Strona 28 z 30

: czw 02 lis, 2006 16:10
autor: SMierc
Hehehe xD no wiedzie o co mi biega :P
On był ten zły :P

: czw 02 lis, 2006 16:11
autor: Sephiria
Nie - nie wiemy o co ci biega, bo piszesz ogólnikami zamiast konkretów.

: czw 02 lis, 2006 17:00
autor: Lenneth
tapion pisze:Moj typ to Sephitor!! ON ma w sobie to COŚ!! Jego mroczny charakter, pochodzenie.. i umiejetsnosc walki
Sephiria pisze:"Mroczny charakter" :lol: Czy my mówimy o tej samej grze?
Wątpię. A Sephitor to pewnie ktoś z FF1-4, bo nie kojarzę imienia. Rany, a myślałam, że sporo wiem o Finalu. :cry:
No, ale skoro to taka fajna, mroczna postać, to muszę sobie koniecznie sprawdzić na Wiki, bo kocham mrocznych kolesi. ^____^ Im większy mrok, tym lepiej. ^____^







*sarcasm mode off*

...A tak serio, tapion, to musisz bardzo lubić Sephirotha, skoro nawet nie znasz/ nie umiesz/ nie chce ci się dobrze napisać jego imienia. Trochę to żałosne. :lol:

: czw 02 lis, 2006 17:11
autor: Gveir
Prawda li to kil'. Seph nie był zły sam z siebie (ba, przecież walczył i pomagał ludziom, był jednym z nich przez lata), ale dlatego, że potraktowano go jak potraktowano i że nie zniósł prawdy o samym sobie.

Kod: Zaznacz cały

Załamał się, gdy dowiedział się w jaki sposób powstał i czym jest naprawdę i klasycznym sposobem obrony psychologicznej samego siebie zanegował wszystkich i popadł w megalomanię - i postanowił zniszczyć te żałosne istoty, które nie dorównywały jemu, synowi Kataklizmu Z Niebios.

: czw 02 lis, 2006 21:28
autor: Sephiria
Inna sprawa, że

Kod: Zaznacz cały

nie został nigdzie stworzony, a urodził się normalnie jako owoc namiętnej nocy rodziców, z domieszką eksperymentów genetycznych własnego tatusia.
[/color]

To tak gwoli naprostowania kilku dziwnych teorii jego pochodzenia.

: wt 05 gru, 2006 00:58
autor: Sogetsu
w ankiecie zabrakło bossów z pierwszych trzech Finali. a szkoda, bo np taki Chaos

Kod: Zaznacz cały

czyli Garland
w odróżnieniu od większości Last Bossów nie chciał zniszczyć świata, tylko

Kod: Zaznacz cały

stworzyć pętlę czasu, dzięki której osiągnąłby coś w rodzaju nieśmiertelności. sposób miał na to ciekawy: posłużył się Fiendami, żeby co 2000 lat wysyłały go w przeszłość, skąd on wysyłał je w przyszłość, żeby te mogły go wysłać w przeszłość, i tak w kółko. może nie było to zbyt ambitne, ale przynajmniej się facet tym wyróżniał.

: ndz 10 gru, 2006 13:20
autor: Dyzio_USSJ
Fakt faktem tylko że Chaos

Kod: Zaznacz cały

Garland prócz tego że był nieśmiertelny to stawał się coraz bardziej potężną istotą co by na pewno doprowadziło do zniszczenia świata :P jakby sie nie wtrącili Light Warriors i pomyśleć że na początku był taki niepozorny

: ndz 10 gru, 2006 21:06
autor: Sogetsu

Kod: Zaznacz cały

tylko, że poco miałby niszczyć świat, skoro wtedy nie mógłby dłużej manipulować pętlą czasu i doprowadziłby tym samym do swojej śmierci. co jak co, ale Garland w odróżnieniu od takiego Kefki na przykład nie był świrem, który chciał zniszczyć wszystko łącznie z samym sobą

: ndz 10 gru, 2006 21:28
autor: Dyzio_USSJ
Sogetsu pisze:

Kod: Zaznacz cały

tylko, że poco miałby niszczyć świat, skoro wtedy nie mógłby dłużej manipulować pętlą czasu i doprowadziłby tym samym do swojej śmierci. co jak co, ale Garland w odróżnieniu od takiego Kefki na przykład nie był świrem, który chciał zniszczyć wszystko łącznie z samym sobą
Hmm tu akurat sie z tobą zgodzę :), szczerze wole Garlanda niż Kefke.

: pt 19 sty, 2007 22:08
autor: Jaco
Bardziej monotonnego bossa we wszystkich jrpgach, w jakie mi było dane zagrać, od Dark Cloud'a nie widziałem o_O No bo jak można przez całą walkę używać jednego i tego samego ciosu... Bez przesady... Nic dziwnego, że jest ciężki do pokonania, skoro co turę rzuca atak na wszystkich, który zabiera więcej HP niż jesteśmy w stanie wyleczyć (będąc na rozsądnym levelu... nie na jakimś 99 :P Chociaż kto wie, czy wtedy nie zabiera tyle samo...).

Co do jego wszelakich cech osobowości to nie ma o czym mówić, bo fabuła w FFIII kuleje pod tym, jak i wieloma innymi względami (nie wiem jak jest na DS'ie). Ogólnie zuo i mhrok, no a jedymym jego (jej? w sumie wygląda jak kobieta _^_) hobby to zniszczenie świata ;]

A myślałem, że ExDeath jest najgorszy... _^_

: czw 15 lut, 2007 11:27
autor: marc2006
Najgorszy z najgorszych? J-E-N-O-V-A Wszyscy się na biednego Sephira żucili, a przeciez bez Jenowy nie było by problemow. Heh jestem czwartą osobą ktura tak myśli :D Ale o tym napisaliście prawie wszystko.

: pn 12 mar, 2007 20:19
autor: Sogetsu
Gveir w offtopiczalni pisze:jak Ci się podobał final boss? Parodia -_-"
tak więc będzie o last bossach z FFX bez zaznaczania spojlerów. kto nie grał niech dalej nie czyta.



szczerze mówiąc, trochę inaczej wyobrażałem sobie koniec gry. zupełnym zaskoczeniem była dla mnie walka z "Ostatniam Aeonem Braski". fajna muzyka w tle, ale boss po rozgryzieniu jest banalny. spodziewałem się zaś walki z Yu Yevonem, w końcu o rozwalenie tego skurczybyka przecież chodziło. tylko dla czego zamiast mega wykręconej formy zajmującej cały ekran gość jest zredukowany do postaci pajęczaka? o_O wtf? i w dodatku auto-life na całej drużynie, więc zginąć się chyba nie da... z drugiej strony to i dobrze, bo jakbym w razie czego musiał kolejny raz cackać się z "sopelkami" to bym się wpienił.

: wt 13 mar, 2007 15:43
autor: Sword
Ma się ten refleks, ale co tam.
marc2006 pisze:Najgorszy z najgorszych? J-E-N-O-V-A Wszyscy się na biednego Sephira żucili, a przeciez bez Jenowy nie było by problemow.
Bo to zła kobieta była (a przynajmniej istota płci żeńskiej). ^^
Ja wytypowałam Sina. Sporo miesza (zwłaszcza na początku) i wygląda super- takie duże pomutowane coś. ^^

: śr 14 mar, 2007 15:11
autor: Nico Robin
Ja typuję oczywiście [shadow=black]Sephiroth[/shadow]!! Jak tam ktoś juz wcześniej wspomniał taka postać ma przyprawiać o dreszcze!! Jego Masamune poprostu boski (a już nie wspomne o Cudownej scence z FFVII:ACh zjednoczenia [shadow=white]Kadaj[/shadow]→[shadow=black]Sephiroth[/shadow], poprostu bosko!!) Ale macie racje że bez Jenovy nic by się nie stało!! Na drugim miejscu jest u mnie [shadow=red]Kuja[/shadow], ale u niego brakowało mi "tego czegoś" ale theme maił dobry!!

: śr 14 mar, 2007 16:27
autor: kay350
No jak dla mnie Seph jest na 1. miejscu... chyba dlatego, że jego "bycie złym" nie ograniczało się do durnej chęci mocy czy władzy jak to miał np taki Kefka- Seph był bo... bo miał ku temu powody tak powiem ;) Poza tym jak dla mnie jego historia jest świetnie pokazana i doskonale obrazuję powody, dla których chce, że się tak wyrażę, zrbić małe bubu planecie :D Na 2 miejscu u mnie jest w sumie (pomimo jego fatalnego głosu) Seymour z X... nie wiem dokładnie dlaczego. Ale był w sumie ciekawą postacią, gdyby tylko nie ten głos po kastracji...