Strona 2 z 2

Ja wybtał bym ...

: sob 11 kwie, 2009 15:48
autor: Anem
Ja wybrał bym Costa De Sol [ chociarz nie mogłem zagłosować ]

Costa De Sol ma taką aurę lenistwa i sielankich wakacji które nigdy się nie skończą .

Takie wylegiwanie ( i czasami spanie ) na plaży ... TO LUBIĘ NAJBARDZIEJ

Dość ( jak na takie małe miasto ) luksusowe hotele i miła obsługa .

No i jest tam ( przynajmniej za pierwszym pobytem ) coś przydatnego do kupienia

: ndz 14 cze, 2009 12:25
autor: Lord Sadler
Każde z miejsc w FF7 jest na swój sposób bardzo dobre ale jeśli już miałbym wybierać to postawiłbym na Kalm i Nibelheim.
Z Kalm związanych jest wiele wydarzeń ważnych dla losów bohaterów gry podobnie zresztą jest z Nibleheim. Klimat tego miejsca i sama stylistyka czy wykonanie powala na łopatki.
Jedna z lepszych miejscówek jakie odwiedziłem w całej trylogii FF.

: ndz 14 cze, 2009 19:52
autor: Skowyt
Hmm Cosmo Canyon i Wutai. Jak dla mnie piękne i klimatyczne lokacje + ciekawa historia bohaterów w danym obszarze :)

: pn 15 cze, 2009 18:28
autor: qfas
Najlepsza miejscówka to zdecydowanie Cosmo Canyon - za klimat, muzykę (!), ruszającą historię Reda, a także za to, że mogłem stworzyć tu najlepsze materie :).

: sob 22 sie, 2009 17:03
autor: Edea_17
W FFVII są chyba tylko lokacje, które mi się albo bardzo podobają, albo których po prostu nie trawie.

Midgar bardzo przypadło mi do gustu. Mimo, że normalnie nie lubię bałaganu, brudu, braku naturalnego światała i zieleni, coś jest tam, co ujęło mnie za serce. Może faktycznie to jest coś z tą antyutopią, o której ktoś wspomniał. O Midgar mogłabym pisać i pisać, ale tego by było już za dużo ;)

Wutai też bardzo mi się podobało - wpadająca w ucho muzyka, architektura dalekiego Wschodu, do której zawsze miałam słabość, ciekawa historia Yuffie i spodobały mi się jeszcze walki w tamtej wieży. Choć nie pamiętam już co to była za wieża ani o co tam chodziło (oczywiście poza dotarciem na sam szczyt :D )

Ale Gold Saucer? Jak sobie przypomnę ile razy klawiatura lądowała na ścianie podczas wyścigów Chocobo, a ile razy narobiłam sobie sińców od walenia pięścią w stół podczas losowań "upośledzeń" na Battle Arena... Nie, dzięki :P

A Fort Condor... To chyba najgorsza lokacja. Prawda, może są takie, które wyglądają gorzej, albo są mniej przyjemne, ale przynajmniej nie musiałam wtedy wyłączać głośników :571: Ta muzyka mi poprostu wierciła w uszach :571: Przynajmniej bitewka była w porząsiu i tutaj muzyczka była spoko;)

Aha, i jeszcze moim zdaniem ścieżka z Corel Prison jest jedną z najlepszych w FFVII - ustępuje tylko ścieżkom z ostatniej CD i oczywiście ścieżce bossów :)

: śr 26 sie, 2009 09:42
autor: xXx Malarz xXx
dlaczemu niema tutaj icicle willage l;ubie to misto niewiem jak inni ale jest moim ulubionym i jeszcze fajnym mistem jest ancjent city mam namysli miasto kturym *SPOILER* jet tam fajnie ciho samotnie i mistycznie podoba mi sie klimat tyh dwuh miast no i jeszcze gongaga za fajny widoczek na rozdupcony reaktor

Dlaczego nie ma tutaj Icicle Village? Lubię to miasto. Nie wiem jak inni, ale jest moim ulubionym. Fajnym miastem jest jeszcze Ancient City - mam na myśli miasto, w którym

Kod: Zaznacz cały

umarła Aeris
.

Jest tam fajnie , cicho, samotnie i mistycznie. Podoba mi się klimat tych dwóch miast, no i jeszcze Gongaga za fajny widoczek na zniszczony reaktor.

A teraz policz ile z swojej wypowiedzi (ta pierwsza u góry) napisałeś poprawnie. WSTYD. Nawet dzieci z pierwszej klasy podstawówki potrafią lepiej się wypowiadać. Jeżeli dalej będziesz ignorować podstawowe zasady ortografii i interpunkcji, to dostaniesz zakaz pisania na forum - twoje posty bardzo ciężko się czyta.

Sephiria

: śr 28 kwie, 2010 20:46
autor: chlewnia
Zdecydowanie Forgotten Capitol i City Of The Ancients za powalającą klimatyczną muzykę.

: czw 27 maja, 2010 23:04
autor: Canaris
Costa Del Sol zdecydowanie .
Świetny shift klimatu . Ucieczka z Midgar , ponure Kalm i historia Sepiego , zimne bagna z Midgar Zolomem , Mithril Mines , Junon , zadyma na statku , Jenova a tu nagle plaże , laseczki , palemki , drinki . Aż autentycznie pomyślałem żeby rzucic w cholere to całe gonienie za czubkiem Sepim i osiąść tam na stałe .