Forum Krypty

uQuad pisze:Ciekawe z czego mialem wnioskowac ta glebie charakteru jak tam bylo wiecej mmo-wego napierniczania i lazenia po stumilowych lasach niz scenek z gadaniem, ktore wlasnie dla mnie sa esencja finali.

Akurat ja właśnie odnalazłem głębię w tym wszystkim. Może pomijając MMOwatość. Zwiedzanie wielu świetnych lokacji dało mi wiele frajdy i fakt ganiania manualnego(jestem mocno niewyspany więc mogę pisać bzdury) po lokacjach, zamiast przejść na mapę świata i biegania olbrzymim karłem, zrobiło swoje.

Cutscenek może nie było wiele, ale zrobiły na mnie ogromne wrażenie, zwłaszcza te na silniku gry. "Pjur osomnes", że zabełkotam.
Fabuła może nie była szczytem fajnali, ale jej większa przyziemność z początku i raczej polityczny charakter, były zdecydowanie miłą odmianą.

System Gambitów mi się podobał osobiście, to było jak budowanie prymitywnego AI z klocków, co było w zasadzie zabawą samą w sobie. Fajnie było zdobywać nowsze elementy i układać z nich akcje warunkowe, które w zasadzie działały jak należy. Duży plus za to moim zdaniem.

Z subiektywnych odczuć, FFXII dołączył do niewielkiej grupki wybranych fajnali, w których grindowałem okrutnie za pierwszym podejściem. Zazwyczaj takie przyjemności zostawiam sobie na drugie przechodzenie tytułu.

AUDION pisze:jak wyjdzie trzynastka, to niemal mogę się założyć, że psioczących będzie mnóstwo, bo niby czym SE może nas jeszcze tak naprawdę zaskoczyć?

Ja już swoje narzekałem(wrum! wrum!) :D I wątpię by wiele doszło. Chyba, że fabuła zacznie bezwstydnie chapać bagietę, ale to będzie uzasadnione narzekanie.
A liniowość nie przeszkadza mi w ogóle. Grało się w te point'n'clicki i lubiło.

Nie wiem co się tak namiętnie czepiacie tej biednej XII. Po X i X-2, jestem wniebowzięta. Zero Yuny, zero Tidusa. Miodek normalnie. Postacie beznadziejne? Może i niektóre. Wciąż nie rozumiem obecności mdłej i nijakiej Panelo. Vaan przy niej jest mega wyrazisty. Zresztą nastolatek i tak całkiem normalny (pomijając fryz i klateczkę). Balthiera kocham miłością nieskończoną, ale to normalne (jak juz pisałam), gdy się leci od zawsze na Hana Solo. Nutka ironii, urok osobisty drania (obrobiłby Ashe z ostatniej pary majtek, jakby mu się to opłacało) i ten boski głos. Ok, rozumiem, że płeć brzydsza może na niego nie lecieć. Więc skreślę też Bascha od razu. Pomijając dziwny design jego kamizelki, do czego się przyczepiacie? Za mało ma testosteronu, czy co? Blizna jest? Jest. Zarost jest? Jest. Męski głos i dusza żołnierza, są? Są. No i git.
Że Ashe jest mdła jak flaki z olejem, mimo, że się stara pokazywać pazurki od czasu do czasu? No cóż. S-E lubi tworzyć mało wyraziste panienki, choć zdarzają im się perełki w postaci Lulu czy Franuś. Fran, swoją drogą, jest kapitalna. Pomijając jej ogólny design, ma za sobą ciekawą historię. I też padłam przy cutscence dotyczącej jej wieku. Była taka typowo ludzka.
Narzekacie i marudzicie, ale wy chyba tak zwykle. Zawsze jest coś źle, coś nie tak. A to za łatwo, a to za trudno. Za dużo fabuły, za mało. Za banalna, zbyt skomplikowana. W głowie mi się kręci od tych waszych "postacie są lipne", "gambity są do bani" etc. Jak ktoś chce, to będzie zawsze narzekał. Nie wszędzie może być Sephiroth, Squall, Auron czy Aeris, ya know?

Jeszcze nie mieliście okazji odpalić XIII i już narzekacie. Że za mało postaci, że się WYDAJĄ beznadziejne, że system walki skopany. Ludzie, którym zawsze coś nie pasuje.

XII tak zalatuje StarWarsami, że już nic mnie nie zdziwi, ani nie rozczaruje. Chociaż fabuła XII jest ok. Wojna, walka o władzę. Mrau.

Al-Cid... padłam. Lenn, gdzie jemu do Bruce'a? Chyba, że do Playboy mode on.

Przypomnijcie sobie, jakie gry były kiedyś. Bezwstydną liniowość fabuły, zero głównych postaci etc.

Go Go Yubari pisze:Al-Cid... padłam. Lenn, gdzie jemu do Bruce'a? Chyba, że do Playboy mode on.

Mhm, właśnie o to chodziło. ^^ Ciemne włosy, przynależność do wyższej warstwy społeczniej i kupa kasy też się zgadzają, nie?

Lenneth pisze:Ciemne włosy, przynależność do wyższej warstwy społeczniej i kupa kasy też się zgadzają, nie?

No niby tak, ale jakby Bruce miał taki akcent, to bym dawno temu umarła ze śmiechu

*koniec OT?*

http://www.uffsite.net/news/302/ff13-in ... e-web.html
Z nowych screenshotów wynika, że grywalnych postaci będzie więcej, good. Goood.

To członek Nory, będziesz nim sterował jak Seiferem w FF8.

http://www.youtube.com/watch?v=eyDrdVSpTUg Gameplay Fang plus Bahamut i trochę Cocoon

Jakim członkiem by on nie był, zawsze dodatkowa postać ;]

'whaaa whaaa sugoi!' _^_

a) Babeczka w niebieskim zacna, ale dziwnie biega.
b) wrażenia z "Calm Lands"? whaaa whaaa sugoi @w@ Eh te cienie. No i padłam jak to coś przeszło obok.
c) TRANSformacja Bahamuta skojarzyła mi się z Transformersami, a dokładniej z zordami z Power Rangers.

Whaaaaaa kawaii.... śliczna gra. Ciekawe czy coś poza tym.

http://www.youtube.com/watch?v=hs9L8-oAUKM nie wiem czy było

Boni pisze:http://www.youtube.com/watch?v=eyDrdVSpTUg Gameplay Fang plus Bahamut i trochę Cocoon

Stopień podniety i ilość orgazmów w tym filmiku przewyższa każdego pornola jakiego w życiu widziałem...

Stopień podniety i ilość orgazmów w tym filmiku przewyższa każdego pornola jakiego w życiu widziałem..

<Yawn> Film nigdy nie daje tego prawdziwego przeżycia

Obawiam się, że On to pisał z lekką nutką ironii

Jakby ci to powiedzieć, Boni, moja wypowiedź też jest wieloznaczna

No tak

A teraz meritum...

[glow=red][shadow=red]Dziś nastała era Final Fantasy XIII[/shadow][/glow]

Poniżej link do filmiku pokazującego sceny z premiery:

http://www.youtube.com/watch?v=IO7aetXVsyQ

Teraz czekamy do marca

Dobrze. Niech XIII zrobi furorę i rozrusza przy okazji nasze forum.

Ja już ciułam kasę na PS3 i XIII Akurat na moje urodziny wyjdzie, me so horny.

*pomijając, że ciułam też na Batman: Arkham Asylum przy okazji*

ROK 2010 będzie boski, już to czuję *_____*