AC: Latem w Polsce :]

Archiwum newsów Krypty. Od Czerwca 2011 wszystkie newsy i dyskusje na <a href="http://k-ff.com/">Stronie Głównej</a> Krypty.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

Adi pisze:Ja obejrzałem to 8 razy 8)
gratuluje dobrego smaku :] <a ja obejrzalam 8 razy Ichi the killer ..i tez sobie gratuluje wykwintnego smaku:]]]>
Coco pisze:tylko ciekawe,ile jeszcze razy sie zmieni _^_" pewnie w koncu dobrze bedzie jak wyjdzie we wrzesniu.... ._."
jakby nie patrzec to SE bezposrednio juz nie macza w tym palcow,wiec nie ma tak zle :] (premiera w UK jest 24 kwietnia,co jest uwazane za premiere europejska)
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
VaanFromRO

Post autor: VaanFromRO »

Hmm moze tez wtrace swoje 3 grosze (nie wnaszace nic nowego :twisted: )
Oczywiscie ja tez naleze do tych ludzi, ktorzy obejrzeli AC i to tyle razy ze nie jestem w stanie sie doliczyc ile razy ;) ,podjalem sie przetlumaczenia i korekty napisow do japonsko-jezycznej wersji divx ale filmu juz nie mam :?
Mam zamiar kupic FFAC dla kilku powodow
jestem ciekaw angielskiej wersji jezykowej (zrozumialej:)
bonusow w stylu Crisis Core (male a cieszy:))
oraz jak sknaca polskie tlumaczenie ci ktorzy nie mieli nic wspolnego z gra FFVII (ex-SOLDIER Cloud - byly Żołnierz Chmura :shock: )
No i troche wspomoge Square-Enix pictures bo w przeciwienstwie do "The Spirits Within" "Advent Children" jest dobrym filmem, ktory nie powinien doprowadzic do bankrutcwa filmowego oddzialu Kwadratowych ;]
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ja nie oglądałam. W odróznieniu od niektórych (a raczej zdecydowanej większośći) moge sobie poczekać. Może dlatego, że samo FFVII mnie nie rusza, a może dlatego, że wole sobie to obejrzeć na dvd, w tv, gdy sobie usiądę na kanapie i naleje do kieliszka wina. Nie wiem czy jest się czym chwalic, gdy się ogladało pirata.... No cóż. :roll:
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Ja też jestem ciekawa amerykańskiego dubbingu... choć pewnie umrę ze śmiechu/ frustracji już po pierwszych pięciu minutach słuchania. Raczej to drugie.
"Kejdadż," odezwie się Lohz do brata, a ja uderzę głową w najbliższą ścianę, "musimy skontaktować się z Roofoosem." A w następnej scenie Rinoh [Reno _^_] przemówi głosem Wakki: "So, ya know, I was like what's up, and he was like it's totally the end, and (...)"
<- Takiego ekstremum na pewno nie będzie, ale widziałam już wiele anime, w których amerykańscy spece od dubbingu pozostawili po sobie cud-kwiatki ciekawej translacji/ wymowy. I to nastraja mnie, hm, trochę niepewnie. [Dobra, przyznaję, że jestem fanatyczną zwolenniczką oryginalnych ścieżek dźwiękowych, nieważne, czy film szwedzki, japoński czy meksykański.] Jestem z góry źle nastawiona, ALE na pewno się ucieszę, jeśli w wersji made in USA Kadaj i Yazoo dostaną normalne, męskie głosy. M.in. dlatego chcę kupić oryginał.
VaanFromRO pisze:sknaca polskie tlumaczenie ci ktorzy nie mieli nic wspolnego z gra FFVII (ex-SOLDIER Cloud - byly Żołnierz Chmura)
O to się raczej nie bój.
VaanFromRO pisze:bo w przeciwienstwie do "The Spirits Within" "Advent Children" jest dobrym filmem, ktory nie powinien doprowadzic do bankrutcwa filmowego oddzialu Kwadratowych ;]
Dobrym filmem, buahahaha, dowcip dnia. :lol: AC jest dla mnie równie udany co TSW: czyli nie zaraz gniot, ale i żadne arcydzieło. Zreszą Ty w swoim poście też mogłeś dodać magiczne słowa 'moim zdaniem...'.
Btw, to, że AC ma szanse przynieść spory zysk w Europie, to nie zasługa (albo miara) jego jakości.
Go Go pisze:Nie wiem czy jest się czym chwalic, gdy się ogladało pirata.... No cóż.
Niektórzy - tak, teraz mówię i o sobie - oglądali pirata pod presją wszechobecnych spojlerów (wolałam poznać fabułę AC ze ściągniętej kopii niż np. ze streszczenia w naszym shoutboxie :roll:), ale teraz zamierzają z przyzwoitości kupić oryginał. Natomiast już w poprzednim poście chciałam napisać, że z ironicznym uśmiechem czytam wypowiedzi osób, które parę mięsięcy temu, przed japońską premierą, zarzekały się, że oryginał kupią na pewno - a teraz, gdy AC już na twardym dysku, jakoś się rozmyśliły. :roll:
Ostatnio zmieniony sob 22 kwie, 2006 18:11 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

No właśnie. Skoro się zna na pamięć i UKRADŁO (ma się na dysku) to po cholere kasę wydawać... Czyste złodziejstwo. Tyle.

Tematy o AC ignoruję. W SB z tego co pamiętam to tylko neo się "pochwalił", że umie ludziom zabawę popsuć. Jeszcze raz wielkie dzięki Neo, możesz być pewien, że nie zapomnę Ci tego przez minimum pół roku.

Presja. Dla mnie nie obejrzenie pirata, to cwiczenie siły woli. Jeszcze pojmę, ze się "zdobedzie" anime, które u nas raczej nie ma szans wyjśc na dvd, ale o AC było wiadomo, że u nas sie kiedys pojawi. Tylko, ze niecierpliwi ludzie nie wytrzymali. Była ta fala "musze mieć AC", przetrzymałam i teraz mam luz. Poczekam, kupię jak wyjdzie, naoglądam się do woli w dobrej jakości, na ekranie tv... Miło.
Lenneth pisze:AC jest dla mnie równie udany co TSW: czyli nie zaraz gniot, ale i żadne arcydzieło.
Nie ogladałam, więc powinnam zamilknąc, ale jednak skrobne kilka słów. TSW jest nudnawe. Można by okroić i byłoby lepiej. Ale grafika swego czasu (i teraz pewnie tez trochę) powalała. Cały czas mam wątpliwości: czy Ac jest takim dobrym filmem, czy po prostu jest świetne graficznie. Zresztą znając mój stosunek do FFVII, to raczej znam odpowiedź. Tak, chcę się mylić.

PS: Wyżej napisany tekst zamknąc prosze w klamrę " MOIM ZDANIEM".
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

Go Go pisze:Presja. Dla mnie nie obejrzenie pirata, to cwiczenie siły woli. Jeszcze pojmę, ze się "zdobedzie" anime, które u nas raczej nie ma szans wyjśc na dvd, ale o AC było wiadomo, że u nas sie kiedys pojawi. Tylko, ze niecierpliwi ludzie nie wytrzymali. Była ta fala "musze mieć AC", przetrzymałam i teraz mam luz. Poczekam, kupię jak wyjdzie, naoglądam się do woli w dobrej jakości, na ekranie tv... Miło.
I to powidziwam, ale weź też pod uwagę, że tutaj niektórzy to sami fanatycy. ;) Gdybyś miała do wyboru: ściągnąć Zorro teraz, albo za rok, półtora kupić oryginał, to co byś wybrała? XD [Nie wykluczam żadnej odpowiedzi i serio chcę wiedzieć, bo mnie to zaciekawiło. XD]
Anyway, jeszcze raz gratulacje z powodu 'dochowania czystości moralnej' (jakkolwiek patetycznie by to nie brzmiało). :) Sama pamiętam, że ostatecznie ugięłam się wtedy, kiedy jedna z moich ulubionych autorek na ff.net napisała opka opartego na AC. Wtedy dopiero poczułam, że coś mnie jednak omija. [Tak, moje hobby mną rządzi.]

TSW było, jakie było - przynajmniej końcówka mi się spodobała. Tzn. wściekłam się na taki obrót spraw, ale wściekłość to też jakaś emocja, a lubię, kiedy film mnie 'rusza'. I wynudzić też się nie wynudziłam, tak samo jak na AC.
Go Go pisze:Cały czas mam wątpliwości: czy Ac jest takim dobrym filmem, czy po prostu jest świetne graficznie. Zresztą znając mój stosunek do FFVII, to raczej znam odpowiedź. Tak, chcę się mylić.
Erm, jak by Ci to powiedzieć............. może poczekaj aż ten oryginał bardzo stanieje, hm...?
Zresztą to i tak tylko moje zdanie. :wink:
VaanFromRO

Post autor: VaanFromRO »

Lenneth wypowiadam sie w imieniu wiekszosci fanow serii FF. Wspolpracuje z portalami tematycznymi i prasa wiec znam opinie ludzi (wiekszosci- nie wszystkich)
Podzielaja oni moje zdanie, Final Fantasy VII jest w wiekszosci dla nas najlepsza czescia serii i jak to slusznie dostrzezono w Square- Enix FFVII zasluguje na "kompilacje". FFVIIAC jest dla mnie czyms w rodzaju FFVII-2 na srebrnym ekranie. Oczywiscie klimat z dzieciakami jest tu troche swego rodzaju uzupelnieniem w spoistosci fabuly, ale przyjemnie sie go oglada. Final Fantasy The Spirits Within byl filmem slabym, ktory doprowadzil do bankructwa Square Pictures, nie potrafil trafic do odbiorcow ktorzy nie mieli kontaktu z gra jak i fanow FF. Moim zdaniem klimat filmu byl slaby i wcisnieto w niego to co zawsze wciskaja w Finala czyli watek milosny... Film poprostu niczym nie zaskakiwal a nawet nudzil po 30 minutach ;/ Natomiast AC jest kierowany wylacznie do fanow 7, a wiadomo ze tych jest mniej jak kinomanow i film napewno nie osiagnie takiego sukcesu...

Co do tematu piractwa... Wiadomo ze film mamy dzieki REMOVED i w to tak dobrej jakosci... i tu jest podejrzana sprawa. Otoz wiekszosc wytworni filmowych wypuszcza piraty (nieoficjalnie) filmow ktore nie sa "okrzyczane" i moga poprostu nie zachecic widzow by sie wybrali do kina badz zakupili dvd. Czesto ich jakosc jest nizsza, najciekawsze motywy pokazane sa w kolorze czarno-bialym, badz co chwile wyskakuja reklamy wytworni... I tu mam watpliwosci co do samego AC, ktorego jakosc jest idealna jak w dvd, a nie zadna tandetna kinowka i to wypuszczona w net w okolicach swiatowej premiery filmu... Teraz wszedzie sie mowi o filmie na dvd wylacznie z bonusami ktore maja zachecic maniakow do jego zakupu... Moze sie myle, moze mam racje, czas pokaze....

[ Dodano: Sob 22 Kwi, 2006 20:31 ]
uuu ocenzurowano nick kolesia odpowiedzialnego za piracka wersje Final FantasyVII:Advent Children :lol:
Ostatnio zmieniony sob 22 kwie, 2006 19:29 przez VaanFromRO, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

No cóż, a według mnie AC to jednak masa zmarnowanego potencjału. Też jest jestem fanką i pewnie dlatego miałam w stosunku do tego filmu większe wymagania. Zwłaszcza jeśli chodzi o fabułę, bo przez ostatnie parę lat zdążyłam przeczytać wiele możliwych kontynuacji i zakończeń Siódemki, z których niektóre biły na głowę to, co wymodzili scenarzyści ze Square. Jasne, że AC to techniczny majstersztyk, ale mimo wszystko wiele elementów mnie w nim drażni - jakich, pisałam już w innym temacie na forum. Nota bene, właśnie jako fanka FF7 wyrzuciłabym z filmu Denzela i resztę dzieci: byłoby dodatkowe dwadzieścia minut na oglądanie tego, co lubimy najbardziej, czyli Tify, Clouda, Sephirotha i innych (potraktowanych po macoszemu) postaci.
Wychodzi na to, że tylko krytykuję, ale żeby była jasność: film oglądało mi się bardzo przyjemnie, ba, miałam półotwarte usta z radości, że oto widzę pięknie zanimowany Midgar [Edge, ale mniejsza o to], albo np. Clouda, który nawet mi się podoba. Tyle, że po pierwszym obejrzeniu zachwyt minął, a zostało rozgoryczenie, że oto po dwóch (trzech?) latach czekania dostałam dzieło robione pod publiczkę i równie płytkie co filmowe jeziorko w kościele Aeris.
VaanFromRO pisze:Natomiast AC jest kierowany wylacznie do fanow 7
No właśnie, i niestety mało kto poza fanami jest nim zachwycony, jeśli oczywiście nie liczyć nastolatków, którym zaimponowały popisy a'la Matrix. Dlatego można go nazwać dobrym wyłącznie subiektywnie, przez pryzmat miłośnika FF7. Dla pozostałej widowni ten film to tylko efektowny wideoklip. Przyznam, że dla mnie również. Najlepiej ogląda mi się go z podłożoną muzyką, w postaci AMVek.

...Bah, nagle straciłam zainteresowanie tematem i ochotę na powtarzanie tego, o czym ględzę od paru miesięcy. Dziękuję za uwagę i już sobie idę.
VaanFromRO

Post autor: VaanFromRO »

heh nie zamierzam sie powtarzac ale krecimy sie stale wokol siodemki (no niektorzy uwazaja 6 za najlepsza czesc ale nie o to chodzi)
film jednego dnia mozna obejrzec gora 2 razy
po pierwsze czas (2x po ok 80 minut)
po drugie z zainteresowania (1 raz by obejrzec film i wydac ogolnie wlasna ocene, a 2 by dostrzec smaczki jaki kryje)
CyberFox to dobrze ze tego nie doswiadczyles - widac ze jestes pozadnym czlowiekiem ktory oglada wylacznie oryginaly :]
No i oczywiscie chcialem dodac ze nie wypowiadam sie na forach dopoki nie przeczytam wszystkich postow w danym temacie (nie wiem czy poruszyliscie juz tego tematu przy innych wypowiedziach)
Co do wypowiedzi Lenneth to widze ze mamy podobne zdanie dlatego cie popieram w 100% i jestes jedna z nielicznych osob ktore potrafia sie pozytywnie wypowiedziec w tym temacie (nie mam na mysli tylko osob z tego forum- zeby sie ktos nie obrazil:/)
Ale co mi sie podobalo w tym filmie to wlasnie tylko te smaczki, przy ktorych papunia usmiecha sie jak przedszkolakowi(np dzwonek Yazoo), walka Tify oraz nowe mozliwosci Clouda wraz z nowa bronia, noi mistrzowska muza ktora jako jedyna otrzymuje u mnie ocene 10/10 :D Nobuo Uematsu rzadzi!!! :D
Moim zdaniem duzo elementow zostalo wcisnietych na sile

Kod: Zaznacz cały

&#40;sam fakt ze gra konczy sie obrazem Midgaru po 500 latach, a film zaczyna sie tym motywem, po czym fabula ma miejsce w 2 lata po zabiciu Sephirotha i ma sie nijak do obrazu swiata bez ludzi- po co ten motyw?!&#41; Noi sam Sephiroth- przywolany do zycia dosc chaotycznie, a po kwestii "Ja nie stane sie wspomnieniem" mozna wywnioskowac, ze znowu sie pojawi i tu zachwiano obraz z gry gdzie ostateczna walka nie byla tak naprawde ostatnia. Przeciez moznaby bylo wprowadzic nowa postac na jego miejsce&#40;chociaz sam nie jestem pewien &#41;Sam Midgar w grze byl postapokaliptycznym miastem, a w filmie sa to tylko slumsy, ktorych nie odbudowano jeszcze przez 2 lata ;p Zobaczymy co pokaza w Dirge of Cerberus&#40;tam Midgar nadal jest ruina&#41;, ktorego akcja toczy sie rok po wydarzeniach znanych z filmu... Miejmy nadzieje, ze fabula bedzie spojna...
Heh tez juz koncze bo sie pogubie i glupoty bede pisal :)


garnie-prosze zaznaczac spojlery!!!
Ostatnio zmieniony sob 22 kwie, 2006 22:58 przez VaanFromRO, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Garnet
Ifrit
Ifrit
Posty: 3000
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 12:33

Post autor: Garnet »

VaanFromRO pisze:bonusow w stylu Crisis Core (male a cieszy:))
oczywiscie masz na mysli trailer,ktory mozna bylo dawno zobaczyc w sieci?
<ja najbardziej zainteresowana jestem 'making of';)>
VaanFromRO pisze:ex-SOLDIER Cloud - byly Żołnierz Chmura
jakby nie patrzec to jakos nie uswiadczamy Jasiów, czy innych podobnych w pl wersjach
Go Go Yubari pisze:gdy sobie usiądę na kanapie i naleje do kieliszka wina.
nie bezczesc tego swietego drinka przy tym...ooo... :]
Lenneth pisze:Takiego ekstremum na pewno nie będzie, ale widziałam już wiele anime, w których amerykańscy spece od dubbingu pozostawili po sobie cud-kwiatki ciekawej translacji/ wymowy. I to nastraja mnie, hm, trochę niepewnie. [Dobra, przyznaję, że jestem fanatyczną zwolenniczką oryginalnych ścieżek dźwiękowych, nieważne, czy film szwedzki, japoński czy meksykański.] Jestem z góry źle nastawiona, ALE na pewno się ucieszę, jeśli w wersji made in USA Kadaj i Yazoo dostaną normalne, męskie głosy. M.in. dlatego chcę kupić oryginał.
ja rowniez.. dubbing nie pasuje do filmu, ruchow ust etc etc..nie mowiac o lektorze..siostra zawsze ma na mnie taakie oczy jak ogladam wersje z napisami,np chinskiego filmu,zamiast sobie lektora wlaczyc...ale ona tam ma uprzedzenia do azjatow -_- <jak widac jak roznie moze byc w rodzinie:]> eot;)
Lenneth pisze:Natomiast już w poprzednim poście chciałam napisać, że z ironicznym uśmiechem czytam wypowiedzi osób, które parę mięsięcy temu, przed japońską premierą, zarzekały się, że oryginał kupią na pewno - a teraz, gdy AC już na twardym dysku, jakoś się rozmyśliły.
<ja osobiscie nigdy tak nie mowilam>... sledzac juz na biezaco newsy nie podobalo mi sie juz to wszystko wtedyXD ale kupie na allegro jak bedzie po rozsadnej cenie
.... swoja droga z tym moze byc jak z seksem przedmalzenskimXD wczesniej sprobujesz i wiesz czy warto...oo..

[ Dodano: Nie 23 Kwi, 2006 00:00 ]
VaanFromRO pisze:Moim zdaniem duzo elementow zostalo wcisnietych na sile
dodajac do Twojej 'spojlerowatej' wypowiedzi..juz sam fakt,ze bedzie na bank DoC 2 cos mowi...kury znoszacej zlote jajka.....ble ble...
Kiri kiri kiri kiri kiri kiri!
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Go Go Yubari pisze:Presja. Dla mnie nie obejrzenie pirata, to cwiczenie siły woli. Jeszcze pojmę, ze się "zdobedzie" anime, które u nas raczej nie ma szans wyjśc na dvd, ale o AC było wiadomo, że u nas sie kiedys pojawi. Tylko, ze niecierpliwi ludzie nie wytrzymali.
Jaka presja? Mnie na przykład AC jeszcze od czasu oczekiwania na niego był całkowicie obojętny i jest nadal, mimo sugestii próśb, a nawet oferowanego dostępu do wersji ściągalnej. Mi po prostu na tym filmie nie zależy - może sobie być, nawet obok mnie, ale ja imperatywu obejrzenia go nie czuje.
VaanFromRO pisze:Wspolpracuje z portalami tematycznymi i prasa wiec znam opinie ludzi (wiekszosci- nie wszystkich)
Podzielaja oni moje zdanie, Final Fantasy VII jest w wiekszosci dla nas najlepsza czescia serii
Tak, tylko tu pojawia się pytanie, do jakiej grupy wiekowej są skierowane konkretne pisma czy portale, an które sie powolujesz, bo 14-tolatki i niżej bankowo zaczynały od... FFX i dla nich 7-mka będzie gniotem. A nie oszukujmy się, że w Polsce najwięcej graczy rekrutuje się obecnie własnie z młodzieży szkolnej, która ma więcej czasu na granie niż starsi o 6 lat koledzy.
VaanFromRO pisze:Final Fantasy The Spirits Within byl filmem slabym,
Malkontent.
VaanFromRO pisze:nie potrafil trafic do odbiorcow ktorzy nie mieli kontaktu z gra jak i fanow FF.
A to zupełnie inna para kaloszy. TSW merytorycznie był niezły, za to Square źle rozegrał film marketingowo i to jest jedyna przyczyna jego klapy.
VaanFromRO pisze:Moim zdaniem klimat filmu byl slaby i wcisnieto w niego to co zawsze wciskaja w Finala czyli watek milosny...
Czyli innymi słowy miało to być coś, co póxniej niemal przypominało FFX - ciągły film interaktywny w stylu finalowym. Akurat wątek miłosny w filmie był bardzo dojrzale skonstruowany.
VaanFromRO pisze:Film poprostu niczym nie zaskakiwal a nawet nudzil po 30 minutach
Chyba nie mówimy o tym samym filmie albo komuś zawodzi ułańska fantazja.
Ostatnio zmieniony ndz 23 kwie, 2006 00:43 przez Sephiria, łącznie zmieniany 1 raz.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Sephiria pisze:Jaka presja?
Nie mów, że nie widziałaś tego, co się działo jak tylko link do AC poleciał po sieci. Przeciez to było "Jeszcze 2 h! AAAAAAA umieram!" I tym podobne. Może nie presja, racja...Szajba.
Sephiria pisze:VaanFromRO napisał/a:
nie potrafil trafic do odbiorcow ktorzy nie mieli kontaktu z gra jak i fanow FF.

A to zupełnie inna para kaloszy.
Ja może teraz (w koncu) zostane na stos wysłana, ale co ma do FF TSW poza "Final Fantasy" w tytule? Bo ja jakos nie łapię... Dla mnie to ma tyle wspólnego z FF co Dante z DMC z Teletubisiami... Hmm.
VaanFromRO pisze:Lenneth wypowiadam sie w imieniu wiekszosci fanow serii FF
Nie myslałam, ze to napisze kiedykolwiek, ale: BRAWO! PRZEBIŁEŚ NEO! (tego naszego, Krypcianego). Większej bzdury nie czytałam od dawna. Facet 20 lat i takie ogólniki. Japończycy, amerykanie i cała reszta fanów powinni sie obrazić. Boże co za bzdura.
VaanFromRO pisze:Wspolpracuje z portalami tematycznymi i prasa
"Cybermycha"? A tak serio.... I co z tego? Każdy portal i gazeta składają się z ludzi - bardziej lub mniej obeznanych z tematem. Albo nie grali i tylko powtarzają powszechnie uwielbiana opinię "FFVII rlz", albo nie znają WSZYSTKICH (a jak ostatnio w SB liczono ok. 20) części FF...
VaanFromRO pisze:Final Fantasy VII jest w wiekszosci dla nas najlepsza czescia serii
Mamy Ci wierzyć na słowo, czy pogadać z tymi ludźmi? Bo ja tez moge napisać, ze wszyscy na moim osiedlu najbardziej lubią sushi i FFVIII, ale co z tego?
VaanFromRO pisze:Final Fantasy The Spirits Within byl filmem slabym, ktory doprowadzil do bankructwa Square Pictures, nie potrafil trafic do odbiorcow ktorzy nie mieli kontaktu z gra jak i fanow FF
Tutaj już coś wspominałam, ale dodam. TSW nie ma nic (moim zdaniem) wspólnego z FF poza nazwą (a raczej jej fragmentem). To zgubiło SP. Fani się zawiedli, bo oczekiwali Finala, a cała reszta nie zrozumiała, bo film byl za długi i rzeczywiscie przynudzał. IMO nie był wielką klęską, a błędem. Ciekawe czy FFVII i jego fabułą zachwycano by się równie mocno, gdyby nie był kontynuacja FFVII. Nie, bo nikt by nie zrozumiał o co chodzi, a ładna grafika nie musi sie równac sukcesowi.

SE zbija kase na czym może, a na FFVII wychodzi im to najlepiej. Dlaczego jest to najbardziej popularna część? Bo robią tego kolejne gry, AC + gadżety etc. Bez tego FFVII straciłoby na popularności wypchnięte przez FFX, FFXI i FFXII. Moim zdaniem SE sobie nie daruje zrobienia remakeu pod PS3. Byc może juz nad tym pracują? Kto ich tam wie. Wypuscic PS3 z premierą FFVII pod nią... Mozna sobie wyobrazić te tłumy w sklepach i te zyski. FFVII (nie przeze mnie) przez wieeeeelu uważany za najlepszą część bedzie miał kontynuacje etc. aż się okaże, ze FFXII ma szanse stać się podobną "legendą" i zaczną zbijać na tej cześci kasę.
Tak czy inaczej wypożycze sobie AC najpierw w wypożyczalni (o ile będzie). Wolę kasę na winiacza wydać ;)
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Go Go Yubari pisze:Nie mów, że nie widziałaś tego, co się działo jak tylko link do AC poleciał po sieci. Przeciez to było "Jeszcze 2 h! AAAAAAA umieram!" I tym podobne. Może nie presja, racja...Szajba.
Wiesz, widzieć głupawkę innych ("AAAAAAA!!! AC WYSZŁO ŚCIĄGAM!!!) widziałam, ale żadnej presji z tego powodu nie odczuwałam. Miałam to w nosie ; )
Go Go Yubari pisze:Ja może teraz (w koncu) zostane na stos wysłana, ale co ma do FF TSW poza "Final Fantasy" w tytule? Bo ja jakos nie łapię...
Stosunek tych dwóch jest mniej taki, jak Mystic Quest do którejkolwiek gry z głównej linii FF. Po ludzku - mają pewne wspólne podstawy, ale na tym podobieństwa się kończą, bo reguły rządzące wykreowanym światem znacznie się od siebie różnią. Mimo to MQ jest tak samo klasyfikowana jako pełnoprawny FF i jest uznawana za niezłę grę, pod warunkiem że wymagania względem gry dopasujemy do jej możliwości. Choćby szukanie tych siedmiu dusz było takim typowym elementem finala, tak jak w 6 były espery, w 7 materie i meteor, w 8 czarownice, a w 9-tce Kryształ.
Go Go Yubari pisze:Większej bzdury nie czytałam od dawna. Facet 20 lat i takie ogólniki. Japończycy, amerykanie i cała reszta fanów powinni sie obrazić. Boże co za bzdura.

Obawiam się, że za bardzi się zagalopowałaś w swojej interpretacji tego, co kolega napisał. Przewiduje niewielki ból głowy.
Go Go Yubari pisze:Dlaczego jest to najbardziej popularna część? Bo robią tego kolejne gry, AC + gadżety etc. Bez tego FFVII straciłoby na popularności wypchnięte przez FFX, FFXI i FFXII
Jedna z dwóch tak naprawdę, bo jej poprzedniczka, czyli FF 6 ma równie silne grono zwolleników. Swoją drogą wiele fabularnych wątków w FF 7 jest wprost zerżnięte z FF 6. porównajcie chociaż to jak historia skupia sie wokół Terry i Clouda. Niemal ten sam motyw, choć oczywiście inne historie.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Sephiria pisze:Obawiam się, że za bardzi się zagalopowałaś
Widzisz zegar? Ja już śpię i nie odpowiadam za bzdury, które wypisują moje palce. Ale i tak takich ogólników nienawidzę >.<

Podsumuję: AC wychodzi...nareszcie. Może się wszystkim znudzi i zaczną grac w Wormsy.

Spac ide :3
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Go Go Yubari pisze:Może się wszystkim znudzi i zaczną grac w Wormsy.
Musze zmusić moje CD Romy, żeby zaczęły znowu widzieć płytki w DOSie, to wtedy będę mogła znowu grać w oryginalne (pierwsze DOSowskie) Worsmy (które imo były i są nadal najlepsze)
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Newsów”