być ''zwykłym'' złym, tylko prawdziwym przeciwnikiem :D
Poza tym drania ciężko rozwalić przez co zyskał u mnie na szacunku :D

: sob 21 lut, 2009 13:51
autor: Hell
A ja jestem za Aeris.

Kod: Zaznacz cały

 Biedaczysko zostaje zabite. I to na CD 1 ;/ 
A ja coś wiem... Aeris da się wskrzesić. 
Dowód - http://www.youtube.com/watch?v=j4xL-AretME&feature=related

: sob 21 lut, 2009 13:57
autor: Raven
Hell pisze:A ja jestem za Aeris. Biedaczysko zostaje********** ;/
Code anybody?

Kod: Zaznacz cały

Hell:"A ja coś wiem... Aeris da się wskrzesić.
Dowód - http://www.youtube.com/wa...feature=related "

GameShark czy inne bajery to jeszcze nie wskrzeszenie.
:roll: Aeris

Kod: Zaznacz cały

nie żyje i już. Bywa.

: sob 21 lut, 2009 14:02
autor: Hell

Kod: Zaznacz cały

Ona tak czy siak jest wskrzeszona, pod koniec gry. Właśnie w tym ostatnim filmiku. Ale, że gra się kończy to już Aeris nie pogramy...
GZO: Na forum też sobie nie pogadasz, jeśli nie będziesz oznaczać spoilerów.