FF XIII: Projekt nabiera tempa...

Archiwum newsów Krypty. Od Czerwca 2011 wszystkie newsy i dyskusje na <a href="http://k-ff.com/">Stronie Głównej</a> Krypty.

Moderator: Moderatorzy

_Dejwid_

Post autor: _Dejwid_ »

Haichi pisze:I to, że każda część będzie miała nowych bohaterów i oddzielne historie ratuje FFXIII w moich oczach ... a raczej ten pomysł z sześcioma tytułami. Oby tylko nie było żadnych "tajemnic" ... tzn. coś nie zostało wyjaśnione w FFXIII (PS3) a jest wyjaśnione w FFXIII jakieś tam (X360) .... takich sytuacji nie lubie, tak jak było z FFVII.
Ja mysle, ze to jest niestety niemozliwe, bo jakies powiazania z cala pewnoscia beda :razz: Miedzy innymi wlasnie dlatego, aby zachecic potencjalnych nabywcow do kupna nastepnej gry z pod znaku FF... Taka jest dzisiejsza polityka w tej branży... (na 1 miejscu jest pierwiastek ekonomiczny). Aha i osobiscie raczej nie skresle z tego powodu XIII, bo lepsze to niz nic :smile: Watpie czy autorzy zrobia nam takie "świństwo" i wydadza gre z dokonczeniem historii na zupelnie innej konsoli np.(X360) :wink: Jak juz to wyjdzie na niej chlam w klimatach FF:CC na (GC) :grin:
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

_Dejwid_ pisze:Aha i osobiscie raczej nie skresle z tego powodu XIII, bo lepsze to niz nic
"lepsze niż nic"? Dziwne podejście :] Jeżeli FFXIII okaże się średnie, to nie kupię tej częsci i wydam pieniądze na inną grę- w końcu nie samą nazwą Final Fantasy gracz żyje.
_Dejwid_ pisze:aka jest dzisiejsza polityka w tej branży... (na 1 miejscu jest pierwiastek ekonomiczny)
Przecież tak jest od samego początku- gry tworzą wielkie i bogate firmy, a nie instytucje charytatywne. Tworcy gry nie mają na celu "wnoszenia radości w szare życie graczy", ale zarabianie pieniędzy. Problem tkwi w tym, jak taka firma traktuje gracza: wydaje dobre i ciekawe tytuły, albo zapchajdziury, bazujące np na popularności poprzednich części (FFX-2) Jeżeli gracz dostaje dopracowaną grę, to bez żalu wyda na nią pieniądze, ale nikt nie lubi, jak się mu serwuje odgrzewane kotlety. Nie chodzi mi tu oczywiście o FFXIII, bo nikt tej gry nie widział na oczy- to było ogólne stwierdzenie :P

Podejrzewam,że stworzenie tak skomplikowanego i ogromnego środowiska gry, jakie na pewno zaoferuje nam FFXIII (co jak co, ale SE wie co to rozmach XD) wymaga sporo nakładow, więc twórcy postanowili od razu wydać kilka tytułów, co oszczędzi im sporo pracy i pieniędzy. Tak jak SE zachciało się skorzystać ponownie ze świata FFX ( bo wszystko było gotowe, wystarczyło tylko dodać kilka lokacji i odjąć bohaterkom IQ), tak i tym razem wpadli na ten pomysł. Jeżeli dodadzą do tego wciągającą fabułę i potraktują graczy w Japonii i Europie tak samo ( żadnych gier na komórki dostępnych tylko u skośnookich, albo edycji limitowanych), to może to być ciekawy FF. JEDNAK planowana ilość gier o nazwie FFXIII każe mi spojrzeć na ten projekt sceptycznie :] Ilość, a nie jakość- w dodatku bolesna dla kieszeni ;)
_Dejwid_

Post autor: _Dejwid_ »

Ivy pisze:"lepsze niż nic"? Dziwne podejście :] Jeżeli FFXIII okaże się średnie, to nie kupię tej częsci i wydam pieniądze na inną grę- w końcu nie samą nazwą Final Fantasy gracz żyje.
Dla mnie to calkiem normalne podejscie :wink: W koncu najwazniejszy jest glowny nurt fabuly, a nie jakies poboczne watki... W FFX-2 nie gralem i jakos to przeżyłem :razz: I nie zgodze sie, iz nie sama nazwa Final Fantasy gracz zyje :) Wedlug mnie zadna gra czy seria nie moze sie rownac z FF :!: (nie liczac MGS 8) )
Ivy pisze: "Przecież tak jest od samego początku- gry tworzą wielkie i bogate firmy, a nie instytucje charytatywne. "


Otoz mylisz sie! :wink: Powiedziec, ze Square bylo od poczatku bogate to najzwyklejsza herezja... Square zaczynalo praktycznie od niczego, bo wtedy wszystko bylo tansze (narzedzia, produkcja i jednym slowem wszystko) poza tym pieniadze z tego byly nieprownywalnie mniejsze... I tak bylo z wiekszoscia firm zaczynajacych w tym samym okresie :!:
Ivy pisze: więc twórcy postanowili od razu wydać kilka tytułów, co oszczędzi im sporo pracy i pieniędzy. Tak jak SE zachciało się skorzystać ponownie ze świata FFX ( bo wszystko było gotowe, wystarczyło tylko dodać kilka lokacji i odjąć bohaterkom IQ), tak i tym razem wpadli na ten pomysł.
Nie sadze, zeby tak bylo... Czy oszczędzi im to sporo pracy? Smiem watpic. Przeciez bylo powiedziane, ze pozostale gry nie beda RpG... Wiec nie wiem czy tak latwo jest przerobic RpG na gre Akcji :o albo karcianke :smile: Co do FFX-2 to nikt przeciez nie kazal nam kupowac tej gry, gdyz byla tworzona z mysla tylko o najzagorzalszych fanach FFX :wink: FFX-2 Moze jest wtórna, ale bez przesadyzmu :razz:
Ivy pisze: "...Ilość, a nie jakość- w dodatku bolesna dla kieszeni ;)
"nie samą nazwą Final Fantasy gracz żyje" :P
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

_Dejwid_ pisze:Otoz mylisz sie! :wink: Powiedziec, ze Square bylo od poczatku bogate to najzwyklejsza herezja... Square zaczynalo praktycznie od niczego, bo wtedy wszystko bylo tansze (narzedzia, produkcja i jednym slowem wszystko) poza tym pieniadze z tego byly nieprownywalnie mniejsze... I tak bylo z wiekszoscia firm zaczynajacych w tym samym okresie :!:
Nie zrozumiałeś kompletnie >_< Tę historię o wydanu Ostatecznej Fantazji, kiedy Square podupadało, znają tu wszyscy. Gry robione są dla kasy, a nie dla idei, albo sztuki - o to mi chodziło i temu nie zaprzeczysz _^_ To, czy dwadzieścia lat temu firmy były bogate, czy nie, nie stanowi żadnego argumentu XD
_Dejwid_ pisze:I nie zgodze sie, iz nie sama nazwa Final Fantasy gracz zyje :) Wedlug mnie zadna gra czy seria nie moze sie rownac z FF :!:
I tutaj Cie nie rozumiem- co mają poprzednie części do FFXIII? Jasne, że FF-y to klasa sama w sobie, ale jeśli następne nie będą trzymały poziomu, to ich nie kupię tylko ze względu na nazwę. Czytaj uważniej ;>
_Dejwid_ pisze:Czy oszczędzi im to sporo pracy? Smiem watpic. Przeciez bylo powiedziane, ze pozostale gry nie beda RpG... Wiec nie wiem czy tak latwo jest przerobic RpG na gre Akcji :o albo karcianke :smile: Co do FFX-2 to nikt przeciez nie kazal nam kupowac tej gry, gdyz byla tworzona z mysla tylko o najzagorzalszych fanach FFX :wink: FFX-2 Moze jest wtórna, ale bez przesadyzmu
Po pierwsze- nie grałeś w FFX-2, więc nie wydawaj opinii O_o Po drugie - "nikt nie kazał"- bzdura kompletna.. Kupiłam tę grę po premierze za ciężkie pieniądze bo według SE miała to być kontynuacja wspaniałej, rozbudowanej gry- fan FF kupi bez mrugnięcia okiem, a na opakowaniu wcale nie widziałam informacji "tylko dla zagorzałych fanów". SE wiedziało,że wypuszcza gniot, ale woleli na nas zarobić.
Co do oszczędności czasu- nie wiem, to jest teoria, która już raz miała zastosowanie w przypadku FFX-2. Raz stworzona świat można modyfikować, niezależnie od rodzaju gry.
_Dejwid_ pisze:Ivy napisał/a:

"...Ilość, a nie jakość- w dodatku bolesna dla kieszeni ;)


"nie samą nazwą Final Fantasy gracz żyje" :P
Nie wiem, co miałeś na myśli cytując mnie tutaj, ale najwyraźniej nie zrozumiałeś, o co mi chodziło _^_

Dawajcie mi FF Versus to może będę bardziej optymistyczna :lol: Główny bohater nie jest przynamniej podobny do Clouda i Ashe w jednym ;)
_Dejwid_

Post autor: _Dejwid_ »

Ivy pisze:
Nie zrozumiałeś kompletnie >_< Tę historię o wydanu Ostatecznej Fantazji, kiedy Square podupadało, znają tu wszyscy. Gry robione są dla kasy, a nie dla idei, albo sztuki - o to mi chodziło i temu nie zaprzeczysz _^_ To, czy dwadzieścia lat temu firmy były bogate, czy nie, nie stanowi żadnego argumentu XD

Cos tam zrozumiałem :wink:
Napisałaś:
"Przecież tak jest od samego początku- gry tworzą wielkie i bogate firmy, a nie instytucje charytatywne"
Tymczasem fakty sa takie, ze na wspomnianym "poczatku" firmy były biedne i conajwyzej kilkuosobowe (ledwo starczalo im pieniedzy na utrzymanie). I raczej nie dalo sie zbic na tym milonow...

primo:
Mylisz sie... Kiedy rynek gier nie był jeszcze tak bardzo rozwiniety (on dopiero tworzyl sie wtedy!), to liczyło sie cos oprócz pieniedzy :!: Gry były tworzone z pasją, ktorej w dzisiejszych czasach najczesciej brakuje... Dlaczego oldschoolowe gry przyciagają graczy pomimo przestarzalej oprawy A/V!? Jest tak poniewaz byly tworzone przez pasjonatów, a nie dla komercyjnego sukcesu... (wtedy to i tak byly marne pieniadze). Tylko zeby to wiedziec trzeba siegnac troche glebiej. Do samego źródła.

Ivy pisze: I tutaj Cie nie rozumiem- co mają poprzednie części do FFXIII? Jasne, że FF-y to klasa sama w sobie, ale jeśli następne nie będą trzymały poziomu, to ich nie kupię tylko ze względu na nazwę. Czytaj uważniej ;>
secundo:
Aby wyrobic sobie zdanie o jakiejs grze najpierw trzeba ja kupic i w nia zagrac (ja przynajmniej tak robie :wink: ). Nie ma podstaw do wyciagania wnioskow, jakoby nastepne czesci mialy nie trzymac poziomu :!: Tym bardziej, ze XII dostaje wszedzie swietne recenzje... Poza tym ile mozna jechac po SE za FFX-2!? Ja osobiscie domyslilem sie, iz jest to zwykly ruch marketingowy i proba zrobienia kasy na matołkach :o Co, uwierzcie mi, nie bylo takie trudne :wink:

Ivy pisze: Po pierwsze- nie grałeś w FFX-2, więc nie wydawaj opinii O_o Po drugie - "nikt nie kazał"- bzdura kompletna.. Kupiłam tę grę po premierze za ciężkie pieniądze bo według SE miała to być kontynuacja wspaniałej, rozbudowanej gry- fan FF kupi bez mrugnięcia okiem, a na opakowaniu wcale nie widziałam informacji "tylko dla zagorzałych fanów". SE wiedziało,że wypuszcza gniot, ale woleli na nas zarobić.
Co do oszczędności czasu- nie wiem, to jest teoria, która już raz miała zastosowanie w przypadku FFX-2. Raz stworzona świat można modyfikować, niezależnie od rodzaju gry.
tertio:
Nie wydaje opinii... (czytaj uważniej ;>) Mowiłem tylko, ze twoja opinia jest grubo przesadzona :wink: (to caly czas kawalek dobrego RPG :wink: ) A argument, ze jest wtorna to "smiechu warte" :o Na Boga! Czego mozna sie spodziewac po grze, ktora ma w tytule X-2!? Chyba wnioski same sie nasuwaja... Jak ktos spodziewal sie zupelnie innej gry, to musi byc strasznie naiwny :)

Ivy pisze:Ivy napisał/a:
Nie wiem, co miałeś na myśli cytując mnie tutaj, ale najwyraźniej nie zrozumiałeś, o co mi chodziło _^_
Twoj najczestszy argument to: "nie zrozumiałeś, o co mi chodziło" Nie powiem, bardzo wygodne... Skoro ja cytowalem ciebie, to chyba ty nie zrozumialas o co mi chodzi :) Odpowiedz jest prosta: nikt nikogo nie zmusza...
Ivy pisze: Główny bohater nie jest przynamniej podobny do Clouda i Ashe w jednym ;)
Taaa jaaasne... A według mnie to hybryda Baretta i Quistis Trepe :lol:
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

_Dejwid_ pisze:ymczasem fakty sa takie, ze na wspomnianym "poczatku" firmy były biedne i conajwyzej kilkuosobowe (ledwo starczalo im pieniedzy na utrzymanie). I raczej nie dalo sie zbic na tym milonow...
A więc na początku wzięło sie kilku napaleńców, którzy dla dobra ludzkości założyli Squaresoft? W trudzie i znoju tworzyli gry, na których w ogóle nie chcieli zarabiać ..:D Geez, przecież to jasne,że wszystko ma swoje początki- przemysł gier też musiał najpierw zaistnieć, żeby móc liczyc sie na rynku O_o Ale to jest przecież oczywiste i widzę,że jeeżeli nie miałeś sie czego czepić, to czepiłeś się słówka "bogate" XD
_Dejwid_ pisze:Mylisz sie... Kiedy rynek gier nie był jeszcze tak bardzo rozwiniety (on dopiero tworzyl sie wtedy!), to liczyło sie cos oprócz pieniedzy :!: Gry były tworzone z pasją, ktorej w dzisiejszych czasach najczesciej brakuje... Dlaczego oldschoolowe gry przyciagają graczy pomimo przestarzalej oprawy A/V!? Jest tak poniewaz byly tworzone przez pasjonatów, a nie dla komercyjnego sukcesu... (wtedy to i tak byly marne pieniadze). Tylko zeby to wiedziec trzeba siegnac troche glebiej. Do samego źródła.
A ja myślałam,że mam klapki na oczach i narzekam na nowości w grach- sama niedawno pisałam, że tęsknie za grami na PSX i tą zabawną grafiką :lol: Ale w Twoim przypadku to już przegięcie- "kiedyś było fajnie, bo gry tworzyli artyści, a teraz tylko kasa, kasa i kasa" Kiedyś była kasa w mniejszym wymiarze, teraz to są miliony. Ale komercja zaczęła sie dawno temu, co nei przeszkodziło SE stworzyć gier tak wspaniałych jak FFV, VI, VII, VIII,IX, Parasite Eve...itd Zresztą, teraz też wychodzi wiele perełek, wystarczy jedynie oddzielić je od setek lipnych gierek, którymi jesteśmy zasypywani. Tęsknota za "oldschoolami" nie jest mi obca, ale to raczej sentyment.
_Dejwid_ pisze:Aby wyrobic sobie zdanie o jakiejs grze najpierw trzeba ja kupic i w nia zagrac (ja przynajmniej tak robie :wink: )
Wow, serio?
_Dejwid_ pisze:Nie ma podstaw do wyciagania wnioskow, jakoby nastepne czesci mialy nie trzymac poziomu
Odróżniaj pojęcie "wyciąganie wniosków" od "gdybania sobie o nieistniejącej grze" :roll: Każdy ma prawo pogdybać sobie na temat liczby 6 odsłon FFXIII.
_Dejwid_ pisze:Nie wydaje opinii...

ou?:
_Dejwid_ pisze:o caly czas kawalek dobrego RPG :wink:
_Dejwid_ pisze:Na Boga! Czego mozna sie spodziewac po grze, ktora ma w tytule X-2!? Chyba wnioski same sie nasuwaja... Jak ktos spodziewal sie zupelnie innej gry, to musi byc strasznie naiwny
No widzisz, sporo osób tutaj to naiwniacy, którzy kupowali grę w nadziei poznania ciekawej historii osadzonej w realiach Spiry. A dostali byle opowiastkę o trzech panienkach, co się często przebierają XD
_Dejwid_ pisze:Twoj najczestszy argument to: "nie zrozumiałeś, o co mi chodziło"
Wyciągnij wnioski ;)

Dejwid- zastanów się dwa razy zanim odpiszesz, bo cała ta dyskusja toczy się wokół słówka "bogate" :lol: Tekst w stylu " wszystko kiedyś było piękne, a teraz to już tylko kasa się liczy" też możesz porzucić, bo żebyśmy dostali w swoje ręce kolejnego FF-a, Square musiało sprzedać miliony kopii poprzednich częsci, co nie miało nic wspólnego z artyzmem i sztuką dla sztuki :]
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Dejwid mozna się wiele spodziewać, bo FFX było przełomem w serii. Chociażby graficznie oraz zamieniając dymki na mówione dialogi. X-2 dało wielu milionom fanów nadzieję, że X-2 będzie równie ciekawe i zajmujące. Większość /zapewne/ sie na tym przejechała. I ja wśród nich. Ale czego sie spodziewać po SE po VII, VIII, IX i X jak nie kolejnej super części? co z tego wyszło i co o tym myslę, to nie jest już tematem tutaj.
"Kiedys było lepiej" "artysci" bla bla bla.
Teraz też sa artyści. Zapewne pomysłów na nowe FF powstaje wiele. Co SE wybierze, to już SE sprawa. To, ze u nas wybór jest marny, że mamy problemy (subiektywnie) znaleźć sobie fajne gry, to juz nasz - polaków problem.
Gdybym miala kase, pojechałabym do GB i nakupiłabym sobie gier ile wlezie, bo mają setki gier pod PS2 w tym masę, którą chciałabym miec na półce. Miej pretensje do polskich wydawców, nie do twórców. Nikt Ci gniota nie nakazuje kupować. Kolejna dyskusja rzeka. Bedziemy się tak przekonywac, az się nam znudzi. Bleh.
_Dejwid_

Post autor: _Dejwid_ »

Ivy pisze:A więc na początku wzięło sie kilku napaleńców, którzy dla dobra ludzkości założyli Squaresoft? W trudzie i znoju tworzyli gry, na których w ogóle nie chcieli zarabiać ..:D Geez, przecież to jasne,że wszystko ma swoje początki- przemysł gier też musiał najpierw zaistnieć, żeby móc liczyc sie na rynku O_o Ale to jest przecież oczywiste i widzę,że jeeżeli nie miałeś sie czego czepić, to czepiłeś się słówka "bogate" XD
Mein Got! To sie nazywa przesadyzm! :wink: Nic nie pisałem, ze nie chcieli zarabiac (czytaj uwaznie :wink: ) Jasne, iz wszystko miało swoj poczatek? Aha czyli tego zdania nie było: "Przecież tak jest od samego początku- gry tworzą wielkie i bogate firmy, a nie instytucje charytatywne."
_Ivy_ pisze: A ja myślałam,że mam klapki na oczach i narzekam na nowości w grach- sama niedawno pisałam, że tęsknie za grami na PSX i tą zabawną grafiką :lol: Ale w Twoim przypadku to już przegięcie- "kiedyś było fajnie, bo gry tworzyli artyści, a teraz tylko kasa, kasa i kasa" Kiedyś była kasa w mniejszym wymiarze, teraz to są miliony. Ale komercja zaczęła sie dawno temu, co nei przeszkodziło SE stworzyć gier tak wspaniałych jak FFV, VI, VII, VIII,IX, Parasite Eve...itd Zresztą, teraz też wychodzi wiele perełek, wystarczy jedynie oddzielić je od setek lipnych gierek, którymi jesteśmy zasypywani. Tęsknota za "oldschoolami" nie jest mi obca, ale to raczej sentyment.


GWHAhahaha! Teraz to zes przyciąła z grubego obcasa! Sorry za smiech(nagly atak), ale jak PSX to dla ciebie oldschool to ja sie poddaje! :lol: "I tą zabawna grafiką" - Hehe! Dla mnie cała seria FF to perełki, powiem wiecej, jestem przekonany, iz nigdy nie bede musial zmienic zdania...
Ivy pisze: No widzisz, sporo osób tutaj to naiwniacy, którzy kupowali grę w nadziei poznania ciekawej historii osadzonej w realiach Spiry. A dostali byle opowiastkę o trzech panienkach, co się często przebierają XD
Chcesz mi powiedziec, ze nie wiedziałas co kupujesz!? A prasa branzowa? internet?!
Ivy pisze: Wyciągnij wnioski ;)
Dobra... Nie masz argumentow :o
Ivy pisze: Dejwid- zastanów się dwa razy zanim odpiszesz, bo cała ta dyskusja toczy się wokół słówka "bogate" :lol: Tekst w stylu " wszystko kiedyś było piękne, a teraz to już tylko kasa się liczy" też możesz porzucić, bo żebyśmy dostali w swoje ręce kolejnego FF-a, Square musiało sprzedać miliony kopii poprzednich częsci, co nie miało nic wspólnego z artyzmem i sztuką dla sztuki :]
Nie... Ty to tak oceniasz. Dodam od siebie, ze błednie :smile: Tekst: " wszystko kiedyś było piękne, a teraz to już tylko kasa się liczy" dotyczy przeszłosci wiec nie wiem czemu mialbym go "porzucic".

Edit:
Go Go Yubari pisze: Dejwid mozna się wiele spodziewać, bo FFX było przełomem w serii. Chociażby graficznie oraz zamieniając dymki na mówione dialogi. X-2 dało wielu milionom fanów nadzieję, że X-2 będzie równie ciekawe i zajmujące. Większość /zapewne/ sie na tym przejechała. I ja wśród nich. Ale czego sie spodziewać po SE po VII, VIII, IX i X jak nie kolejnej super części? co z tego wyszło i co o tym myslę, to nie jest już tematem tutaj.
Nie wiem, nie wiem czy mozna bylo sie wiele spodziewac... jak z założenia to miało byc tylko dopełnienie X. Co ma VII, VIII, IX do X-2!? Przeciez to mial byc tylko kolejny "akt" dla najzagorzalszych fanow X. A wasz gówny argument przeciwko tej grze, to wtornosc! Chyba mozna bylo sie domyslec, ze swiat bedzie podobny etc.
Go Go Yubari pisze: "Kiedys było lepiej" "artysci" bla bla bla.
??? yyy... Nic takiego nie pisalem, a juz na pewno nie urzylem slowa artysci... Wedlug mnie SE nigdy sie nie stoczyło, wiec nie zaryzykuje stwierdzenia, iz "kiedys bylo lepiej".
Go Go Yubari pisze: Gdybym miala kase, pojechałabym do GB i nakupiłabym sobie gier ile wlezie, bo mają setki gier pod PS2 w tym masę, którą chciałabym miec na półce. Miej pretensje do polskich wydawców, nie do twórców. Nikt Ci gniota nie nakazuje kupować. Kolejna dyskusja rzeka. Bedziemy się tak przekonywac, az się nam znudzi. Bleh.
Nie dramatyzuj... Nie wiem jakie tytuly masz na mysli, ale ja osobiscie nie mam na tyle kasy , zeby kupic przynajmniej te wydane w Polsce :smile: Do tego jest internet... (do niczego nie namawiam :!: :) )
Go Go Yubari pisze: Nikt Ci gniota nie nakazuje kupować.
To chyba do kolezanki... Ja nigdy nie kupuje "kota w worku" :wink:

Dalszy ciąg:
Go Go Yubari pisze:Koncząc OT. PSX to nie oldschool, to rzecz już kultowa. Jest tylko (odważę się stwierdzić) zabytkowa w porównaniu do PS3 i innych konsol nowej generacji. Tyle, ze to normalna kolej rzeczy. Za ileś lat Ps3 to będzie "staroć ze średnią grafiką". :roll:
Nastepny post "nie na temat" :grin: (tez cos wtrace nie na temat :) )
Fajnie... Tylko po co mowic o takich banałach... To chyba logiczne, nie? PSX to zabytek w porownaiu do 3-ki!? Pozwole sobie nie zgodzic z ta teorią :o
Go Go Yubari pisze: SE zrobiło X-2 dla czystego zysku i nie ma się co tutaj doszukiwac głębi. Wystarczy w to zagrać, by wiedzieć, ze po najmniejszej linii oporu zbito kasę. Kto by tak nie zrobił? Lol. SE
wtedy zajmowało się innym projektem - FFXI. Pierwszy FF online. Na dodatek tak jest popularny, że bym się nie zdziwiła gdyby FFXIV był całkowicie online. FFXIII ma miec juz elementy rozgrywki sieciowej, więc widać, że ta działka SE pociąga. Nalezy tez pamiętac o nowym mmorpg SE nie spod znaku FF.
Kolejna porcja banałów... Niby takie logiczne, ale FFX-2 to sie kupiło :smile:
Go Go Yubari pisze: Na FFXIII czekam, ale jakoś nie ze zniecierpliwieniem. Narazie FFXII mi starczy.
Mi tez FFXII straczy, bo po 1 nie mam kasy, a po 2 (patrz po 1)
Ivy pisze: Koniec OffTopa, jesteś fanboyem:
Ej... Tylko bez takich!? :) Ja przynajmniej nie kupuje kazdego "Finala" w ciemno... Nawet w przypadku kiedy wiem, ze bedzie kichą :P (X-2) I kto tu jest fanboyem (fangirl :o ). Aha i sorry jak cie obraziłem :smile: Jak cie to uspokoi, to moge ci przyzac racje :o


Wracając do XIII (zeby bylo cos na temat :grin: ) to na 100% bedzie przełom... Tylko jeszcze nie wiadomo jaki :o (hehe to dopiero banał). Podoba mi sie pomysl z elemantami rozgrywki sieciowej... Mysle, ze nie sprowadza tego jedynie do sciagania nowych przedmiotow etc. Mam nadzieje, iz nowa czesc bedzie dodatkowa zacheta do zakupienia Ps3, bo bez wyrzeczeń sie nie obedzie :(. Aha i główna bohaterka za bardzo przypomina Yune :) (kazdemu przypomina kogos innego :o ). Według mnie w FF od dawna brakuje naprawde "wiarygodnych" bohaterow... A jest to m.in wina czesciowego wypalenia Nomury (stacza sie od VIII) :wink: PEACE :grin:
Ostatnio zmieniony wt 30 maja, 2006 20:25 przez _Dejwid_, łącznie zmieniany 5 razy.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

_Dejwid_ pisze:Nie masz argumentow
Za to twoich jest tyle, że mogę na palcach lewej stopy policzyć. Nie zarzucaj nikomu braku argumentów, gdy Twoje własne są liche i jest ich mało.
_Dejwid_ pisze:Tekst: " wszystko kiedyś było piękne, a teraz to już tylko kasa się liczy" dotyczy przeszłosci wiec nie wiem czemu mialbym go "porzucic".
Bo
_Dejwid_ pisze:teraz
To szas teraźniejszy.

Darujcie juz sobie odcinek 20458 pt "SE kiedyś i teraz". Setki razy o tym gadalismy i nic z tego nie wynikało, bo każdy ma własną teorie i opinię, do której może bez końca przekonywać.
PS: Dejwid choć odrobinę szacunku do starszej /od ciebie/ kobiety.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

_Dejwid_ pisze: Mein Got! To sie nazywa przesadyzm! :wink: Nic nie pisałem, ze nie chcieli zarabiac (czytaj uwaznie :wink: )
Wiesz, co to sarkazm? _^_
_Dejwid_ pisze:GWHAhahaha! Teraz to zes przyciąła z grubego obcasa! Sorry za smiech(nagly atak), ale jak PSX to dla ciebie oldschool to ja sie poddaje! :lol: "I tą zabawna grafiką" - Hehe!
Znajdź mi zdanie, w którym twierdzę,że PSX to oldschool, a dostaniesz Nobla _^_ (Do dziś mam w domu Commodore i całkiem niedawno odpalałam z sentymentu :lol: )

Wiesz co, wcześniej starałam się nawiązać jakąś dyskusję, ale widzę,że trwasz przy swoim czepianiu się jednego słowa i nawet nie chce mi się komentować dalej. Koniec OffTopa, jesteś fanboyem:
_Dejwid_ pisze:Dla mnie cała seria FF to perełki, powiem wiecej, jestem przekonany, iz nigdy nie bede musial zmienic zdania...
a takich się tu omija szerokim łukiem. Następnego posta nie na temat usunę.
Go Go Yubari pisze:Ale czego sie spodziewać po SE po VII, VIII, IX i X jak nie kolejnej super części?
FFXII już niedługo ( no powiedzmy), a jeżeli wierzyc opiniom w necie, seria powraca z twarzą po nieudanym wyskoku z YuRiPa. Oby SE dostało skrzydeł przy tworzeniu FFXIII i zrobiło należyte powitanie nowemu PS3 :D
Może za kilka lat Polska wyrówna poziom z Japonią, a każdy dumny Polak będzie miał w domu wszystkie konsole nowej generacji, obok 6 częsci FFXIII...... :lol: a świstak siedzi i zawija je w te sreberka... XD :lol:
Dobra, idę szukać pracy, to może już teraz zacznę odkładać na PS3 _^_
Ostatnio zmieniony wt 30 maja, 2006 19:38 przez Ivy, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Koncząc OT. PSX to nie oldschool, to rzecz już kultowa. Jest tylko (odważę się stwierdzić) zabytkowa w porównaniu do PS3 i innych konsol nowej generacji. Tyle, ze to normalna kolej rzeczy. Za ileś lat Ps3 to będzie "staroć ze średnią grafiką". :roll:

SE zrobiło X-2 dla czystego zysku i nie ma się co tutaj doszukiwac głębi. Wystarczy w to zagrać, by wiedzieć, ze po najmniejszej linii oporu zbito kasę. Kto by tak nie zrobił? Lol. SE wtedy zajmowało się innym projektem - FFXI. Pierwszy FF online. Na dodatek tak jest popularny, że bym się nie zdziwiła gdyby FFXIV był całkowicie online. FFXIII ma miec juz elementy rozgrywki sieciowej, więc widać, że ta działka SE pociąga. Nalezy tez pamiętac o nowym mmorpg SE nie spod znaku FF.

Na FFXIII czekam, ale jakoś nie ze zniecierpliwieniem. Narazie FFXII mi starczy.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

_Dejwid_ pisze:Dalszy ciąg:
Skasowałam poprzedniego Twojego posta, bo miałam powody, ale najwyraźniej uwazasz że edytowanie poprzedniego jest sprytne :lol: No cóż, niech sobie tutaj zostanie ten "ciąg dalszy" co by userzy mieli ubaw z Twojej argumentacji. Jeżeli jesteś aż tak dumny ze zdołałeś napisać tak wiele..
_Dejwid_ pisze:Ja przynajmniej nie kupuje kazdego "Finala" w ciemno... Nawet w przypadku kiedy wiem, ze bedzie kichą :P (X-2) I kto tu jest fanboyem (fangirl :o )
Jeżeli jesteś aż takim ignorantem, to możesz pominąć fakt, że po premierze ta gra dostawała dobre oceny (chociażby w Mangazynie opisano ją jako solidny produkt). FFX-2 nie został zrównany z ziemią definitywnie przez znawców,zdania były podzielona jak w przypadku wielu innych mniej lub bardziej udanych tytułów. Nie doszukasz sie u mnie ani krzty syndromu fangirl, choćbyś z lupą szukał XD Do uwielbienia FFX baaardzo mi daleko, a więc marny to był argument z Twojej strony.
Za to Ty jesteś fanboyem, który stwierdził,że "lepsze FFXIII niż nic" i " cała seria FF to perełki, powiem wiecej, jestem przekonany, iz nigdy nie bede musial zmienic zdania..." No comment XD
_Dejwid_ pisze:Aha i sorry jak cie obraziłem :smile: Jak cie to uspokoi, to moge ci przyzac racje :o
Daj spokój kffiatuszku, dawno się tak nie uśmiałam. Obrazić to ja się mogę jak mam powód :D Buziaczki ^^
_Dejwid_ pisze: Ivy napisał/a:

Dejwid- zastanów się dwa razy zanim odpiszesz, bo cała ta dyskusja toczy się wokół słówka "bogate" :lol: Tekst w stylu " wszystko kiedyś było piękne, a teraz to już tylko kasa się liczy" też możesz porzucić, bo żebyśmy dostali w swoje ręce kolejnego FF-a, Square musiało sprzedać miliony kopii poprzednich częsci, co nie miało nic wspólnego z artyzmem i sztuką dla sztuki :]
_Dejwid_ napisał:
Nie... Ty to tak oceniasz. Dodam od siebie, ze błednie
OMG, ciężki sklerotyk:
_Dejwid_ pisze:Kiedy rynek gier nie był jeszcze tak bardzo rozwiniety (on dopiero tworzyl sie wtedy!), to liczyło sie cos oprócz pieniedzy :!: Gry były tworzone z pasją, ktorej w dzisiejszych czasach najczesciej brakuje
Tkwisz w swoim świecie i trudno Ci prowadzić rzeczową dyskusję. Dla mnie to też trudne, skoro co rusz sam sobie zaprzeczasz O_o
_Dejwid_ pisze:Nie wiem, nie wiem czy mozna bylo sie wiele spodziewac... jak z założenia to miało byc tylko dopełnienie X. Co ma VII, VIII, IX do X-2!?
Bo zaraz "wezmę siekierę i się powieszę" ..boska argumentacja
_Dejwid_ pisze:Przeciez to mial byc tylko kolejny "akt" dla najzagorzalszych fanow X. A wasz gówny argument przeciwko tej grze, to wtornosc!
Po pierwsze- nigdzie nie było mowy o "zagorzałych fanach". Po drugie: nie wtórność, ale ogólna nijakość i infantylizm gry. Zresztą, ciagle gadasz o czymś, czego nie znasz.

Miałam dać spokój, ale skoro tak się upierasz i dajesz ciag dalszy...^^ Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęscia- będzie ci tutaj potrzebne :P

Zauważ, że mój pierwszy komentarz cytujący Twoją wypowiedź był całkiem neutralny, a Tobie najwyraźniej zachciało się pyskówki. Pośmiałam się, ale temat uważam za wyczerpany z mojej strony.
Zapewniam jednak,że to nie wszystko :twisted:
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Widzę, że komuś trzeba spuścić manto. Z przyjemnością zgłaszam się na ochotnika - dawno nie dorpowadziłam nikogo do umysłowego zgonu :evilbat:
_Dejwid_ pisze:Wedlug mnie zadna gra czy seria nie moze sie rownac z FF :!: (nie liczac MGS 8) )
Z jednej strony czuć w tej wypowiedzi fanboy-izm, a z drugiej sprzeczne ze sobą stwierdzenia. Klasyczny przypadek do leczenia psychologicznego - dam ci namiary mojej terapeutki :lol: (ciągłe złe umieszczanie wątków, z prośbami o pomoc w grach, doprowadziło u mnie do urazu psychiki _^_). Ze swojej strony polecam panią Jolę - jest rewelacyjna :lol:
_Dejwid_ pisze:Ivy napisał/a:

"Przecież tak jest od samego początku- gry tworzą wielkie i bogate firmy, a nie instytucje charytatywne. "

Otoz mylisz sie! :wink: Powiedziec, ze Square bylo od poczatku bogate to najzwyklejsza herezja... Square zaczynalo praktycznie od niczego, bo wtedy wszystko bylo tansze (narzedzia, produkcja i jednym slowem wszystko) poza tym pieniadze z tego byly nieprownywalnie mniejsze... I tak bylo z wiekszoscia firm zaczynajacych w tym samym okresie
Oboje macie rację i oboje się mylicie - większość firm w tamtych czasach wyrosła z majsterkowania w garażu (choćby taka potęga jak Hewled Packard), przy "bardzo skąpych" nakładach na sprzęt, narzędzia itd. Tak samo z grami - robili i duzi i mali. Przykładowo robiąc pierwsze gry, Square jeszcze przed FF chodziło o zwykłe zarobienie na życie, potem na utrzymianie "firmy" i tu tak się szczęśliwie złożyło, że FF w ogóle wypalił. Dopiero wtedy firma stała się wielka, ale to już wszyscy wiemy. Komercja w każdej branży jest faktem, który trzeba zaakceptować, aczkolwiek nie ma obowiązku akceptowania komercyjnego shitu, jakim np. była FFX-2.
_Dejwid_ pisze:Nie sadze, zeby tak bylo... Czy oszczędzi im to sporo pracy? Smiem watpic. Przeciez bylo powiedziane, ze pozostale gry nie beda RpG...
A jednak - ten sam świat i te same realia = graficy mają połowę roboty mniej, scenarzyści też (gotowy świat, tylko kwestia dostosowania historii pod konkretny tytuł). Teoretycznie muzycy też mają mniej pracy, gdyby zdecydowali się iść najmniejszą linią oporu - remiksy utworów z poprzedniczki _^_. Na takiej bazie przecież FFX-2 było zrobione - świat mieli gotowy, tylko dorzucili kilka lokacji a część nieco zmienili, dopasowali inny system do gry (tu akurat joby - wiele sprawdzony przez kilka FFów) i tylko muzyka była inna - wiele się nie napracowali, skoro FFX-2 powstała w niecały rok po premierze FFX. Btw. gdyby nie odejście Nobuo, to podejrzewam, że w FFX-2 uświadczylibyśmy rzeczonych remiksów znanych z FFX melodyjek _^_.
_Dejwid_ pisze:Wiec nie wiem czy tak latwo jest przerobic RpG na gre Akcji :o albo karcianke
Można pójść inaczej - stworzyć pewną formę macieżystą (jak np. komórki macieżyste) i potem nadać kilku jej kopiom pożądany kszałt. Nie trzeba nic zmieniać, bo każda z gier jest formatowana równocześnie i niezaleznie od siebie. Podejrzewam, że wszystkie XIII-tki powstają właśnie na tej samej zasadzie. To na scenarzystach spocznie problem powiązania tych gier w jedną sensowną całość.
_Dejwid_ pisze:"nie samą nazwą Final Fantasy gracz żyje"
W twoich "ustach" brzmi to jak kiepski dowcip - patrz początek swojego posta _^_
Ivy pisze:Gry robione są dla kasy, a nie dla idei, albo sztuki - o to mi chodziło i temu nie zaprzeczysz _^_ To, czy dwadzieścia lat temu firmy były bogate, czy nie, nie stanowi żadnego argumentu XD
Zacznijmy od tego, że 20 lat temu branża growa, to był poza Japonią mało dochodowy interes, do tego dość ryzykowny (przez co gry drogie). Jednym powodziło się trochę lepiej, innym trochę gorzej, ale wszystkim zależało, by wyżyć i starali się o to jak najbardziej. Tak więc faktycznie argument finansów w grach sprzed 1/5 dekady nie ma tutaj znaczenia.
_Dejwid_ pisze::!: Gry były tworzone z pasją, ktorej w dzisiejszych czasach najczesciej brakuje... Dlaczego oldschoolowe gry przyciagają graczy pomimo przestarzalej oprawy A/V!? Jest tak poniewaz byly tworzone przez pasjonatów, a nie dla komercyjnego sukcesu... (wtedy to i tak byly marne pieniadze). Tylko zeby to wiedziec trzeba siegnac troche glebiej. Do samego źródła.
O Jezu, wybitny "znafca" pokroju Pietrasika się znalazł :lol:. Czuć wyraźnie postawę "ty się mylisz, a ja wiem lepiej". Z tą pasją nie przesadzaj. Fakt - gry robili pasjonaci, właśnie ze względu na ówczesną niepewnośc tego rynku, więc potrzeba było zapaleńców, którzy wokół tego zbudowaliby swoje życie. Z drugiej strony, właśnie ze względu na niepewność tego rynku produkt MUSIAŁ osiągnąć sukces komercyjny, by zarobić na siebie i przyszłe projekty. Jakkolwiek zabójcze dla twojego "romantyzmu wobec gier poprzedniej epoki" to będzie, musisz pogodzić się z tym, że to "brzydkie" słowo "marketing" już wtedy kursowało w tej branży, tylko było owinięte aksamitną rękawiczką "pasji". Brutalna prawda jest taka, że w końcowym rozrachunku pasja miała przełożyć się na worki baksów. A stwierdzenie, że w dzisiejszych czasach najczęściej tej pasji brakuje jest przesadą... powiedziałabym wręcz, że kultywujesz "modę growych antyglobalistów" na narzekanie jakie te dzisiejsze gry są be <Kazia Szczuka mode ON :lol: >. W obecnej chwili gry można mniej więcej po równo podzielić na komercyjne chwyty i te robione z pasją, z czego może połowa (a więc w sumie jedna czwarta) to gry, które się przebiły i osiągnęły sukces, a pozostałe to gnioty, które upadły ze względu na złe wykonanie, ale pełne były innowacyjnych pomysłów, płynących z tej pasji, którą opiewasz niemal peanami <głęboki sarkazm mode ON>. Wynika to między innymi z tego, że branża growa jest w stanie krzepnięcia i regresji, stąd każdy szuka coraz bardziej oryginalnego pomysłu, by przyciągnąć klienta i wyróżnić swój projekt spośród kilku bardzo podobnych. Pasja nawet w dzisiejszych grach nie zniknęła, tylko została przygnieciona wszechobecną komercją i marketingiem, co nie oznacza, że pasjonaci gier już nie robią. Trochę umiaru. Po prostu niektóre ambitne projekty wypalają, a inne nie, natomiast komercyjny standard-plastik zawsze jakoś się sprzeda.
_Dejwid_ pisze:Nie ma podstaw do wyciagania wnioskow, jakoby nastepne czesci mialy nie trzymac poziomu
Nie tyle wnioski, co spekulacje, na które każdy gracz pozwolić sobie może i taką podstawą SĄ poprzednie tytuły/części cyklu. Prosty przykład - Devil may Cry 1 - cudna gra, popełniona przez przypadek. Jedynka zrobiła wrażenie i po dwójce spodziewano się również sukcesu. DMC 2 zawiódł na pełnej linii, na grę długo psioczono i obawiano się (>>spekulowano<<), czy DMC 3 spełni pokładane w nim nadzieje. Jak się okazało, negatywne opinie na temat DMC 2 i obawy graczy o DMC 3 skutecznie zmotywowały programistów, by trójkę wyśrubować. No i gra spełniła oczekiwania fanów. Wniosek - przedwczesna krytyka MOŻE, ale nie musi pozytywnie wpłynąć na rozwój gry. Poza tym takie narzekanie na zapas ma znaczenie psychologiczno-społeczne - lepiej nastawić się na najgorsze i miło się rozczarować (gra wyszła świetna), niż nastawić się na super hit (uwierzyć zapowiedziom), po czym dostać średniaka albo nawet gniota.

A spekulacjami rządzi pewna zasada: Najpierw są spekulacje, te przekładają się na oczekiwania, zaś oczekiwania zmieniają się później na recenzję i odbiór gry, czyli... opinię o grze _^_. Wniosek spekulacje są zaczątkiem opinii o grze, czy się to nam podoba czy nie.
_Dejwid_ pisze:Tym bardziej, ze XII dostaje wszedzie swietne recenzje...
Ale nie w Polsce - PSX Extreme mocno przyczepiło się do fabuły, rzeczy dla RPG esencjonalnej. Neo+ zdaje się też miało zastrzeżenia, ale OK - weźmy na poprawkę, że "Polska to być dziwna kraj".
_Dejwid_ pisze:Ja osobiscie domyslilem sie, iz jest to zwykly ruch marketingowy i proba zrobienia kasy na matołkach
HAHAHAHAHAHAHA..... :lol: Aż się PROSI o cytat Kokiego
Koki pisze:i jeżeli ktoś cię uważał za inteligentnego, to już nie powinien
No mój drogi "panie psorze" właśnie strzeliłeś sobie przepięknego samobója :lol: No, ale zacznijmy od części esencjonalnej twojego cytatu. Tak - FFX-2 był zwykłym ruchem marketingowym, ale nie ma jak winić za to fanów, którzy LATAMI byli karmieni przez SquareSoft solidnymi, przepieknymi grami spod znaku FF. Tak jak Ivy napisała, obietnica kontynuacji dobrej dziesiątki skusiła niejednego gracza-FANA i tu akurat nie można mieć ludziom tego za złe, bo marketing już urósł do sztuki wciskania ludziom kitu. Dziś przecież prowadzi się specjalistyczne kursy technik spzredaży (czytaj wciskania kitu). Poza tym Square-Enix bardzo brzydko zagrał sobie na oczekiwaniach i oddaniu fanów.

Teraz co mnie tak rozbawiło - szanowny "pan psor" przeczy sobie, bo z jednej strony twierdzi, że domyslił się iż FFX-2 to była komercyjna zagrywka chociaż w grę w ogóle nie grał, a z drugiej strony sam podkresla aby nie wyrabiać sobie opinii nt. gry, której się nie zna i w którą się nie grało :lol: To są dwa zupełnie sprzeczne zdania i w tym momencie wychodzisz na hipokrytę.

Po drugie - "na matołkach". Takim mianem określiłeś Dejwidzie fanów, którzy kupili sobie FFX-2... hm fajnie, tyle tylko, że sam się zaliczasz do fanów FF, bo podobno dla ciebie "zadna gra czy seria nie moze sie rownac z FF". Tym samym postawiłeś między sobą a fanami FF znak "=". BRAWO.... MATOŁKU :lol:
_Dejwid_ (Matołek) pisze:Czego mozna sie spodziewac po grze, ktora ma w tytule X-2!?
Dalszych losów Spiry po pokonaniu Sina - check, dalszych losów Yuny - check, Powrotu Tidusa (filmik z końca FFX International chociażby na to wskazywał) - check. Tyle tylko, że to co jest otoczką tejże historii mogło być zrobione inaczej, lepiej, ambitniej. Procentowy system, który z założenia miał być jak najwierniejszy ideałom rpg, w konsekwencji kompletnie jego ideę w tej grze wypaczył.
_Dejwid_ (Matołek) pisze:Chyba wnioski same sie nasuwaja...
Owszem - że FFX-2 można było zrobić inaczej i lepiej.
_Dejwid_ (Matołek) pisze:Jak ktos spodziewal sie zupelnie innej gry, to musi byc strasznie naiwny
Albo ma bardziej wyrafinowany gust, niż ty kiedykolwiek będziesz mieć :lol:
Dejwid_ (typowy samiec) pisze:GWHAhahaha! Teraz to zes przyciąła z grubego obcasa! Sorry za smiech(nagly atak), ale jak PSX to dla ciebie oldschool to ja sie poddaje! :lol: "I tą zabawna grafiką" - Hehe! Dla mnie cała seria FF to perełki, powiem wiecej, jestem przekonany, iz nigdy nie bede musial zmienic zdania...
No cóż, niektórzy nie rozumieją co to ironia i cynizm. Mówi się, że generalnie faceci mają duże problemy z odczytywaniem podtekstów :lol:(UWAGA, TU UŻYŁAM SARKAZMU I IRONII :lol: :lol:)
_Dejwid_ pisze:Dla mnie cała seria FF to perełki, powiem wiecej, jestem przekonany, iz nigdy nie bede musial zmienic zdania...
Mam nadzieję, że to kawał bądź ironia, bo jeśli mówisz serio, to jesteś bardziej naiwny (i nie tylko) niż ustawa przewiduje. Kolejny raz jak bumerang powraca kwestia wyrabiania sobie opinii o grach, których się nie zna... ba, które nawet jeszcze nie powstały. To także najwybitniejszy dowód twojego fanboy-izmu. Ty lepiej sie obudź i zobacz co za pierdoły piszesz i jakie robisz z siebie widowisko. Nie powiem, świetnie się bawię pisząc tego posta, kwicząc non-stop ze śmiechu, gdy czytam twoje bzdury.
_Dejwid_ pisze:A prasa branzowa? internet?!
A "wychowywanie" sobie klientów przez firmy? A agresywny marketing? A renoma i rozpoznawalność marki firmy oraz serii - sztandarowego produktu? To wszystko są czynniki, na których spece od reklamy opierają działania promujące każdy kolejny produkt. Dzisiaj, nawet w dobie powszechnego internetu, nie zawsze jest czas by sprawdzić w jakimś innym źródle, co z takich zapowiedzi jest prawdą, a co fikcją. Powody bywają prozaiczne, choćby nasz styl życia: ciągła gonitwa w pracy, załatwianie spraw w urzędach, nauka i tysiąc innych pierdoł, które pochłaniają czas. Zawsze też znajdą się tacy maniakalni fani, jak _Dejwid_, którzy każdą, nawet nie istniejącą jeszcze część FF uznają za doskonałą i czym prędzej pewnie polecą do sklepu ją nabyć, bo "nie ma lepszej serii od FF (no może poza MGS)"
_Dejwid_ pisze:Dobra... Nie masz argumentow
Tkwisz w błędnym kole i nie masz nic sensownego do powiedzenia. Powtarzasz się jak zacięta płyta.
_Dejwid_ pisze:A wasz gówny argument przeciwko tej grze, to wtornosc!
Mój główny zarzut to to, że nie zrobili tego na miarę maksimum swopich możliwości.
_Dejwid_ pisze:Do tego jest internet... (do niczego nie namawiam
No śmiało :D - do tęgiego łomotu chętnie dodam ci bana... i to w dodatku jako GRATIS w limitowanej serii! :lol:
_Dejwid_ pisze:Ja nigdy nie kupuje "kota w worku"
"
"Nieomylny" :lol: Ah nie, zapomniałam - ty pozyskujesz gry "inaczej" i testujesz... krótko mówiąc kradniesz z pomocą internetu jak pierwsza lepsza kanalia.
_Dejwid_ pisze:Kolejna porcja banałów... Niby takie logiczne, ale FFX-2 to sie kupiło
Bardziej logiczne niż twój fanboy-izm, oraz arogancja i głupota.
_Dejwid_ pisze:Mi tez FFXII straczy, bo po 1 nie mam kasy, a po 2 (patrz po 1)
I dlatego kradniesz przez internet. Świetna alternatywa, nie ma co.
_Dejwid_ pisze:to na 100% bedzie przełom... Tylko jeszcze nie wiadomo jaki :o (hehe to dopiero banał).
Gwarancje na prezenty świąteczne, trwałość związków małżeńskich też dajesz? Jasnowidzem jesteś czy co? Trzeba naprawdę cierpieć na ciężką demencję, by okrzyknąć grę przełomem na 100%, gdy nawet nie ma sie o jej kształcie bladego pojęcia.

Już dawno tak nie parskałam smiechem od czasu... chyba ostatnio Kruger takiego clowna z siebie zrobił, co było z pół roku temu, a wcześniej Matomania... Ale wiesz pobijasz ich obu - naiwnością, fanboy-izmem i zwykła głupotą. Z miłą chęcią się tobą zajęłam.

A teraz to co w ogóle chciałam w tym temacie powiedzieć o samej FFXIII, od czego skutecznie odciągnęło mnie kastrowanie źle rokującego elementu. :lol: Generalnie screeny są obiecujące, jednak to za mało by wysnuć jakieś bardziej konkretne domysły. Poza tym, tak samo jak większość z was, niepokoi mnie ten wariant 6 x gra FFXIII na rózne platformy.
Może faktycznie się bowiem tak stać, że S-E postawi na ilośc zamiast na jakość, choć równie dobrze rzeczywistością może stać się wariant optimum - ilość i 6x jakość. Na razie więcej powiedzieć nie można - musimy czekać.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
_Dejwid_

Post autor: _Dejwid_ »

Ivy pisze:No cóż, niech sobie tutaj zostanie ten "ciąg dalszy" co by userzy mieli ubaw z Twojej argumentacji. Jeżeli jesteś aż tak dumny ze zdołałeś napisać tak wiele..
Jezeli ktos mnie obraza i obrzuca inwektywami... (W dodatku nie pozwala odpowiadac) :) Nie jestem z tego dumny, ale widze, ze na tym forum sa rowni i rowniejsi. :wink:
Ivy pisze: Jeżeli jesteś aż takim ignorantem, to możesz pominąć fakt, że po premierze ta gra dostawała dobre oceny (chociażby w Mangazynie opisano ją jako solidny produkt).
Bo to dalej kawał dobrego jRPG'a (caly czas kieruje sie opinia "profesionalistow"). Tak, jak mowie, mi wystarczyło przeczytac opinie w profesionalych serwisach internetowych i dalem sobie z tym spokoj (czego wszyscy fanboye/girl nie zrobili/ły ;P)
Ivy pisze: Za to Ty jesteś fanboyem, który stwierdził,że "lepsze FFXIII niż nic" i " cała seria FF to perełki, powiem wiecej, jestem przekonany, iz nigdy nie bede musial zmienic zdania..." No comment XD
Nadinterpretacja :) Nie moge watpic w cos na czym nigdy sie nie "przejechalem".
Ivy pisze: Daj spokój kffiatuszku, dawno się tak nie uśmiałam. Obrazić to ja się mogę jak mam powód :D Buziaczki ^^
To pisalem odnosnie twojej kolezanki, ktora stwierdzila, ze nie darze cie opowiednim szacunkiem :wink:
Ivy pisze: OMG, ciężki sklerotyk:
Moja wypowiedz: "Gry były tworzone z pasją, ktorej w dzisiejszych czasach najczesciej brakuje"
Twoja nadinterpretacja albo dziwny sarkazm (trundo odroznic): " wszystko kiedyś było piękne, a teraz to już tylko kasa się liczy"

A teraz konkurs: znajdz roznice :o
Ivy pisze: Co ma VII, VIII, IX do X-2!? - Bo zaraz "wezmę siekierę i się powieszę" ..boska argumentacja
Z tego co widze, to jest pytanie :o
Ivy pisze: Po drugie: nie wtórność, ale ogólna nijakość i infantylizm gry. Zresztą, ciagle gadasz o czymś, czego nie znasz.
Nijakosc i infantylizm... Ciekawe co mozna przez to rozumiec... Nijaka to moze byc potrawa :smile:
Ivy pisze: Miałam dać spokój, ale skoro tak się upierasz i dajesz ciag dalszy...^^ Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęscia- będzie ci tutaj potrzebne :P
No trudno miec tutaj odrebne zdanie, bo "starszyzna" chce na sile udowodnic swoja wyzszosc... :o I widac, ze niedomaga, gdyz zabiera mozliwosci odpierania zarzutow, kryjac sie za regulaminem (ktory to sama łamie) :razz:

Edit
Droga Pani Sephirio

Moj krotki komentarz do Pani wypowiedzi: Stek bzdur i osobistych wycieczek, nie poparty zadnymi sensownymi argumentami. Poziom tej wypowiedzi jest gorzej niz "absymalny" :x (powielanie poprzednich argumentacji i bezpodstawne obrazanie mojej osoby). Naprawde spodziewałem sie czegos lepszego, od zwykłego wyladowywania frustracji na mojej skromnej osobie. Mi naprawde nie chodzilo o udowodnienie swojej "wyzszosci", ale widze, iz dyskusja schodzi na zly tor (po linii pochylej :) ) Nie wiem czemu ma sluzyc ten tandetny pokaz waszej solidarnosci i wyzszosci nad moja osoba... Wczesniej dyskusja byla chociaz na temat FF, a teraz? Eh... szkoda gadac... :x NO OFFENCE :wink:

Jesli chce ktos porozmawiac ze mna na ten temat, to prosze bardzo - istenieje takie cos jak gg :) No chyba, ze chodzi o zaspokojenie swojego ego (ja juz to zrobilem :smile: )
Ostatnio zmieniony śr 31 maja, 2006 02:26 przez _Dejwid_, łącznie zmieniany 4 razy.
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

_Dejwid_ pisze:Jezeli ktos mnie obraza i obrzuca inwektywami... (W dodatku nie pozwala odpowiadac) :) Nie jestem z tego dumny, ale widze, ze na tym forum sa rowni i rowniejsi. :wink:
Nie wiesz, co to znaczy "obrażać". Skasowałam posta, bo był wtórny >_< Nie zgrywaj poszkodowanego usera zgnębionego przez administrację, bo nie było tu przypadku ,żeby ktoś oberwał za rzeczowe argumenty XD
_Dejwid_ pisze:Ivy napisał/a:

Bo zaraz "wezmę siekierę i się powieszę" ..boska argumentacja


Z tego co widze, to jest pytanie :o
Nie, to był fragment radosnej twórczości Twojego kolegi Warlocka XD On też był wyrazisty inaczej ;) ( tak, to można nazwać "inwektywą")
_Dejwid_ pisze:Nijaka to moze byc potrawa :smile:
Znasz w ogóle definicję słowa "nijaki"?
_Dejwid_ pisze:No trudno miec tutaj odrebne zdanie, bo "starszyzna" chce na sile udowodnic swoja wyzszosc...
"Starszyzna" i niamała częśc userów dobrze się bawią widząc Twoją niemożnośc podania kontrargumentów. Nikt Cię tu nie obraził ani nie zgnębił za to,że masz odmienne zdanie. Oberwało Ci się za ośli upór, a w dodatku potraktowałeś całą tę sprawę jako osobisty przytyk. Zamiast przeczytać uważniej to, co miałam do powiedzenia (a nie było między naszymi opiniami jakichś drastycznych różnic) uczepiłeś się jednego słowa i na siłę drązyłeś temat, który nie miał nic wspólnego z FFXIII.
_Dejwid_ pisze:I widac, ze niedomaga, gdyz zabiera mozliwosci odpierania zarzutow, kryjac sie za regulaminem (ktory to sama łamie) :razz:
O taaak, rozszyfrowałeś nas, załóż Komisję Śledczą.
_Dejwid_ pisze:Jesli chce ktos porozmawiac ze mna na ten temat, to prosze bardzo - istenieje takie cos jak gg :) No chyba, ze chodzi o zaspokojenie swojego ego (ja juz to zrobilem :smile: )
Nie traktuj tego osobiście, ale po co komu Twoje gg? Komu miało by zależeć na przekonywaniu do swoich racji człowieka tak upartego jak Ty :D Jeżeli się podbudowałeś i nie wychwyciłeś całego tego sarkazmu w powyższych postach, to niech Ci to idzie na zdrowie. Ja się dobrze bawiłam _^_ Mam nadzieję,że Twój zapał dogasa i będzie można kończyć ten Mega-OFFtop :lol:
Ostatnio zmieniony śr 31 maja, 2006 10:27 przez Ivy, łącznie zmieniany 1 raz.
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Newsów”