O Sephira dobrze że dodałaś system Spheres. On jest naprawde super. Można mieć naprawde silne postacie dzięki temu systemowi. Do tego prosty w użyciu :D. Wystarczą tylko Sphery i już można pakować postacie :D
w ff9 fajnie ze kazda postac ma inne mozliwosci i nie kazda moze uzywac magii, ale przez to troche ta magia traci na znaczeniu w tej części...
dlatego uwazam ze w ff 8 i 7 duzo lepiej sie sprawdzała
no wlasnie nie bardzo, bo wczesniej jak kazda postac mogla uzywac to co chwile lecialy jakies firy curagi czy zgagi. a w 9 jak sobie ustawisz postacie moim sposobem to magii czasami nie uswiadczysz hehe
No nie do końca z tą magią jest tak, jak mówicie. Przynajmniej połowa postaci może używać magii, w tym te uznawane za zwykłych siepaczy, czyli Steiner i jego Magic Swordy. Jakby nie patrzeć jest to okrojona wersja "magii dla wszystkich", a to moim zdaniem nie ma za bardzo sensu - albo wojownicy nie mogą korzystać z magii i basta lub wszyscy mogą, a nie jakieś udziwnienia pod tytułem: ten może, tamten nie, a inny w następnym tygodniu .
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Hej ja tam, nie gralem, ale wiem, ze takie "udziwnienia" jak raczylas to nazwac sa fajne. Nie pamietasz Minsca ktory jako jedyny lowaca w swiecie forgotten relams mogl wpadac w berserk bo ktos go kiedys pieprznal w dynie?
tak ale nie pamietam dokladnie jak to bylo rozwiazane w innych czesciach
po prostu magia z ff8 mi zapadla w pamiec poniewaz mi sie spodobal jej sysytem
W ff7 materia była najlepsza, w 9-tce też było dobry system. A co do systemu z X to nie przypadł mi on do gustu, cały czas miałem wrażenie że marnowałem sloty i kamienie. Bo dzięki temu można było używać magii nie bojąc się że ci się czary skończą. System z 8 spowodował że wogle nie chciało mi się używać magii,(zabijałem potwory ręcznie) by później znowu nie tracić czasu na uzupełnianie czarów.