Mwahahaha!!! I'll rule the world - best villain :]

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Twój ulubiony badass?

Zeromus
0
Brak głosów
'ziom w zbroi' Golbez
0
Brak głosów
'Ent ale nie z LOTRa' Exdeath
0
Brak głosów
'król clownów i psycholi' Kefka
6
26%
'omg co za boska klata' Sephiroth
7
30%
'jej gotyckość' Ultimecja
3
13%
'jego sadystyczność' Kuja
5
22%
'jego jajecznicowatość' Seymour
1
4%
'uber maniak' Vayne
1
4%
'the loser' Judges z FF XII
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 23

Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

z tych FFow w ktore je gralam, to sephiroth...
ultimecia-argumenty przeciw juz padly-za malo jej w grze...
kuja-troche denerwujace bylo to, ze przez pierwsze 1,5 CD nie wiedzialam czy to facet czy baba, a poza tym to, ze zidana&co traktowal jak idiotow...
necron-no chyba wiadomo-takie NIC...
a seph byl OK :)
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Coco pisze:ze zidana&co traktowal jak idiotow...
Na dobrą sprawę to zbytnio się nie pomylił. Heh. ;)
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Faris
Malboro
Malboro
Posty: 1028
Rejestracja: wt 18 sty, 2005 20:31
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Faris »

Coco pisze:za malo jej w grze...
Ale jaka klasa ;) Porównaj ją do Necrona ;)
Coco pisze:troche denerwujace bylo to, ze przez pierwsze 1,5 CD nie wiedzialam czy to facet czy baba
W Japonii to normalka ;) Mi to nie przeszkadza nawet :D
Coco pisze:a poza tym to, ze zidana&co traktowal jak idiotow...
Ja to UWIELBIAM. Właśnie dlatego, że ich lekceważył, wyśmiewał i takie tam - to się nazywa villain ;) I do tego zapatrzony w siebie :lol:
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Coco pisze:kuja-troche denerwujace bylo to, ze przez pierwsze 1,5 CD nie wiedzialam czy to facet czy baba, a poza tym to, ze zidana&co traktowal jak idiotow...
Może twojemu gustowi to nie odpowiada, ale mnie - JAK NAJBARDZIEJ! Gdyby nie był narcyzem i gdyby uważał swoich wrogów za kogoś wartego szacunku, byłby cholernie nudny. A że wygląda jak Britney po operacji usunięcia żeńskich atrybutów? :P Nie wygląd się liczy, w końcu Kefka (geniusz! :) ) wyglądał jak skończony kretyn... :P

[ Dodano: Nie Wrz 25, 2005 13:32 ]
Coco pisze:a seph byl OK :)
W jakim sensie OK? Prosiłbym o jakieś argumenty. :? Jeśli się ktoś uprze, może powiedzieć że Seph to skończony [cenzura], na przykład

Kod: Zaznacz cały

myślał że kosmita jest jego mamą. ;P
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Kuja świetnie wygląda. Ma to 'coś'. Faktycznie na początku wyglądął jak kobieta, ale to mu może tylko dodać uroku, z pewnością nie odjąć :D

Kod: Zaznacz cały

Pamiętam scenkę jak na swoją krew patrzył. Cudne. 
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Coco
Cactuar
Cactuar
Posty: 420
Rejestracja: wt 02 sie, 2005 15:31

Post autor: Coco »

Boni pisze:

Kod: Zaznacz cały

Pamiętam scenkę jak na swoją krew patrzył. Cudne
.
coz za solidny argument :D
a dlaczego wg mnie seph byl ok?a nie wiem.jakos mi przypasowal. :P
Ababeb pisze:

Kod: Zaznacz cały

myślał że kosmita jest jego mamą. ;P
a to to co innego... nikt nie jest idealny :P
no i nie powiedzialam wcale,ze kuja byl BE.po prostu nie byl imho taki super... ale od swojego "brata" byl zdecydowanie lepszy...
Ostatnio zmieniony ndz 25 wrz, 2005 14:47 przez Coco, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

Heh, swoją drogą jest jedna rzecz, która mi doskwiera zarówno w FF7 jak i FF9. W FF9 jeszcze bardziej. Mianowicie scenek z villainem jest za mało XD Heh, świetnie jest patrzeć na gadki Sephiego bądź Kui.... O tyle, o ile Sephirioth stosunkowo często jest widoczny o tyle z Kują jest trudniej. :wink:
glamorous vamp
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Nie przesadzajmy, że tych scenek jest mało :] W końcu jakby się przewijał co 10 minut to też nie byłoby za dobrze, bo nadszedł by schemat: gadka -> walka -> gadka -> walka itd... :>
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Boni
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 2376
Rejestracja: sob 20 wrz, 2003 21:08
Lokalizacja: Z róży.
Kontakt:

Post autor: Boni »

No ja tam bym chciał go już na 1cd widzieć na samym początku, najlepiej w intrze... Miło by było... :wink:

[ Dodano: Nie 25 Wrz, 2005 ]
Ech, w remaku na ps3 dadzą go w intrze :lol: ;]
glamorous vamp
JCP

Post autor: JCP »

moi ulubieni wrorgowie z FF'ów to Sephiroth, Jenova i Sin (bez Yu Yevon'a) ... no i ewentualnie jeszcze Seymour był fajny ....
nieznoszę Kuji ...
nie dokońca czaję z kąd się wzięła ultimecja więc jej nielubię (no i była brzydka)
Aaroth Venilion

Post autor: Aaroth Venilion »

Sephi jak zwykle "de best"
pozniej ewentualnie na drugim miejscu Sin&Yu Yewon
JCP pisze:... no i ewentualnie jeszcze Seymour był fajny ....
Seymour mial debilna fryzure i pedalski glos :/
no chyba ze ten ktory atakowal na Mt. Gazaget (dobrze napisalem?)
jak on sie nazywal? Seymour Flax?? jakos tak:P
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

Aaroth Venilion pisze:Sin&Yu Yewon
Ci to są na samym dole. Yevon to porażka jest. Mam nadzieję, że w FFXII bedzie ktoś porządny...

Na pewno bedzie miał białe włosy :]
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Aaroth Venilion pisze:Seymour mial debilna fryzure i pedalski glos n
Ech, ta argumentacja _^_
Aaroth Venilion pisze:pozniej ewentualnie na drugim miejscu Sin&Yu Yewon
Pozwolę sobie na małe porównanie:
IMO tutaj mamy duże "coś" , latające i robiące bałagan na swojej drodze - skorupa, która nic nie mówi, nie wygląda specjalnie, jest taki bezbarwny i nieokreślony. Yu Yevon- kurdupel, jeszcze bardziej bezbarwny od Sina, bo własciwie jest tym złym, a nie wygląda. Po czymś/kimś, pustoszącym Spirę od tysiąca lat można się spodziewać więcej XDDD
Na tym tle Seymour wypada raczej korzystnie - kwestię głosu i fryzury pomijam, bo to zależy od gustu- facet wie, czego chce, idzie do celu po trupach, bywa bezwzględnyy - prawdziwy villain. Szczerze mówiąc bardziej zżyłam się podczas gry z nim, niż z Tidusem, idolem nastolatek i Yuną- tak dobrą, że aż nierealną.

Kod: Zaznacz cały

Jecht, jako Final Aeon jest dość udanym końcowym bossem, ale Yu Yevon to porażka
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Ivy pisze:i Yuną- tak dobrą, że aż nierealną.
No nie do końca Ivy, bo przecież miała narzeczonego (Seymour Gayus), a rozkochiwała w sobie Tidusa - to coś, czego obrzydliwie dobra Yuna z początku gry, by nie zrobiła :lol:. Poza tym, przecież to ona w scene jeziorkowej wzięła głupiego "zeksi blondasa" na nasz stary numer "mam oczy w łzach, jestem smutna, bezbronna i niekochana kobietka, zrób coś ze mną" :lol: No i głupi Tidus się na to nabrał :D. Gdyby nie kwestie formalne, to powiedziałabym, że ona go tam w tym jeziorku zgwałciła :P
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Sephiria pisze:No nie do końca Ivy, bo przecież miała narzeczonego (Seymour Gayus), a rozkochiwała w sobie Tidusa - to coś, czego obrzydliwie dobra Yuna z początku gry by nie zrobiła Laughing. Poza ty, przecież to ona w scene jeziorkowej wzięła głupiego "zeksi blondsasa" na nasz stary numer "mam oczy w łzach, jestem smutna, bezbronna i niekochana kobietka, zrób coś ze mną" Laughing No i głupi Tidus się na to nabrał n. Gdyby nie kwestie formalne, to powiedziałabym, że ona tam w tym jeziorku biedaka zgwałciła
W sumie to w jeziorku mogło się wiele wydarzyć, czego nam SE nie chciało pokazać _^_ Chwyt ze łzami stary jak świat, ale faktycznie - w tym jednym przypadku Yuna zachowuje się "normalnie" XD Ale czemu, idiotka, puściła kantem Seymoura na rzecz Tidusa Pięknisia?

Kod: Zaznacz cały

No chyba nie dlatego, że "majster simur" chciał ją zabić :lol: 
Izrail pisze:Mam nadzieję, że w FFXII bedzie ktoś porządny...

Na pewno bedzie miał białe włosy :]
Skąd ta pewność? Właściwie jeszcze nie wiadomo, kto będzie tym złym, a SE może odejśc od wzorcowego villaina- srebrne włosy+ skłonnośc do agresji+ chęc zniszczenia świata, przyprawione urokiem osobistym XDDD Powiem jedno: oby trzymali się schematu :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”