Tłumaczenia Final Fantasy

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Ireth
Malboro
Malboro
Posty: 717
Rejestracja: pn 28 lut, 2005 15:03
Lokalizacja: Krop-Town

Post autor: Ireth »

A ja ci powiem, ze mimo wszytsko moze uczyc ...jak czytasz to bardziej przysfajasz sobie język ....ja zawsze miałam problemy z czasami, a dzieki grom ( i ksiązkom - czytanie w każdej formie pomaga) często np kojarzyłam fragmenty zdań które czytałam ... juz nie mówiąc o zasobie słownictwa, bo jak jakiegoś słowa nie znam, to albo sięgam po słownik, albo wywnioskuje z kontekstu ...i tak łatwiej mi je zapamietać, bo kojarzą mi sie z grą, przewijają się po kilka razy na ekranie i daje mi to wiecej niz przeczytanie ich raz na jakiejś stronie podręcznika :roll:

...co nie oznacza wcale, ze jestem przeciwna tłumaczeniom ..... jesli ktos kompletnienie zna angielskiego, uczy się innego języka to czemu nie??? droga wolna, nikt mu nie zabroni korzystac ...każdy chciałby przecież cos zrozumieć z gry ...

...i podobnie jak Kwazi nie mogłabym grać w spolszczenie ....z trudem czyta mi się nawet mangi po polsku, bo jestem przyzwyczajona do angielskich napisów w anime, tudzież skanlacji .....po polsku brzmi to jakos tak ..sztucznie O_o
&. - > kropek na rollercasterze
A. - > kropek na wieży Eiffla
+. - > kropek z procesją
|.| - > kropek w toi-toi'u ( by Cierń)
Oo. - > kropek uciekający przed lawiną ( by Cierń)
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

kilmindaro pisze:pawel322 napisał/a:
Granie w gry nie uczy żadnego języka obcego.

Mow dalej to mnie, który nic anglika przed finalami nie kumał, a teraz BBC sobie ogląda xD
No właśnie, ja gram w gry po angielsku od dawna i jako jedyny w klasie (szkole nawet, ale tego pewien nie jestem) dostałem 6 z angielskiego na koniec roku. :roll:
pawel322 pisze:Jedynie się możesz nauczyć parę słówek jak je w słowniku sprawdzisz i wogóle nie ma sensu marnowac czasu i co chwilę zerkać do słownika.
Jak to kwazi podkreślił, na tym głównie polega nauka języka. Mnie także pomogło z nauką gramatyki, vide poprzedni przykład.
pawel322 pisze:Ale po polsku się gra dużo lepiej chociaż z angielskiego też sporo rozumiem.
Jak dla kogo. Gdy pierwszy raz grałem w FF5, używałem spolszczenia, bo wtedy jeszcze nie znałem języka. Niejeden tekst raził bardziej niż słońce przez szkło powiększające i myślałem że po angielsku brzmią równie głupio. :/
kilmindaro pisze:Patrz wyżej - z Finali nauczyłem się anglika, a polonizacja już nic mi do gry nowego nie wnosi.
Podpisuję się obiema rękami. :P
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
pawel322

Post autor: pawel322 »

Powiem tak że nie ma sensu kosztem komfortu gry grać po angielsku.
Już to mówiłem że po angielsku to rozumiem raczej ogólnie bez większości szczegółów.
I wogóle przyjemniej się nawet patrzy na gry jak są polskie dialogi.
Dotyczy to również anime.
Jak tylko są polskie napisy to angielskie mnie nie interesują.
Chyba że polskich nie ma to czytam po angielsku.
Albo jak są to softusby to wrzucam do translatora.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

pawel322 pisze:Granie w gry nie uczy żadnego języka obcego.
Jak ktoś jest jełopem i nie chce sie nauczyć, to się nie nauczy. Jak ktoś jest ambitny i wytrwały, to się nauczy. Dla mnie Google istnieją tylko japońskie, a języka ni w ząb. Oglądam anime z angielskimi napisami. Dzięki napisom (znaczkom) japońskim do openingów czy endingów odróżniam koncówki...
pawel322 pisze:A to spolszczenie jest profesjonalne.
Bo było już spolszczone w 60 % a to 25 % to jest poprawiona wersja bez błędów.
Bla bla bla. Pewnie z angielskiego tłumaczone...czyli kompletny już misz-masz.
pawel322 pisze:Ale po polsku się gra dużo lepiej chociaż z angielskiego też sporo rozumiem.
Popełniasz spory błąd. Otóż nie dopisujesz "IMO/Moim zdaniem". Przez to wychodzi na to, że ta teoria ma sie do wszystkich, gdy wygląda na to, ze jesteś w mniejszości.
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Bzdury.

Granie w gry nie uczy żadnego języka obcego.
Lol XD. Powiedz mi to jeszcze z czterdzieści razy a może to skapuję ;). Gdybym nie grał w FF po angielsku idę o zakład, że nigdy nie dostałbym się na studia anglistyczne i nie umiałbym języka poza zwykłymi szkolnymi formułkami - prawdziwego angliskiego można nauczyć się właśnie tylko z materiału zawierającego realny *mówiony* język, innego niż podręcznik - gier, filmów, ksiażek, mang w orginale wreszcie.
A to spolszczenie jest profesjonalne.
Bo było już spolszczone w 60 % a to 25 % to jest poprawiona wersja bez błędów.
No, chciabym zobaczyć, bo te jakie widziałem do tej pory były, wiesz, eeee.....
A czary nie są spolszczone.
Lecz wszystkie teksty przed walką są po polsku i menu też.
I oczywiście część dialogów.
To nie chopdzi tylko o nazwy własne i czary, ale o styl w jakim przetłumaczono, czy jest sterylny, szkolny, czy choć trochę przypomina zwykły, mówiony język.

Ireth, kil', macie absolutną rację.

[ Dodano: Sob 19 Sie, 2006 20:08 ]
pawel322 pisze:Już to mówiłem że po angielsku to rozumiem raczej ogólnie bez większości szczegółów.
I wogóle przyjemniej się nawet patrzy na gry jak są polskie dialogi.
Dotyczy to również anime.
Pograj po angielsku, pooglądaj tęż, zaczniesz łapać szczegóły :wink:.
pawel322 pisze:Albo jak są to softusby to wrzucam do translatora.
Błąd, translator robi takie potworki, że aż strach na to patrzeć.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

pawel322 pisze:Powiem tak że nie ma sensu kosztem komfortu gry grać po angielsku.
DLACZEGO? Znam angielski, to gram w gry po angielsku. Jakbym znała japoński, to bym zdobywała wersje japońskie. Komfort...pft. Raczej jak największa frajda z gry. Wolę sobie nie wyobrażać dubbingu polskiego do FFX...pomijając Stenkę na Lulu czy Zakoscielnego na Tidusa + Fronczewskiego na Aurona... teksty... "Pokonam Grzech! Musze pokonać grzech!" -_-''' Po angielsku to CIUT mniej razi.
pawel322 pisze:I wogóle przyjemniej się nawet patrzy na gry jak są polskie dialogi.
Pierdu pierdu... W OGÓLE
pawel322 pisze:Dotyczy to również anime.
Gówno prawda... jak wyżej.
pawel322 pisze:Jak tylko są polskie napisy to angielskie mnie nie interesują.
Chyba że polskich nie ma to czytam po angielsku.
Albo jak są to softusby to wrzucam do translatora.
W sumie Twoje prywatne "a ja" mało kogo chyba tu interesuja. Zresztą nie o anime tutaj.
Awatar użytkownika
Lenneth
Moderator
Moderator
Posty: 2189
Rejestracja: sob 30 paź, 2004 11:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Lenneth »

To ja się jeszcze dopiszę: dawno, dawno temu (*cough, cough*) na pisemnym egzaminie wstępnym na moje studia dostaliśmy m.in. do przetłumaczenia tekst opowiadający o średniowiecznej bitwie. Zgadnijcie, z jakiej gry znałam 85% słownictwa? :] Albo lepiej: do tej pory pamiętam, jak na pisemnym CAE cytowałam 'Valkyrie Profile' ('a chasm that cannot be traversed', coś tam dalej). XD

Tak więc... tysiące fanów Finala nie mogą się mylić. Gry uczą. :twisted:
Ostatnio zmieniony sob 19 sie, 2006 19:14 przez Lenneth, łącznie zmieniany 1 raz.
pawel322

Post autor: pawel322 »

Nie gówno prawda ,ale cała prawda :)

Jak jest możliwość coś mieć po polsku(nawet z marnym tłumaczeniem) to to wybieram ,a nie tam jakiś angielski.

Angielski psuje gre.
Nie ma takiego klimatu jak po polsku.
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

pawel322 pisze:Nie gówno prawda ,ale cała prawda :)

Jak jest możliwość coś mieć po polsku(nawet z marnym tłumaczeniem) to to wybieram ,a nie tam jakiś angielski.

Angielski psuje gre.
Nie ma takiego klimatu jak po polsku.
Dzizas jeszcze jeden post bez konkretnych argumentów, a pocierpisz...
a) Dalej nie zaznaczasz "MOIM ZDANIEM", a 90% ludzi uważa, ze własnie daje.
b) znów "wybieram" a my mamy już po dziurki w nosie czytania, co Ty wybierasz...aż się niedobrze robi.
c) Po polsku w ogóle nie ma klimatu.
d) Dobrze się zastanów nim cos więcej napiszesz, bo takich jak Ty mam juz powyżej uszu.
Awatar użytkownika
Ababeb
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1244
Rejestracja: pn 25 kwie, 2005 15:12
Lokalizacja: Czwórmiasto

Post autor: Ababeb »

Angielski psuje gre.
Nie ma takiego klimatu jak po polsku.
ROTFL.
Nemesis pisze:c) Po polsku w ogóle nie ma klimatu.
Ma klimat, ale pod jednym warunkiem - gra została wyprodukowana w Polsce i oryginalny tekst jest polski, a nie przetłumaczony. Dlatego tutaj Finale nie wchodzą w grę. :roll: Przy okazji, dam przydatny link: http://pl.wikipedia.org/wiki/Argument
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Ababeb pisze:Ma klimat, ale pod jednym warunkiem - gra została wyprodukowana w Polsce i oryginalny tekst jest polski, a nie przetłumaczony
Wiesz...nie spotkałam się z grą po polsku, która by oddawała klimat.... The Longest Journey aż sobie w oryginale kupiłam, tak mnie Olszówka wpieniała... HoMM jestem w stanie przetrawić, ale tam się mało mówi dzieki Bogu... choć teraz gram w LOTR: Trzecia Era i po 15 minutach po polsku musiałam zmienić język... PŻ...omg. Dlatego tak sceptycznie podchodze do tłumaczeń FF na nasz rodzimy język. Anglicy kiepszczą, a polacy głównie tłumaczą z angielskiego, czyli kiepszczą jeszcze bardziej. Proste i logiczne imo.

[ Dodano: Sob 19 Sie, 2006 20:24 ]
pawel322 pisze:A argumenty to właśnie napisałem.
Może dosyć śmieszne ale to były atgumenty.
Zero argumentów. Poszukaj na Wikipedii, co oznacza to słowo.
pawel322

Post autor: pawel322 »

Dobra to nieistotne.

Ja wolę FF8 i nie tylko po polsku.
Anime również.

Wolę marne polskie tłumaczenie niż angielskie.

To i tyle.
Nikt się musi ze mną zgadzać ale to nie znaczy że można kpić sobie z tego co piszę ale nie daj coś więcej.
Awatar użytkownika
Sephir
Cactuar
Cactuar
Posty: 320
Rejestracja: ndz 13 lis, 2005 17:23

Post autor: Sephir »

Jeżeli ktoś nie zna angielskiego, wersja polska lepsza niż żadna. Ale kiedy ostatnio zobaczyłem topic na pewnym forum o spolszczaniu Medieval 2:Total War i o tym jak to ludzie nawołują do pełnego spolszczenia (w bitwach będą uczestniczyły takie osoby jak Grzegorz z Berlinu i Józek z Iraku -_- ) Od tej pory modlę się o to żeby była możliwość kupienia wersji ang... jeśli nie... cóż... chyba będę zmuszony złamać prawo :P IMO (!) nie ma gry która po spolszczeniu zachowała klimat. Więcej. Grając w niektóre gry mam nieodparte wrażenie, że jest ona tłumaczona przez osoby nie znające języka z któego tłumaczą i korzystają z translatorów bądź wogoóle tłumaczą na oślep :lol:
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Granie w gry nie uczy żadnego języka obcego.
Podobnie jak moi przedmówcy jestem przeciwnego zdania, zwłaszcza jak zabrałam się za japońską FF 4, do której materiał Lenneth pomagała mi przygotować. Znajomość angielskiego przydaje się też przy oglądaniu anime w oryginale (czyt. japońskim). Podobnie z niemieckim - będąc 9 lat temu w NIemczech kupiłam FF 7 po niemiecku i zaczęłam grać. Rok później miałam certyfikat instytutu Ghoettego.
pawel322 pisze:Powiem tak że nie ma sensu kosztem komfortu gry grać po angielsku.
Zależy która wersja dla kogo jest bardziej komfortowa. Dla Ciebie jest inaczej niż u większości tutaj. Tyle, że popełniasz pewien błąd.
Nemesis pisze:Popełniasz spory błąd. Otóż nie dopisujesz "IMO/Moim zdaniem". Przez to wychodzi na to, że ta teoria ma sie do wszystkich, gdy wygląda na to, ze jesteś w mniejszości.
No właśnie, do tego jeszcze w tonie autorytarnym, jakbyś jako jedyny miał absolutną rację. A raczej o to trudno, skoro jest spora większość ludzi (w ogóle) zgodnie jest innego zdania niż twoje.

Wszystko i tak nomen omen sprowadza się do dobrze znanej sentencji: "de gustibus non disputandum est".
pawel322 pisze:Angielski psuje gre.Nie ma takiego klimatu jak po polsku.
Nie zgodzę się. Mam obie częsci Baldura po angielsku, które brzmią po prostu pięknie i chętnie do nich wracam. Miałam okazję grać u przyjaciela w wersje spolszczone i przeklinam tych, którzy podjęli się polonizacji tej gry. Choćby mój ukochany Minsc w wersji PL brzmi okropnie.
Nemesis pisze:Wiesz...nie spotkałam się z grą po polsku, która by oddawała klimat....
By być sprawiedliwą podam jedną taką grę - Freespace 2. Nie słyszałam oryginału, ale w polską wersję do dziś gra mi się świetnie. Niestety to jedyny taki przypadek.
pawel322 pisze:Nikt się musi ze mną zgadzać ale to nie znaczy że można kpić sobie z tego co piszę
Cóż, liczy się nie tylko CO mówisz, ale JAK to mówisz. Twoje odmienne poglądy przeszłyby bez większych sensacji, gdyby nie ten autorytarny ton twoich wypowiedzi, sprawiających wrażenie "ja WIEM, wiem lepiej od was". W tej sytuacji nie masz się co dziwic, że reakcja jest jaka jest.
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Preacher
Kupo!
Kupo!
Posty: 148
Rejestracja: czw 02 cze, 2005 21:26
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Preacher »

Właściwie to już nie chciałem nic pisać, bo chyba wszystko co powinno być powiedziane zostało, ale jak doszedłem do tego fragmentu:
pawel322 pisze:Angielski psuje gre.
Nie ma takiego klimatu jak po polsku.
to stwierdziłem, że jednak musze wrzucić swoje 3 grosze :P

Osobiście staram się grać w gry w ich orginalnym języku (niestety znam tylko angielski, do niemieckiego będe się zabierał po raz kolejny bo teraz z właśnej woli natomiast wcześniej było to w ramach zajęć w licku^^, dlatego też jedynie jestem w stanie grać w te angielskie) a to z tego powodu, że język w którym dana gra została wydana najlepiej oddaje jej klimat. Uważam, iż granie (w szczególności w nieprofesjonalne) spolszczenie (będź dowolne tłumaczenie) mija się całkowicie z celem bo i tak w tych profesjonalnych wersjach jest stosunkowo sporo błędów, których gdzie jak gdzie ale tam nie powinno być. Jest to jednak nie do uniknięcia.

Wydaje mi się(zresztą nie tylko mi, mam sporo znajomych, którzy maja podobne zdanie), iż język polski nie nadaje się do gier, nie wiem czy jest to kwestia przyzywczajenia czy czegoś innego ale moim zdaniem polski w grach mocno nie pasuje. Na potwierdzenie tego przytocze przykład poruszanego już Baldurka, otóż na poczatku miałem wersje polską i grało mi się całkiem dobrze wręcz świetnie, jednak postanowiłem jakis czas temu pograć w dodatek - The Darkest Day, który zmieniał język na angielski i co? Gra zaczeła mi sprawiać ogromną frajde i na nowo zaczęła mi się bardzo podobać. Podobnie było z Diablo 2 i z jeszcze paroma innymi tytułami.

Ale to nie jest tak, że jestem przeciwnikiem tłumaczeń, co to to nie, jednak wydaje mi się, że jeśli już jakaś gra jest tłumaczona to powinni to robić kompetentni ludzie a po drugi (co z mojej perspektywy jest istotniejsze) powinna być możliwość kupienia ogrinalnej wersji językowej. Przykładem jest tutaj Morrowind z którym musiałem mocno nakombinować, żeby mieć wersje angielską po wypuszczeniu polskiej bo nigdzie jej nie było :/

Padło też stwierdzenie, że anime jest lepsze po polsku..pare razy miałem wątpliwą przyjemnośc oglądania anime z poslkimi napisami, nigdy więcej..szczerze mówiąc tego się nie dało oglądać, jakoś mi całkowicie nie pasowało, jednak z drugiej strony dzięki temu moja siostra, która dopiero uczy się angielskiego i nie dawała sobie rady z Evangelionem mogła go bez problemu obejrzeć, więc nie neguje ich.

Podsumowując stwierdzam, że jeśli ktoś jest w stanie przejśc gre/obejrzeć film/przeczytać książke itd nie sprawdzajac każdego pojedyńczego wyrazu w słowniku, czyli ma opanowany język na plus minus średnim poziomie to powinien wzbraniać się tłumaczeń, ponieważ w ten sposób moze i się namęczy nieco, ale będzie miał większa satysfakcja. Pod koniec dodam, że tak naprawde przez całe życie praktycznie zupełnie nie uczyłem sie angielskiego(oczywiście poza całkowitymi podstawami) i cały znam z gier oraz filmów a jakoś nie mam najmniejszych problemów w studiowaniu w całości po angielsku dlatego zarzut, iż gry nie uczą w moim przypadku się całkowicie nie sprawdza :P
-Hey Lust, can I eat him? Can I eat him?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”