Obejrzałam wreszcie cały filmik. Zanim jeszcze kliknęłam 'play', nastawiłam się pozytywnie, bo lubię być innego zdania niż większość _^_ ...czyli pomyślałam sobie, że skoro wszyscy tak psioczą na
Kiss Me Goodbye, ja będę na tak, zwłaszcza że lubię przecież
Real Emotion i
Eyes on Me.
Niestety, nic z tego nie wyszło.
KMG jest nie tyle zły czy badziewny, co po prostu mdły i nijaki. Jak już Sephi zdążyła napisać, taka zwykła popowa balladka. Nie spodobała mi się. [Btw, Sephi... nie wiedziałam, że tak lubisz C. Dion... siostro. :D]
Kawałek IMHO porównywalny do
Melodies of Life, czyli smęcenie bez polotu.
W ogóle cały filmik był taki jakiś......
Do tej pory unikałam informacji na temat FFXII, grafiki, bohaterów, etc, więc ten materiał był dla mnie czymś nowym. Coś mi tutaj zapachniało kiczem i produkcją dla niewybrednych nastolatków. Nie chcę zrzędzić, ale... ujrzałam za dużo kolorów i 'plastiku'.
Widać twórcy pociągnęli w kierunku FFX, gdzie absolutnie wszystko było cacy, a Kilika po prześciu Sina dalej wyglądała jak raj. -_-
Ach, gdzie się podziały klimaty z Siódemki [...nie myślałam, że kiedykolwiek to powiem. A jednak. -_-]
I jeszcze jedno: Jezus, Maria, ten blondyn a'la Tida... główny bohater, tak? Teraz już przypominam sobie, dlaczego świadomie ignorowałam newsy o FFXII...
Pozostaje mi tylko mieć nadzieję, że mój płytki, niewybredny gust pozwoli mi przełknąć każdą pigułkę od Square. Bo na cuda w stylu 'ta gra będzie zupełnie inna, niż to co tu widać' raczej nie ma co liczyć. _^_
Sephiria pisze:Sorry Nobuo, twój czas z FF się skończył.
Skandujmy za Panem- tfu, za Panią Przewodniczącą: Uematsu musi odejść! _^_
[Za dużo czasu spędziłam dziś na forach politycznych. -_-]