Strona 2 z 2

: czw 26 lis, 2009 21:40
autor: Lenneth
dark_raven pisze:Facet na 2:35 wygląda jak JP2
JP2 miał takie paznokcie? :shock:

Z postaci, które pokazano do tej pory, podobają mi się - przynajmniej pod względem designu, bo charakteru/backgroundu oczywiście nie znam - wszystkie, poza Murzynem, który ma mały współczynnik biszonenowatości*. Trzy osoby do teamu na pewno dobiorę bez problemu. Na razie jestem więc usatysfakcjonowana potencjalnym teamem. I też uważam, że nie ma co mnożyć postaci pod potrzebę, tylko lepiej skupić się na maksymalnym dopieszczeniu kilku głównych. To nieprawda, co mówią, że od przybytku głowa nie boli.


*Ale ma spluwy, więc nie zamierzam go z góry wykluczać. :)

: czw 26 lis, 2009 23:49
autor: Raven
No. I tak się skończy na tym, że trzy postacie podciągnę pod lv 70, a pozostałe zostaną na 15. Za to inna rzecz mnie ciekawi. Mianowicie, o ile postacie będą się od siebie różnić gameplayowo. Z jednej strony, ciekawiej jest jeżeli nie gramy bandą klonów, z drugiej jednak różnice utrudniają dobór składu pod kątem estetycznym (patrz X, gdzie największymi wymiataczami byli Tidus i Wakka). W XIII żadna postać nie ma jednak klasy wypisanej na czole, więc obstawiam wariant "armia klonów".

: pt 27 lis, 2009 00:40
autor: Boni
Powiedzcie, że kupno japońskiego wydania jest głupotą.

: pt 27 lis, 2009 02:16
autor: Go Go Yubari
dark_raven pisze:(patrz X, gdzie największymi wymiataczami byli Tidus i Wakka)
Ej, a nie Yuna i Rikku? O_o Do tego dochodził u mnie Kimahri i mogłam zapomnieć o reszcie. No i z tego teamu, miałam tylko 2 celestale, ale whatever.

Co do klonów, to teraz przeżywam lekką irytację. Niby tablica z licencjami jest banalna, ale kurcze. Dlaczego wszędzie jest to samo? Pomijając, ze Quickeningi (?) znikają, gdy się je "wykupi".

Urozmaicenie profesji i umiejętności, wiele by wniosło do rozgrywki. Pod koniec FFX, wszystkie postacie są praktycznie identyczne i to, co zmuszało do kombinowania na początku, było wielka nuda na końcu.

Jak nie schrzanią systemu rozwoju, to będzie połowa sukcesu.
Boni pisze:Powiedzcie, że kupno japońskiego wydania jest głupotą.
Nie jest.
a) Podszkolisz japoński.
b) Zaczniesz się uczyć japońskiego.
c) Odkryjesz wiele nowych przekleństw określających Japończyków, Japonię, S-E etc.

: pt 27 lis, 2009 02:25
autor: Boni
Wcześniej pisałaś, że to bezsens grać w coś, czego się nie rozumie, czyż nie? :D

: pt 27 lis, 2009 02:35
autor: Go Go Yubari
Boni pisze:Wcześniej pisałaś, że to bezsens grać w coś, czego się nie rozumie, czyż nie?
Zawsze jest sens...mniejszy lub większy. Czasem mikroskopijny ;)

: pt 27 lis, 2009 09:39
autor: hay
Go Go Yubari, z dwojga złego tak. Wolałbym kilka grywalnych zamiast masy mętnych, jednak nie chodzi mi tutaj o brak laku, a o niepokojącą tendencję. Rozumiem, że w dzisiejszych czasach by zlepić większy skład nie wystarczy jedna osoba stukająca tekst do edytora i grafik/animator, a dochodzą castingi na voice acting i sam voice acting w sobie. Jednak myślę, że nie zaszkodziło by upchnąć z 1, 2 postaci więcej.
Jakąż frajdą było odkrycie Vincenta czy zastanawianie się co powiedzieć by zwerbować Yuffie(mówię o czasach po premierze FF7 kiedy nie było jeszcze faq'ów).

Całe szczęście ostatni trailer daje pewne nadzieje na dodatkowe postacie i ogólnie na dobrą rozrywkę.

Boni, jest sens jeśli znasz japoński na tyle by zrozumieć o co chodzi lub przynajmniej menusy. Z autopsji wiem, że granie w japońskie gry w ich ojczystym języku jest dodatkową warstwą rozrywki. Trzeba siedzieć, zastanawiać się, tłumaczyć, uczyć się nowych rzeczy czy interpretować tekst nieco inaczej niż tłumacze.
Przechodziłem w ten sposób między innymi Crisis Core i Dissidię, chociaż w tej drugiej nie było wiele do rozumienia.
Teraz, kiedy niestety czasu jest dużo mniej, a mózg paruje od pracy, pozwolę sobie na lenistwo i poczekam na anglojęzyczną wersję...

Skany z Famitsu niechlubnie skradzione z ff14site.com(Źródło):

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

: pt 27 lis, 2009 12:37
autor: Go Go Yubari
To nam daje pierwsze odpowiedzi, jak chociażby, kto będzie WhiteMagiem, a kto Blackiem. Chyba jednak S-E powróciło do konkretnego przypisywania ról.

Ten ogromny potwór z kłami, na 2gim screenie, zrobił na mnie wrażenie. Jeśli będą sobie chodzić luzem, jak w FFXII (chyba mogę na to liczyć z tego co zaobserwowałam, chociaż momentami mam wątpliwości.), to byłoby miodnie.

Kolejny + : nie widzę mega mieczy! :D Lightning ma coś, a'la większa wersja szwajcarskiego scyzoryka, ale przynajmniej nie jest to broń dwukrotnie większa (lub/i cięższa) od niej. Poza tym, ogromny postęp - nie widzę żadnej nagiej klaty w teamie O_o. Nasz nieletni blondynek ubrany przyzwoicie i praktycznie :]

Ta pani w niebieskim ciągle mi się z Rinoą kojarzy O_o'

(Ciekawa czemu Snow ma różne wzory na płaszczu, na kolejnych screenach :Q~~) Może wzór na płaszczu będzie odpowiadał używanym umiejętnościom, czy coś oO' Z tego co wnioskuję, to Płaszcz z wilkiem rzuca Blizzard (albo bije kolesia gołymi rękami...), a ten z czerwonym - Fire. Czyżby Snow był kolejnym Kimahrim? :?:

Lightning na Ixionie (?) - WOW :shock:

: pt 27 lis, 2009 13:06
autor: hay
@Yubari: Tak. Płaszcz Snowa jest w jakiś sposób specjalny, zależnie od jego "wzoru"(ustawień, equipu, szlag wie) Snow łapie różne bonusy, skille czy cuś. Gdzieś to wyczytałem, niestety niezbyt dokładnie ;]


GGY: Szanuj admina swego, jak siebie samego.

: pt 27 lis, 2009 13:51
autor: Lenneth
Hay, podebrałeś fajne skany.
Wnętrza i krajobrazy są piękne. I Kaktus wrócił. ^^
Go Go Yubari pisze:Jeśli będą sobie chodzić luzem, jak w FFXII (chyba mogę na to liczyć z tego co zaobserwowałam, chociaż momentami mam wątpliwości.), to byłoby miodnie.
IMHO nie ma w ogóle innej opcji. ;)
Go Go Yubari pisze:Poza tym, ogromny postęp - nie widzę żadnej nagiej klaty w teamie O_o.
Ja bym się nie obraziła, goła klata Snowa na innym trailerze prezentowała się dobrze. :lol:
Btw, im dłużej oglągam ten nowy trailer, tym bardziej towarzysz Cida, bish w 2:37 = love. Wyglada jak skrzyżowanie Bascha z Faramirem. ^___^ Geez, co ja bym dała, żeby ci dwaj byli w teamie, ale niestety... -_-
Go Go Yubari pisze:Ta pani w niebieskim ciągle mi się z Rinoą kojarzy O_o'
Bo w niebieskim chodzi? Sądząc po trailerze: poważniejsza od Rinoy, mniej zdystansowana niż Lulu. Must have w teamie.
Go Go Yubari pisze:Ciekawa czemu Snow ma różne wzory na płaszczu, na kolejnych screenach :Q~~
As Hay said. Wzór na płaszczu jest właściwie bronią Snowa.

Hm. Murzyn ma wyraźne zmarszki w kącikach oczu. Fascynujące. To chyba pierwszy playable character od SE, który nie wygląda, jakby właśnie wyszedł od chirurga plastycznego (blizny innych się nie liczą).

: pt 27 lis, 2009 14:46
autor: Boni
Żeby nie było, Vanille nie posługuję się zwykłą magiczną laską, ale swego rodzaju pejczem. Kij jest zakończony sznurkami, wbija się w przeciwnika i rozrywa tkanki. Nomen omen twórcy gry chcieli, żeby to Vanille (!) była najmroczniejszą postacią... na wielu forach toczy się dyskusja w związku z tym faktem, bo z wyglądu to ona na mroczną nie wygląda.

Potwory będą chodzić swobodnie (co z resztą było na jakimś trailerze), i co więcej, będziemy mogli obserwować walki między nimi... obecnie pytanie brzmi, czy będą również ze sobą walczyć na otwartym polu bestie tak ogromnych gabarytów.