Mwahahaha!!! I'll rule the world - best villain :]

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Twój ulubiony badass?

Zeromus
0
Brak głosów
'ziom w zbroi' Golbez
0
Brak głosów
'Ent ale nie z LOTRa' Exdeath
0
Brak głosów
'król clownów i psycholi' Kefka
6
26%
'omg co za boska klata' Sephiroth
7
30%
'jej gotyckość' Ultimecja
3
13%
'jego sadystyczność' Kuja
5
22%
'jego jajecznicowatość' Seymour
1
4%
'uber maniak' Vayne
1
4%
'the loser' Judges z FF XII
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 23

SMierc

Post autor: SMierc »

Hehehe xD no wiedzie o co mi biega :P
On był ten zły :P
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Nie - nie wiemy o co ci biega, bo piszesz ogólnikami zamiast konkretów.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

tapion pisze:Moj typ to Sephitor!! ON ma w sobie to COŚ!! Jego mroczny charakter, pochodzenie.. i umiejetsnosc walki
Sephiria pisze:"Mroczny charakter" :lol: Czy my mówimy o tej samej grze?
Wątpię. A Sephitor to pewnie ktoś z FF1-4, bo nie kojarzę imienia. Rany, a myślałam, że sporo wiem o Finalu. :cry:
No, ale skoro to taka fajna, mroczna postać, to muszę sobie koniecznie sprawdzić na Wiki, bo kocham mrocznych kolesi. ^____^ Im większy mrok, tym lepiej. ^____^







*sarcasm mode off*

...A tak serio, tapion, to musisz bardzo lubić Sephirotha, skoro nawet nie znasz/ nie umiesz/ nie chce ci się dobrze napisać jego imienia. Trochę to żałosne. :lol:
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Prawda li to kil'. Seph nie był zły sam z siebie (ba, przecież walczył i pomagał ludziom, był jednym z nich przez lata), ale dlatego, że potraktowano go jak potraktowano i że nie zniósł prawdy o samym sobie.

Kod: Zaznacz cały

Załamał się, gdy dowiedział się w jaki sposób powstał i czym jest naprawdę i klasycznym sposobem obrony psychologicznej samego siebie zanegował wszystkich i popadł w megalomanię - i postanowił zniszczyć te żałosne istoty, które nie dorównywały jemu, synowi Kataklizmu Z Niebios.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Inna sprawa, że

Kod: Zaznacz cały

nie został nigdzie stworzony, a urodził się normalnie jako owoc namiętnej nocy rodziców, z domieszką eksperymentów genetycznych własnego tatusia.
[/color]

To tak gwoli naprostowania kilku dziwnych teorii jego pochodzenia.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

w ankiecie zabrakło bossów z pierwszych trzech Finali. a szkoda, bo np taki Chaos

Kod: Zaznacz cały

czyli Garland
w odróżnieniu od większości Last Bossów nie chciał zniszczyć świata, tylko

Kod: Zaznacz cały

stworzyć pętlę czasu, dzięki której osiągnąłby coś w rodzaju nieśmiertelności. sposób miał na to ciekawy: posłużył się Fiendami, żeby co 2000 lat wysyłały go w przeszłość, skąd on wysyłał je w przyszłość, żeby te mogły go wysłać w przeszłość, i tak w kółko. może nie było to zbyt ambitne, ale przynajmniej się facet tym wyróżniał.
Awatar użytkownika
Dyzio_USSJ
Kupo!
Kupo!
Posty: 162
Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Dyzio_USSJ »

Fakt faktem tylko że Chaos

Kod: Zaznacz cały

Garland prócz tego że był nieśmiertelny to stawał się coraz bardziej potężną istotą co by na pewno doprowadziło do zniszczenia świata :P jakby sie nie wtrącili Light Warriors i pomyśleć że na początku był taki niepozorny
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Kod: Zaznacz cały

tylko, że poco miałby niszczyć świat, skoro wtedy nie mógłby dłużej manipulować pętlą czasu i doprowadziłby tym samym do swojej śmierci. co jak co, ale Garland w odróżnieniu od takiego Kefki na przykład nie był świrem, który chciał zniszczyć wszystko łącznie z samym sobą
Awatar użytkownika
Dyzio_USSJ
Kupo!
Kupo!
Posty: 162
Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Dyzio_USSJ »

Sogetsu pisze:

Kod: Zaznacz cały

tylko, że poco miałby niszczyć świat, skoro wtedy nie mógłby dłużej manipulować pętlą czasu i doprowadziłby tym samym do swojej śmierci. co jak co, ale Garland w odróżnieniu od takiego Kefki na przykład nie był świrem, który chciał zniszczyć wszystko łącznie z samym sobą
Hmm tu akurat sie z tobą zgodzę :), szczerze wole Garlanda niż Kefke.
Awatar użytkownika
Jaco
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1529
Rejestracja: pt 26 lis, 2004 13:56
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: Jaco »

Bardziej monotonnego bossa we wszystkich jrpgach, w jakie mi było dane zagrać, od Dark Cloud'a nie widziałem o_O No bo jak można przez całą walkę używać jednego i tego samego ciosu... Bez przesady... Nic dziwnego, że jest ciężki do pokonania, skoro co turę rzuca atak na wszystkich, który zabiera więcej HP niż jesteśmy w stanie wyleczyć (będąc na rozsądnym levelu... nie na jakimś 99 :P Chociaż kto wie, czy wtedy nie zabiera tyle samo...).

Co do jego wszelakich cech osobowości to nie ma o czym mówić, bo fabuła w FFIII kuleje pod tym, jak i wieloma innymi względami (nie wiem jak jest na DS'ie). Ogólnie zuo i mhrok, no a jedymym jego (jej? w sumie wygląda jak kobieta _^_) hobby to zniszczenie świata ;]

A myślałem, że ExDeath jest najgorszy... _^_
marc2006

Post autor: marc2006 »

Najgorszy z najgorszych? J-E-N-O-V-A Wszyscy się na biednego Sephira żucili, a przeciez bez Jenowy nie było by problemow. Heh jestem czwartą osobą ktura tak myśli :D Ale o tym napisaliście prawie wszystko.
Ostatnio zmieniony pn 26 lut, 2007 16:03 przez marc2006, łącznie zmieniany 1 raz.
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Gveir w offtopiczalni pisze:jak Ci się podobał final boss? Parodia -_-"
tak więc będzie o last bossach z FFX bez zaznaczania spojlerów. kto nie grał niech dalej nie czyta.



szczerze mówiąc, trochę inaczej wyobrażałem sobie koniec gry. zupełnym zaskoczeniem była dla mnie walka z "Ostatniam Aeonem Braski". fajna muzyka w tle, ale boss po rozgryzieniu jest banalny. spodziewałem się zaś walki z Yu Yevonem, w końcu o rozwalenie tego skurczybyka przecież chodziło. tylko dla czego zamiast mega wykręconej formy zajmującej cały ekran gość jest zredukowany do postaci pajęczaka? o_O wtf? i w dodatku auto-life na całej drużynie, więc zginąć się chyba nie da... z drugiej strony to i dobrze, bo jakbym w razie czego musiał kolejny raz cackać się z "sopelkami" to bym się wpienił.
Awatar użytkownika
Sword
Kupo!
Kupo!
Posty: 88
Rejestracja: pt 01 wrz, 2006 12:16
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Sword »

Ma się ten refleks, ale co tam.
marc2006 pisze:Najgorszy z najgorszych? J-E-N-O-V-A Wszyscy się na biednego Sephira żucili, a przeciez bez Jenowy nie było by problemow.
Bo to zła kobieta była (a przynajmniej istota płci żeńskiej). ^^
Ja wytypowałam Sina. Sporo miesza (zwłaszcza na początku) i wygląda super- takie duże pomutowane coś. ^^
Kobieta zmienną jest...
Nico Robin
Kupo!
Kupo!
Posty: 41
Rejestracja: pt 09 mar, 2007 18:49

Post autor: Nico Robin »

Ja typuję oczywiście [shadow=black]Sephiroth[/shadow]!! Jak tam ktoś juz wcześniej wspomniał taka postać ma przyprawiać o dreszcze!! Jego Masamune poprostu boski (a już nie wspomne o Cudownej scence z FFVII:ACh zjednoczenia [shadow=white]Kadaj[/shadow]→[shadow=black]Sephiroth[/shadow], poprostu bosko!!) Ale macie racje że bez Jenovy nic by się nie stało!! Na drugim miejscu jest u mnie [shadow=red]Kuja[/shadow], ale u niego brakowało mi "tego czegoś" ale theme maił dobry!!
Awatar użytkownika
kay350
Cactuar
Cactuar
Posty: 216
Rejestracja: ndz 21 sty, 2007 16:25
Lokalizacja: Węgliniec

Post autor: kay350 »

No jak dla mnie Seph jest na 1. miejscu... chyba dlatego, że jego "bycie złym" nie ograniczało się do durnej chęci mocy czy władzy jak to miał np taki Kefka- Seph był bo... bo miał ku temu powody tak powiem ;) Poza tym jak dla mnie jego historia jest świetnie pokazana i doskonale obrazuję powody, dla których chce, że się tak wyrażę, zrbić małe bubu planecie :D Na 2 miejscu u mnie jest w sumie (pomimo jego fatalnego głosu) Seymour z X... nie wiem dokładnie dlaczego. Ale był w sumie ciekawą postacią, gdyby tylko nie ten głos po kastracji...
Czytanie opisów, szczególnie tych z gadu gadu, prowadzi do poważnych zwyrodnień mózgu.

http://musicshed.blogspot.com/
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”