Emulacja PS2 - FFX grywalne!

Archiwum newsów Krypty. Od Czerwca 2011 wszystkie newsy i dyskusje na <a href="http://k-ff.com/">Stronie Głównej</a> Krypty.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Zjadło mi kawałek zdania, więc porawiam.
Gadanie, że emulowanie konsoli X, y, czy z jest świętokradztwem etc., jest po prostu śmieszne.
Bo moim zdaniem to jest debilizm. Giertych i jego katoliccy talibowie też niektóre trywialne sprawy uznają za najwyższą świętość i są gotowi rzucić w obronie tego nawet aparat państwowy, czy wprowadzić kolejne głupie pomysły godne fanatyka religijnego. A tu per analogia robią się z was Talibowie PS2.

I jeszcze jeden ważny szczegół - WAM, czyli tobie i Nemesis świetnie się gra na konsoli, ale są też tacy, którzy preferują komputer i emulację - ich wybór. Wy sie wypowiacie autorytarnie za wszystkich, pomimo że obok tej jakże przez was eksponowanej większości jest też odmienna mniejszość, która zasługuje na poszanowanie jej wyboru i choćby w świetle tego (czyjś wybór = jego sprawa) gadanie, że emulacja to zbrodnia jest za przeproszeniem "głupim pierdoleniem".
Nemesis pisze:. No, ale rozumiem taką Sephi, która będzie mogła zagrać w FFX bez kupowania PS2, bo jej nie chce i o.
To nie to, że jej nie chce, tylko po prostu nie stać mnie na to. Inna sprawa, że FFX i cała seria FF generacji PS2 mi kompletnie wisi.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

nie przypominam sobie, żeby ktoś użył słowa "świętokradztwo". a talibem PS2 nie mogę być, bo... nie mam PS2.
Sephiria pisze:Wy sie wypowiacie autorytarnie za wszystkich
Sogetsu pisze:zauważ, że zdecydowana większość woli granie na oryginalnym sprzęcie a nie na emu. ...
napisałem przecież "większość" a nie "wszyscy"
Sephiria pisze:obok tej jakże przez was eksponowanej większości jest też odmienna mniejszość, która zasługuje na poszanowanie jej wyboru i choćby w świetle tego (czyjś wybór = jego sprawa) gadanie, że emulacja to zbrodnia jest za przeproszeniem "głupim pierdoleniem".
przesadzasz. wystarczy, że ktoś ma inne zdanie niż Ty i zaraz się rzucasz. to, że większość jest bardziej widoczna to chyba logiczne - w końcu jest większością. a jeśli chodzi o jakąkolwiek "dyskryminację mniejszości" czy też "nieposzanowania jej wyboru" to tylko i wyłącznie wymysł owej mniejszości, która agresywnie reaguje wobec otaczających ją ludzi o odmiennym zdaniu czy poglądach. wiemy, że masz swoje zdanie i je szanujemy. naprawdę, nie musisz wykrzykiwać jak to my nie szanujemy, nie rozumiemy, itp. to jest dopiero śmieszne i Ty także powtarzasz się jak katarynka.
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Sogetsu pisze:nie przypominam sobie, żeby ktoś użył słowa "świętokradztwo". a talibem PS2 nie mogę być, bo... nie mam PS2.
Ok, świętokradztwo zamiast zbrodni - big deal, wielka różnica :roll: (a efekt dokładnie ten sam). To teraz zamierzasz czepiać się słowek? A Talibowie byli adresowani do szerszego grona, tak więc nie traktuj tego jako ukłon tylko w twoją stronę.
napisałem przecież "większość" a nie "wszyscy"
Tak... tylko dziwnym trafem obserwując tą większość tu w temacie i pokrewnych odnosi się wrażenie poklepywania się po ramieniu "mamy rację, zwyciężymy towarzysze" :lol:
Sogetsu pisze:przesadzasz. wystarczy, że ktoś ma inne zdanie niż Ty i zaraz się rzucasz.
Sogetsu pisze:wiemy, że masz swoje zdanie i je szanujemy
Chyba nie czytasz dokładnie - ja kwestie emulacji FFX i samego grania w w FFX MAM W TRĄBCE = NIC MNIE TO NIE OBCHODZI, ALE drażnią mnie takie patetyczne bzdury a la "emulacja jest zbrodnią". I potwierdza się pewna stara reguła, zgodnie z którą najbardziej na emulatory narzeka osoba, która z dużym prawdopodobieństwem w ogole na nich nie grała.
naprawdę, nie musisz wykrzykiwać jak to my nie szanujemy, nie rozumiemy, itp. to jest dopiero śmieszne i Ty także powtarzasz się jak katarynka.
Najwyraźniej trzeba o tym przypominać, jeżeli ktoś wyłazi z taką fanatyczną bzdurą, że emulacja czegoś tam to zbrodnia :roll: Więc NA CZYM ta owa zbrodnia polega (tu pytanie do Nemesis), że zupełnie przemilczało się pewne możliwosci jakie emulacja stwarza? Emulatory mają swoje plusy, stanowią dobry ersatz braku konsoli i możliwość savestate'ów daje ten komfort zapisania gry w dokładnie tym momencie, gdy się chce a nie gdy pod nosem wreszcie jest save point. To niby jest oczywiste, ale "granie przez emulator to zbrodnia" pokazało mi, że chyba takie oczywiste to nie jest. Tak więc swoje trzy grosze dorzucam, przypominając co poniektórym że emulatory takie be nie są i mam nadzieje, że kilku konsolowych Talibów sobie o tym przypomni.

Per analogia, by odwrócić sytuację, mogłabym napisać że granie w RPG, czy strategie na konsoli też jest zbrodnią i wręcz jestem przekonana, że niejedna osoba pukałaby się wtedy w czoło mówiąc sobie pod nosem "jakaś fanatyczka grania na piecu czy co?". To jest i było istotą głosu jaki tu zabrałam, a nie to, że "wy towarzysze nie macie racji, bo ma ją mniejszość, czyli my, towarzysze". Inaczej mówiąc wprost - rozdrażniła mnie tylko i wyłącznie ta brednia o zbrodni i to o pokazanie jej śmieszności cały czas mi chodzi, a nie nową wojne konsolowcy vs piekarze.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Oh my, dostajemy możliwośc emulacji gier na PS2, wielu graczy na pewno czekało na ten dzień, a tutaj same problemy xD Nie wiem na co komu potrzebna kłótnia "konsolowcy vs pecetowcy" (toż to spór trwający lata- czytało się kiedyś pisma o grach :lol: ) Jeden woli kupić konsolę (ceny PS2 są teraz śmiesznie niskie, czego nei można powiedzieć o grach), drugi pobawi się ustawieniami kompa i też sobie odpali np FFX. Nikomu nie dzieje się krzywda, żadna profanacja też nie ma miejsca, po prostu pecetowcy dostają szansę zagrania w konsolowe klasyki.

Emulatory to przydatna rzecz- wiele gier na PSX przewinęło się przez mojego kompa i wcale nie grało się najgorzej. Grunt to mieć porządny sprzęt, żeby gry nie zwalniały i nie cięły się, doprowadzając do szału i frustracji. Emulator PS2 na pewno będzie usprawniany i ulepszany,żeby nie występowały wspominane wcześniej błędy- w końcu większosć gier będzie działała bez zarzutu i nawet pecetowiec będzie mógł podziwiać wdzięki Yuny i urodę klaty Tidusa :lol: Co w tym złego?
Zawsze można powiedzieć "mam PS2", wiec granie na kompie to głupota. Ale są tacy, którzy z różnych względów mają opory przed kupnem konsoli, a emulator moze tę sytuację odmienić. Pewnie w ten sposób wiele osób dojdzie do wniosku,że konsola to jednak nie takie zuo, jak im się wydawało. Pożyjemy zobaczymy ;)
Breaver

Post autor: Breaver »

Ivy pisze:ceny PS2 są teraz śmiesznie niskie, czego nei można powiedzieć o grach
20-50zł...
Awatar użytkownika
theodolit
Kupo!
Kupo!
Posty: 156
Rejestracja: pn 02 paź, 2006 12:00

Post autor: theodolit »

Kolejnym punktem jest to, że nie kazdy chce miec 15 konsol/urzadzen dla poszczegolnych gier - np tak jak mnie interesowaloby zaledwie 1 - moze 2 gry na poszczegolne konsole - 3mac cala szafe sprzetu nigdy nie pomaga ;)


pomijajac np trzymanie C64, Amigi zeby pograc sobie w jakies gierki z mlodosci etc ;p

Jak komus nie odpowiada granie na emulatorze lub np nowszym komputerze w starsze gry - zdarza sie - mozna zbierac sprzet.
Każdy kieruje sie soimi przeslankami i sam podejmuje decyzje.

Wiem, ze jakies 90% uzytkownikow tego forum to konsolowcy (bardziej lub mniej przekonani) no i wiem, ze sporu tez sie nie rozwiaze.

Pozwolcie zatem, ze niech sobie beda i emulatory i ich przeciwnicy - ale nie ma co rzucac hasel, ze jest to totalna porazka etc ....
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Breaver pisze:Ivy napisał/a:
ceny PS2 są teraz śmiesznie niskie, czego nei można powiedzieć o grach

20-50zł...
No chyba nie napisałeś tego poważnie XD Pokaż mi nowe jak i starsze gry na PS2 w takiej cenie :lol: Może Getaway i kilka innych tyle kosztuje, ale czego się spodziewać skoro takie badziewia to są ;). Wyjątki występują w postaci dobrych gier np. God of War jak i Soul Calibur 3 po 49 zł, jednak większość jest o wiele droższa...

Mogę podpisać się wszystkimi kończynami pod tym co napisała Ivy... trochę dystansu do sprawy. Jest ona niepotrzebnym zalążkiem do kłótni. Bo i po co tu się kłócić... każdy gra jak mu wygodnie ;)
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Cierń pisze:Pokaż mi nowe jak i starsze gry na PS2 w takiej cenie :lol:
Przypominam sobie z tego tylko FFX i X-2, obydwa po jakieś 50zł, może trochę więcej. :P

[ Dodano: Sob 25 Lis, 2006 11:09 ]
Tak przy okazji, ostatnia konsola jaką posiadałem to Pegazus (czy jakaś inna podróbka NESa) a wszystkie FFy ukończyłem na emulatorach, i co z tego? :roll:
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Breaver pisze:20-50zł...
Mówimy oczywiście o oryginałach świeżo po premierze _^_ Pokaż mi dobrą, w miarę nową grę w cenie 20 zł. Jeśli zaopatrujesz się na stadionie X-lecia to wybrałeś złe miejsce xDDD
Ababeb pisze:Przypominam sobie z tego tylko FFX i X-2, obydwa po jakieś 50zł, może trochę więcej. :P
FFX kupiłam za 90 zł na Allegro ( z bonusami) a FFX-2 za...200 zł w Empiku :lol: Trzeba było czekać na wersje Platinum xD
Cierń pisze:Wyjątki występują w postaci dobrych gier np. God of War jak i Soul Calibur 3 po 49 zł, jednak większość jest o wiele droższa...
Wyjątki od smutnej reguły zawsze są. Trudno jednak mówić o dobrej sytuacji cenowej, kiedy tańszych tytułów jest jak na lekarstwo, a na obniżki trzeba czekać barzo długo. Natomiast z dobrymi pecetowymi grami za 10-20 zł spotykałam się nie raz choćby w pisemach- nie są to wcale stare tytuły, a ich cena w ciągu roku spada wielokrotnie..
Z każdą wizytą w Empiku, albo w Ultimie dochodzę do wniosku,że konsolowcy mają ciezkie życie, bo dla mnie wydatek rzędu 200 zł za nowość ( a kto z nas nie ma ochoty na nowości?) to po prostu wywalanie pieniędzy w błoto.
theodolit pisze:pomijajac np trzymanie C64
To bardzo dobry sprzęt- do dzis mogę sobie pograć w Gianna Sisters, Nietykalnych, albo Powrot do Przyszłości :lol: Muszę przyznać,ze w tym przypadku gra na emulatorze to nie było by to samo- zero klimatu _^_
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Dzizas Sephi robisz z igły widły. NO I CO Z TEGO, że powtarzam któryś raz, że MOIM ZDANIEM, emulowanie FF'ów to ZUO? I o ile jeszcze rozumiem starsze FF'y, to imo emulowanie FFX to całkowity bezsens? To MOJE ZDANIE i wiem, ze się z nim nie zgadzasz, ale po co znowu się czepiać siebie na wzajem. Dzizas. I kto tu łapie za słówka? -_-'

Na czym? A na tym imo, że FFX MOIM ZDANIEM traci na wartości na małym ekranie kompa. No i pominę całą resztę (jak sterowanie, bo nie każdy ma pewnie pada lol).
Ivy pisze:Nie wiem na co komu potrzebna kłótnia "konsolowcy vs pecetowcy"
Popieram. Ile już razy to przerqabialismy. Jeden woli ogórki inny placki i tyle. Ja uwielbiam grać w FFX na fotelu przed dużym telewizorem, ktoś lepiej się czuje przed kompem. Ok, szanuję to, ale nie muszę być pro.

Ceny... wystarczy poczekać pół roku i spadają o połowę zwykle. Np: kupiłabym z wielką chęcią KH2, ale po co mi, skoro jest drogie i nie skonczyłam KHI? XD jest wiele gier, które stoją w Saturnie na półce i czekają na mnie, ale jak teraz kosztuja 170-180 zł, to wiem, że jak juz będę miała czas na granie, to stanieją do 79 lol... No chyba, ze się jest niecierpliwym graczem. FFXII kupię od razu, ale w moim przypadku to wyjątek. Dość już się załamywałam, gdy wybuliłam za gre 170 zł, a kilka miesiecy później była prawie za darmo.
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Sephiria pisze:I potwierdza się pewna stara reguła, zgodnie z którą najbardziej na emulatory narzeka osoba, która z dużym prawdopodobieństwem w ogole na nich nie grała.
jak Ty wszystko o mnie wiesz! ja wcale nie lubię i nigdy nie grałem na emulatorach 8 i 16 bitowych konsol i komputerów a o samych emulatorach dopiero niedawno usłyszałem. gratuluję daru jasnowidzenia :lol:

btw, nawet Ivy przyznała, że granie na emu nie ma już takiego klimatu. i tak właśnie według mnie jest co nie oznacza, że na emulatorach nie gram. jednak jeśli mam wybór między konsolą a emu to oczywiste, że wybiorę konsolę.
Sephiria pisze:Emulatory mają swoje plusy, stanowią dobry ersatz braku konsoli i możliwość savestate'ów daje ten komfort zapisania gry w dokładnie tym momencie, gdy się chce a nie gdy pod nosem wreszcie jest save point.
używasz save state? myślałem, że jesteś absolutnym wrogiem oszukiwania w grach.
Ostatnio zmieniony sob 25 lis, 2006 14:32 przez Sogetsu, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ja nie grałam na emulatorze, ale grałam w FFVIII w wersję na PC i jak kilka lat później przechodziłam na konsoli, to przyjemność gry wyparła ze mnie jakiekolwiek myślenie o emulatorze. Nawet stare FF'y wolę kupić w EMPiKu i w nie na konsoli pograć niż za friko na kompie. Jedynie w FFXI gram na komie i nie wyobrażam sobie na konsoli, dlatego też rozumiem, ze inni wolą FF'y na PC. Proste.
Breaver

Post autor: Breaver »

Ivy pisze:Mówimy oczywiście o oryginałach świeżo po premierze _^_ Pokaż mi dobrą, w miarę nową grę w cenie 20 zł. Jeśli zaopatrujesz się na stadionie X-lecia to wybrałeś złe miejsce xDDD
Na PS2 nie ma obecnie jakichś znaczących premier...

Mówię o oryginałach. Przykłady? Devil May Cry+Killzone kupiłem za 55zł. Gran Turismo 3 - 20zł. Jak 2 i 3 - po 40zł, God of War - 45zł. Oczywiście we wszystkie ceny wliczyłem koszt przesyłki (7-10zł)... FFX i X-2 też chodzą od 30 do 50zł, tak samo jak np. Kingdom Hearts...
Awatar użytkownika
Cierń
Cactuar
Cactuar
Posty: 419
Rejestracja: pn 18 lip, 2005 22:25

Post autor: Cierń »

Breaver pisze:Mówię o oryginałach. Przykłady? Devil May Cry+Killzone kupiłem za 55zł. Gran Turismo 3 - 20zł. Jak 2 i 3 - po 40zł, God of War - 45zł. Oczywiście we wszystkie ceny wliczyłem koszt przesyłki (7-10zł)... FFX i X-2 też chodzą od 30 do 50zł, tak samo jak np. Kingdom Hearts...
Ale my tu mamy na myśli nowe egzemplarze, które można nabyć w sklepie (jeżeli chodzi o mnie bynajmniej), a nie ruchane do granic możliwości przez innych...

I na przykład takie coś mnie boli: http://www.ultima.pl/itemnfo.php?id=4194

A żeby ten post nie stał się totalnym offtopem, to wyrażę swoją radość z postępów nad emulacją. Cieszę się bardzo, że są ludzie, którzy dbają o to, by inni biedni gracze PC mogli uruchomić na swoich dopicowanych maszynach Final Fantasy X oraz inne tytuły będące do tej pory poza ich zasięgiem :lol:
"We carry death out of the village!"
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Cierń pisze:A żeby ten post nie stał się totalnym offtopem
przecież to dział OT lol
Cierń pisze:biedni gracze PC mogli uruchomić na swoich dopicowanych maszynach Final Fantasy X
Lol ciekawa jestem jak dobrego kompa trzeba mieć, żeby móc w FFX swobodnie grać Oo
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Newsów”