Forum Krypty

Ja tam bardziej wolę czekać na FFXIII niż kolejne mmorpg, przynajmniej się kupi FFXIII i już nie trzeba płacić co miesiąc abonamentu _^_".

Tak, ale taki FFXI... płacisz co miesiąc 14$, a gra się nigdy nie kończy Pozato wolę bulić za FFXI co miesiąc, aniżeli dostać śliczną grę z denną fabułą, co jest ostatnio chyba normą... *nie, nie mówię o serii, ale o ślicznych grach ogólnie*

Łatwiej ubłagać tatuśki i mamuśki na jednorazowy wydatek 100-200zł niż comiesięczne pół bata przez dłuższy okres. Jednak jest pewna różnica. W MMO możesz łupać miesiącami i to ciągle cieszyć się nowymi rzeczami. FF13 pograsz tydzień, dwa, odkryjesz większość, a reszta frajdy to będzie zlizywanie szronu z zamarzniętych rur.

Jadąc dalej po temacie w płatnych MMO dostajesz jakość i pewność, że ekipa dba o twoją zabawę na serwerze. Sam poziom gry, ludzi i GM'ów jest nijak nieporównywalny i o niebo wyższy niż pospólstwo umysłowe w darmowych serwerach L2, Tibii czy innych objawach darmowych MMO. Wiem, sprawdzałem. Prócz Tibii. Nigdy się aż tak bardzo nie upiłem.

Dochodząc do konkluzji: Osobiście oczekuję obu tytułów, a średnio zadowalająca ilość wolnego czasu sprawia, że mam nadzieję iż nowe MMO kwadratowych nie będzie tak hardkorowe jak FF11.

Go Go Yubari pisze:Tak, ale taki FFXI... płacisz co miesiąc 14$, a gra się nigdy nie kończy Pozato wolę bulić za FFXI co miesiąc, aniżeli dostać śliczną grę z denną fabułą, co jest ostatnio chyba normą...

Grywam w Guild Wars'a trochę, gra jest ładna ale nie ma dennej fabuły. Fabuła (mnie przynajmniej) wciąga, a płaci się tylko za zakup gry

hay pisze:FF13 pograsz tydzień, dwa, odkryjesz większość, a reszta frajdy to będzie zlizywanie szronu z zamarzniętych rur.

No ja to sobie policzyłem, że o wiele taniej jest płacić za FFXI niż kupować nową grę na konsole jak mi się jakaś już znudzi o.o