KAIN pisze:I tu mamy przykład, że pierwszy final (raczej) najlepszy
Klasyczny slogan - ale to nie reguła
Jaco pisze:Większosć truu fanboyów i fangirls (tych drugich jak na lekarstwa.... i bardzo dobrze!) FFVII zaczynało przygodę nie tylko z Finalami, ale i z jRPGami od tej włąśnie części. Urzekła ich grafika, historia i takie tam,
^__^ O! To tak jak ja :D
Jaco pisze:no i potem przyszło wielkie zuo - FFVIII.
O tak! W 100% sie zgadzam :]
Nadal uważam się ze fanboya FF VII - ale dzięki niemu stałem się fanem serii - FF VIII nie zrobiło na mnie wrażenia, właśnie z tego powodu, który podał Jaco. Ale to nie oznacza, że jestem ślepo zapatrzony w FF VII...
BTW... Temat w sumie jest niejako offtopem to topicu "Najlepszy Final..."
Jestem wielkim fanem... ba! nawet fanatykiem FF VII - ale to nie znaczy, że nie dostrzegam innych części! FF X, w które ostatnio w końcu było mi dane zagrać odebrałem bardzo pozytywnie (za wyjątkiem części fabuły, niektórych tekstów i Tajdusa). Jednak nadal uważam, że najlepszą częścią jest FF VII... Choć FF XII przeskoczy ją o mile coś mi się zdaje (może dlatego, że po FF VII jestem wielkim fanem FF T
).
Reasumując - na pytanie postawione w temacie: "Fani FFVII fani jednego finala ???" odpowiadam: NIE
ALE... Niestety ... większość loli niepotrafiących wyartykułować swoich myśli/emocji/ocen ogranicza się do tekstów w stylu:
"FF 7 oczywiście the best :D :D :D :D " lub
"nie lubie cie bo nie lubisz Clouda ",
co wcale nie świadczy o tym, że każdy "tr00 fan FF VII" musi mieć gdzieś inne części i fanatycznie zwalczać poglądy innych, kretyńskimi tekstami pokroju wyżej wymienionych...
Chciałbym abyście o tym pamiętali w tej dyskusji