Strona 1 z 3

Fani FFVII fani jednego finala ???

: pt 03 lis, 2006 16:13
autor: KAIN
Tak sobie przeglądałem ostatnio stare Kawaii i znalazłem artykuł pod tytułem "Fani Dragon Balla fani jednej serii" i tak sobie troche czytam różne posty fanów FFVII i uważam, że w wielu przypadkach jest bardzo podobnie. Chociaż jestem zagorzałym fanem tegoż final to nie gardze innymi tak jak niektórzy. Co sądzicie na ten temat ??? Może się myle ??? Jak tak to poprawcie mnie ;)

: pt 03 lis, 2006 16:22
autor: Raven
Niestety, właśnie przez takich "fanuff" którzy twierdza że "FF7 jest najlepsze i kropka", część siódma, (IMHO chyba najlepsza w serii) , ma tak popsutą opinię wśród wielu osób na Krypcie.

: pt 03 lis, 2006 16:24
autor: Gveir
Sam jestem fanem VII, ale przynajmniej baaardzo lubię inne części (IV i IX tak średnio raczej, bardzo średnio) i przyjmuję argumenty, że ktoś nie lubi, albo nienawidzi VII, np. Nem. A dlaczego ją tak uwielbiam? Był to pierwszy jRPG z jakim się spotkałem, wywarł na mnie gigantyczne wrażenie, jak na tamte czasy grafiką, światem, fabułą która była przedstawiona iście książkowy sposób i żywymi, przekonywującymi postaciami. A że była to pierwszy jRPG w jakiego grałem, stał się swego rodzaju archetypem do którego porównuję wszystkie inne. Po prostu - przedtem nie spotkałem się z grą tego typu, a że trafiłem akurat na VII jako pierwszą, stała się moją ulubioną. Nie bez znaczenia jest też to, że obiektywnie rzecz biorąc, gra jest bardzo dobra sama w sobie. Idealnie podpasowała mi klimatem, fabułą i postaciami. Przeszedłem ją chyba... z 20 razy ^^ (podobnie jak Fallout'y, Baldur's Gate'y, Icewind Dale'y i Torment'a - wiem, leczyć to trzeba, oj leczyć :P ). Inne FF lubię też bardzo, właściwie moja ulubiona seria, na szczycie której stawiam VII, potem X, X-2, VIII, VI i tak dalej. Maniacy VII jak widać nie muszą być ślepo zapatrzeni w jeden tytuł i powtarzać - "Jest najlepsza, bo tak!" :wink:

: pt 03 lis, 2006 16:55
autor: KAIN
Gveir pisze:Maniacy VII jak widać nie muszą być ślepo zapatrzeni w jeden tytuł i powtarzać - "Jest najlepsza, bo tak!" :wink:
Oto mi chodziło pisząc wielu bo jest jakaś tam nieliczna grupka ludzi którzy sądzą tak jak ty czy ja ale moim zdaniem chyba duuuuuużo więcej jest ludzi gdzie FFVII jest "święte" i tyle. Tak jak to napisałeś "przez takich ludzi fani FFVII maja taką słabą opinię"

: pt 03 lis, 2006 17:02
autor: Garnet
...dlatego najlepiej w ogole nie byc fanem :] XD ..swiat wtedy naprawde wyglada jak przez rozowe okulary^^"


:lol:
dark_raven pisze:właśnie przez takich "fanuff" którzy twierdza że "FF7 jest najlepsze i kropka", część siódma, (IMHO chyba najlepsza w serii) , ma tak popsutą opinię wśród wielu osób na Krypcie.
wlasciwie to takich tr00 fanow,jest takze sporo jesli chodzi o inne czesci...ale fakt chyba najwiecej ich jest jesli chodzi o 7...i nie ma sie co dziwic,gra zostala wydana zarowno na pc i psx...i zyskala swoja popularnosc...a o skutki uboczne latwoXD

: pt 03 lis, 2006 17:17
autor: Gveir
Oto mi chodziło pisząc wielu bo jest jakaś tam nieliczna grupka ludzi którzy sądzą tak jak ty czy ja ale moim zdaniem chyba duuuuuużo więcej jest ludzi gdzie FFVII jest "święte" i tyle. Tak jak to napisałeś "przez takich ludzi fani FFVII maja taką słabą opinię"
Niestety - to tak jak we wspomnianym przez Ciebie felietonie z Kawaii. Dorwało się kilku noobów i chcących szpanować że są tru fanami młodych osobników do VII i pokazują co potrafią -_-" A że VII miała od początku sporo fanów, wysokie oceny i renomę świetnej części, to nic dziwnego, że upatrzyli sobie ją na ofiarę. I masz rację - znacznie mniej jest graczy, którzy grają we wszystkie części i nie marudzą, albo przynajmniej argumentują, dlaczego lubią/nie lubią - i przez to sobie po nas jadą...
Garnet pisze:...dlatego najlepiej w ogole nie byc fanem :] XD ..swiat wtedy naprawde wyglada jak przez rozowe okulary^^"
O Wampiryczna Pani, niech pani tak nie mówi, przecież trzeba cierpieć z jakiegoś powodu :P To takie... thruu... i emo... XD
Garnet pisze:wlasciwie to takich tr00 fanow,jest takze sporo jesli chodzi o inne czesci...ale fakt chyba najwiecej ich jest jesli chodzi o 7...i nie ma sie co dziwic,gra zostala wydana zarowno na pc i psx...i zyskala swoja popularnosc...a o skutki uboczne latwoXD
Bo głupków nigdy nie jest za mało :P

: pt 03 lis, 2006 17:32
autor: Go Go Yubari
Ja nie nienawidzę, mnie po prostu wpieniają ci właśnie mega fanboje i polityka S-E, żeby wyciągnąć z tej serii co się da. Ja rozumiem, ze dla kogoś jest to "naj", ok. Szanuję to, ale bez przesady. Moim pierwszym FF (nawet nie wiedziałam, że to seria wtedy) był FFVIII na Pc, którego nawet w całości nie przeszłam, bo miałam słabego kompa. Przeszłam IX (o której potem w ogóle zapomniałam) i X. Dopiero potem zapoznałam się z resztą. Pomijam koszmarną IMo grafikę FFVII, gdzie SE nie mogło się zdecydować czy super-deformed czy nie, albo chciało jak najbardziej udziwnić grę. Moją ulubioną częścią jest XI (może dlatego, że to mój pierwszy i jedyny znany mi mmorpg) i dobrze mi z tym. Kocham VIII, lubię części I-VI, IX jest imo słodka, X bardzo lubię, X-2 bym spaliła na stosie, ale i tak wolę od 7.
Agresję wzbudzają we mnie te osoby, które nie umieją argumentować swej obsesji VII, a nie przyjmują do wiadomości faktu, ze nie każdy musi na samo wspomnienie tej części dostawać orgazmu. Smutne jest, że 70% fanów FFVII to fanboje, a ośmielę się nawet rzec - fanatycy. W dodatku są to zwykle ludzie, którzy nie przeszli innych cześci, bo miały inne systemy walki, rozwijania postaci i nie miały Sephirotha. Zwykle fabuła innych FF jest dla nich do dupy i w ogóle beznadziejna, bo jej nie rozumieją (a nie rozumieją, bo nie chcą zrozumieć, bo i po co jak mogą zagrać setny raz w FFVII). Mamy taki przypadek w "Najlepszym Finalu". Wpienia mnie to i będę to tępić, zwłaszcza brak szcunku dla ludzi, którzy nie mdleją z zachwytu widząc Aeris.
Koniec wywodu na chwile obecną.
cdn.
:roll: :evil:

: pt 03 lis, 2006 18:08
autor: KAIN
Nemesis pisze:Pomijam koszmarną IMo grafikę FFVII, gdzie SE nie mogło się zdecydować czy super-deformed czy nie, albo chciało jak najbardziej udziwnić grę.
Moim zdaniem chcieli to zrobić podobnie jak w poprzednich częściach poprostu małe ludziki.
Nemesis pisze:Moim pierwszym FF (nawet nie wiedziałam, że to seria wtedy) był FFVIII na Pc
(...)
Nemesis pisze:Kocham VIII
I tu mamy przykład, że pierwszy final (raczej) najlepszy ;)
Nemesis pisze:Agresję wzbudzają we mnie te osoby, które nie umieją argumentować swej obsesji VII, a nie przyjmują do wiadomości faktu, ze nie każdy musi na samo wspomnienie tej części dostawać orgazmu.
I za to Cie szanuje (umiesz takich szybko uciszyć)
Nemesis pisze:Wpienia mnie to i będę to tępić, zwłaszcza brak szcunku dla ludzi, którzy nie mdleją z zachwytu widząc Aeris.
Ja tam wole Tife :P

: pt 03 lis, 2006 19:57
autor: Go Go Yubari
KAIN pisze:I tu mamy przykład, że pierwszy final (raczej) najlepszy
Gdzie ja napisałam, ze uważam VIII za najlepszą?
Nemesis pisze:Moją ulubioną częścią jest XI
. . .

: pt 03 lis, 2006 20:23
autor: Jaco
Z moich długoletnich (tja... _^_ ) obserwacji wysnułem jedną z teorii na temat fanów FFVII. Większosć truu fanboyów i fangirls (tych drugich jak na lekarstwa.... i bardzo dobrze!) FFVII zaczynało przygodę nie tylko z Finalami, ale i z jRPGami od tej włąśnie części. Urzekła ich grafika, historia i takie tam, no i potem przyszło wielkie zuo - FFVIII. "WTF? Gdzie są materie? Gdzie Chmurka? Co to za świat, co się stało z Midgar?" Zonk... nie ma... Zaczęli się zastanawiać, czemu w ogóle Finale mają numerki... "czyżby były jakieś inne cześci? Czy każda z nich jest zupełnie inna? Ja nie chce.... :( " Jako że zwykle FFVIII był ich drugim finalem, a zarazem pierwszym różniącym się od "wielkiej siódemki" z którym się zetknęli, to po dziś dzień jest on zrównywany z błotem przez zagorzałych fanatyków FFVII.... smutne...

Obecnie wszystko co związane z FFVII zaczyna mnie irytować, przez ten cały rozgłoś jaki SE zrobiło, wydając filmy, czy i inne popierdółkowate gierki spod znaku FFVII....

: pt 03 lis, 2006 21:07
autor: kwazi
KAIN pisze:I tu mamy przykład, że pierwszy final (raczej) najlepszy ;)
Klasyczny slogan - ale to nie reguła ;)
Jaco pisze:Większosć truu fanboyów i fangirls (tych drugich jak na lekarstwa.... i bardzo dobrze!) FFVII zaczynało przygodę nie tylko z Finalami, ale i z jRPGami od tej włąśnie części. Urzekła ich grafika, historia i takie tam,
^__^ O! To tak jak ja :D
Jaco pisze:no i potem przyszło wielkie zuo - FFVIII.
O tak! W 100% sie zgadzam :]

Nadal uważam się ze fanboya FF VII - ale dzięki niemu stałem się fanem serii - FF VIII nie zrobiło na mnie wrażenia, właśnie z tego powodu, który podał Jaco. Ale to nie oznacza, że jestem ślepo zapatrzony w FF VII...
BTW... Temat w sumie jest niejako offtopem to topicu "Najlepszy Final..."

Jestem wielkim fanem... ba! nawet fanatykiem FF VII - ale to nie znaczy, że nie dostrzegam innych części! FF X, w które ostatnio w końcu było mi dane zagrać odebrałem bardzo pozytywnie (za wyjątkiem części fabuły, niektórych tekstów i Tajdusa). Jednak nadal uważam, że najlepszą częścią jest FF VII... Choć FF XII przeskoczy ją o mile coś mi się zdaje (może dlatego, że po FF VII jestem wielkim fanem FF T :wink: ).

Reasumując - na pytanie postawione w temacie: "Fani FFVII fani jednego finala ???" odpowiadam: NIE :!:

ALE... Niestety ... większość loli niepotrafiących wyartykułować swoich myśli/emocji/ocen ogranicza się do tekstów w stylu:
"FF 7 oczywiście the best :D :D :D :D " lub "nie lubie cie bo nie lubisz Clouda :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: ",
co wcale nie świadczy o tym, że każdy "tr00 fan FF VII" musi mieć gdzieś inne części i fanatycznie zwalczać poglądy innych, kretyńskimi tekstami pokroju wyżej wymienionych...

Chciałbym abyście o tym pamiętali w tej dyskusji ;)

: pt 03 lis, 2006 22:02
autor: KAIN
Nemesis pisze:Gdzie ja napisałam, ze uważam VIII za najlepszą?
dlatego napisałem w nawiasie słowo "raczej" żeby nie było niedomówień ;)

: pt 03 lis, 2006 22:03
autor: Gveir
Jaco pisze:Większosć truu fanboyów i fangirls (tych drugich jak na lekarstwa.... i bardzo dobrze!) FFVII zaczynało przygodę nie tylko z Finalami, ale i z jRPGami od tej włąśnie części. Urzekła ich grafika, historia i takie tam, no i potem przyszło wielkie zuo - FFVIII. "
kwazi pisze:^__^ O! To tak jak ja :D
Podpisuje się rękami i nogami ^^
Jaco pisze:potem przyszło wielkie zuo - FFVIII. "WTF? Gdzie są materie? Gdzie Chmurka? Co to za świat, co się stało z Midgar?" Zonk... nie ma... Zaczęli się zastanawiać, czemu w ogóle Finale mają numerki... "czyżby były jakieś inne cześci? Czy każda z nich jest zupełnie inna? Ja nie chce.... :( "
Wcale nie - mi się na przykład podoba to, że każda opowieść jest zamkniętą historią, która pozostawia po sobie niedosyt powodowany niedopowiedzeniami, rozstaniem z bohaterami których się polubiło itp. Nie rozciąga to fabuły do granic absurdu na przestrzeni lat i kilkunastu części. I oczywiste, że chciałbym kolejnej części z Cloud'em i spółką, ale wiem, że by to tylko wyszło kiepsko i na pewno umniejszyło samą FF VII w oczach i moich i innych fanów. A VIII bardzo mi się podobała - dopiero IX mnie znerwiła całkowitą zmianą klimatu i pierdołami w postaci waflowatych i bezsensownych bohaterów których za nic nie mogłem polubić za wyjątkiem dwóch czy trze postaci i nagłej zmiany klimatu na typowe fantasy (a taki i cyberpunk lubię najbardziej), który IMO całkowicie im nie wyszedł. X uważam za drugą najlepszą po VII, X-2 zaraz po niej (wiem, to budzi zabawne myśli :P ) i czekam na każdą kolejną.

Wszystkie inne części lubię bardzo bardzo (IV tak średnio), ale jestem fanem wszystkich części i uważam ją za swoją ulubioną serię obok MGS i kilku innych. Fani VII nie są fanami jednej części - prawdziwi fani lubią i resztę, a tylko bezsensowni thru fani i pozerzy pierdzielą głupoty i psują nam opinie kwazi i KAIN :wink:

: pt 03 lis, 2006 22:12
autor: Raven
W mojej opinii ktoś kto nie potrafi podać jednego sensownego argumentu na to czemu uważa że "ff7 żonci" nie zasługuje na miano fana FF7. Ja na przykład nie zaczynałem od 7, ale i tak uważam ją za najlepszą część. Klimat, design, muzyka, długo można by wymieniać. Ale nie patrzę na każdą inną część z perspektywy "inna więc be". Ci którzy tak postępują to nie żadni "true fani" tylko pseudofanantycy.
chociaż w 8 rzeczywiście trochę brakowało mi Sepha... :D

: sob 04 lis, 2006 18:02
autor: Vaan
Nie o tyle FFVII jest najlepsze, ale to wszystko przez to ze FFVIII jest beznadziejne XD Bardzo lubie cyberpunkowe klimaty i ogolenie zaszczuty swiat z nim zwiazany. Oby wiecej takich FFów i zapewne jak wyjdzie FFXIII bede go kochał, pieścił, spał z nim i się kąpał. ^^