Remake'i FF na GBA, DS etc.
Moderator: Moderatorzy
dziś po kilku latach pierwsze starcie z Dark Cloud. boss po prostu wytarł moją drużyną podłogę. level 52 to zdecydowanie za mało...
a co do FFIII DS (część info może jest już znana):
- jest dodatkowy dungeon z bossem trudniejszym od Dark Cloud
- podstawowym jobem jest freelancer. znany z FFIII NES Onion Kid (tutaj jako Onion Swordsman) będzie ukrytą klasą postaci.
a co do FFIII DS (część info może jest już znana):
- jest dodatkowy dungeon z bossem trudniejszym od Dark Cloud
- podstawowym jobem jest freelancer. znany z FFIII NES Onion Kid (tutaj jako Onion Swordsman) będzie ukrytą klasą postaci.
http://img140.imagevenue.com/img.php?im ... _476lo.jpg
Powyższy scan przedstawia job Necromancer. Według tłumaczenia fanów, obrazki pod screenami mówią że dzięki temu jobowi postacie będą mogły wzywać nieumarłe potwory do pomocy.
Powyższy scan przedstawia job Necromancer. Według tłumaczenia fanów, obrazki pod screenami mówią że dzięki temu jobowi postacie będą mogły wzywać nieumarłe potwory do pomocy.
Niezły Remake FF1 i FF2 powstał na konsolkę WonderSwan. Emuluje ją Oswan w wersji np 0.73 beta13. Dzieki filtrom grafika jest niezla. Na dodatek powstało tłumaczenie 1 i 2 części na angielski. Na koniec odradzę pobranie najnowszej wersji emulatora Oswan w wersji 1.0 - autor zamiast polepszyć program pogorszył go.
FF III DS gameplay - pierwsza jaskinia w grze + Boss Nieźle to brzmi i wygląda ^__^
Nom... tylko troche dziwnie, bo w oryginale na NESa mamy od samego początku 4 postacie w drużnie, a tu tylko jedna o_O Ale ja jestem w stanie kupić DSa dla tej gry Maybe soon :] Aczkolwiek podliczanie expa wydaje się troche głupie.. takie najechanie kamerą na postać, ona się w nas gapi... zresztą co kto lubi :]kwazi pisze:Nieźle to brzmi i wygląda ^__^
trochę pod tym względem pozmieniali, może to i dobrze, zobaczymy. bardziej jednak martwi mnie to, że aby dostać się do dodatkowego dungeonu i do klasy Onion Swordsman trzeba m.in. wysłać ileśtam maili przez mognet do innych posiadaczy FFIII:/
no, i na premierę sobie poczekamy chyba. w USA już za cztery dni a w Europie niewiadomo kiedy
no, i na premierę sobie poczekamy chyba. w USA już za cztery dni a w Europie niewiadomo kiedy
Z tego, co wyczytałem na oficjalnej stronce będą 4 konkretne postacie - każda ze swoją historią. Może przyłączą się do nas w pewnym momencie fabuły? Jeśli tak - to IMO ciekawiej, niż 4 postacie od razu i do tego "bezimienne", jak w orginaleJaco pisze:Nom... tylko troche dziwnie, bo w oryginale na NESa mamy od samego początku 4 postacie w drużnie,
tiaaak, zalatuje marketingiem "kupcie i przekonujcie znajomych by kupili albo nie zobaczycie".Sogetsu pisze:martwi mnie to, że aby dostać się do dodatkowego dungeonu i do klasy Onion Swordsman trzeba m.in. wysłać ileśtam maili przez mognet do innych posiadaczy FFIII:/
Bo ja wiem? Mi się wspaniale grało Kokusiem, Dariosem, Ababebem i Ashramusemkwazi pisze:niż 4 postacie od razu i do tego "bezimienne", jak w orginale
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
- King VERMIN!
- Cactuar
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43
"kupcie i przekonujcie znajomych by kupili albo nie zobaczycie"
Chyba jednak nie. Bo co to za marketing wysyłaś maile do ludzi którzy już FFIII posiadają?do innych posiadaczy FFIII:/
Ogólnie polityka SE to już skok na kasę, do tego już podchodzi to pod coś niesmacznego. O ile powstanie Dirge, AC i LO wydaję się "naturalne" z punktu widzienia marketingu (widomo nie od dziś, że FFVII ma najwięcej fanboyów), chociaż z drugiej strony jest to pójście na łatwiznę. Chociaż wydawanie Remake'ów na GBA i DS to już szczyt, bo dobitnie dowodzi, że w SE źle się dzieje, bo zamiast wydanie własnie na te platformy zupełnie nowych FF, to dają odgrzewany obiad, który ładniej tylko wygląda. Do tego jeszcze ogłoszenie na dzień dobry sequelów FFXII i FXIII (to już jest chore!!) jest już mało pocieszające.
Chociaż dla mnie już SE się zeszmaci do granic możliwości jak ogłoszą remake FFVII na PS3!!
Niekoniecznie - maile chyba nie muszą dotyczyć FF III, zaś "nowych, superinnowacyjnych gier S-E" tak. Z Sephi się zgodzę, gdzieś się tu zatraca klimat starego FF z anonimowymi postaciami. Jeśli do tego chociaż jedna z nich będzie yunotiduso[innapostaćktórejktośnielubi]owata, to ja się boję tego remaka.King VERMIN! pisze:Chyba jednak nie. Bo co to za marketing wysyłaś maile do ludzi którzy już FFIII posiadają?
The Schrödinger's cat paradox outlines a situation in which a cat in a box must be considered, for all intents and purposes, simultaneously alive and dead. Schrödinger created this paradox as a justification for killing cats
Ale zastarzały obiad nie wszystkim smakuje Chodzi mi o to, że jest wiele osób, które nie lubią grać w starsze gry ze względu na grafikę, dżwięk itp. (mi to nie przeszkadza). Dlatego SE znalazło sposób, żeby tacy ludzie zagrali sobie w starsze gry z "lepszym" wyglądem, a przy okazji troche na tym zarobić. Dlaczego wam to przeszkadza ?? Jedni robią nową inni odnowią starszą i wszystko jest ok. Jak ktoś chce to może sobie zagrać w nową, a jak chce w starszą (a nie podoba im się grafika) to gra ma odnowioną ładnie wyglądającą grę.King VERMIN! pisze:Chociaż wydawanie Remake'ów na GBA i DS to już szczyt, bo dobitnie dowodzi, że w SE źle się dzieje, bo zamiast wydanie własnie na te platformy zupełnie nowych FF, to dają odgrzewany obiad, który ładniej tylko wygląda.
Może dzięki temu ludzie nie lubiący FFVII pod względem grafiki, polubią tą jakże piękną grę.King VERMIN! pisze:Chociaż dla mnie już SE się zeszmaci do granic możliwości jak ogłoszą remake FFVII na PS3!!
Welcome to these crazy times.
Akurat jak dla mnie mogliby robić właśnie takie remake'i, jak to ma miejsce w przypadku FFIII na DSa. Zwykłe dopieszczenie starego kodu gry w tym przypadku nie miało miejsca, bo musieli wszystko robić praktycznie od początku. No i przy okazji FFIII w końcu oficjalnie opuszcza granice KKW :] Ale z tymi remakeami na GBA to faktycznie przesada. Jeszcze wydanie FFI i FFII można zrozumieć, bo w końcu NES grafikę i muzykę miał straszną, ale te Finale ze SNESa wcale jakoś dużo lepiej nie wyglądają... Zresztą nie ma się co SE dziwic, skoro ludzie nadal to kupują, to będą ciągle wydawali remake'i (tak samo, jak w Japonii swego czasu zaczęli wydawac old schoolowe gierki z NESa na platformę GBA. Mimo wieku, grafiki i muzyki rodem z NESa, sprzedawały się jak świeże bułeczki).King VERMIN! pisze:Chociaż wydawanie Remake'ów na GBA i DS to już szczyt, bo dobitnie dowodzi, że w SE źle się dzieje, bo zamiast wydanie własnie na te platformy zupełnie nowych FF, to dają odgrzewany obiad, który ładniej tylko wygląda.
- King VERMIN!
- Cactuar
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43
KAIN - kupujesz oryginały? Bo ja tak i kupowanie parę razy tej samej rzeczy w ogóle do mnie nie przemawia. W ogóle zdajesz sobie z tego sprawę ile by taki - niepotrzebny - remake był robiony?? Już wolę zupełnie nową część, niż oglądanie znowu mordy Chmurki i czytać jak się ludzię rozpływają na temat Sepha
Dokladnie o to mi chodzi! Po co to komu? Wyglądają one nieznacznie lepiej, a kosztowała przecież ich promocja, produkcja itp. Strata czasu i pieniędzy, ale i tak to ludzie łykająte Finale ze SNESa wcale jakoś dużo lepiej nie wyglądają
Tak kupuje, do ciebie nie przemawia, ale zauważ, że nie do wszystkich i kto mówi o kupowaniu tej samej rzeczy, jak napisałem niektórym nie podoba się grafika itd.. "staruszków" i nie chce im się wydawać pieniędzy na stare konsole i gry (nawet gdyby to je już coraz trudniej zdobyć), więc wolą kupić odrestaurowaną na swojego GBA itp. A poza tym jak to napisał Jaco:King VERMIN! pisze:KAIN - kupujesz oryginały? Bo ja tak i kupowanie parę razy tej samej rzeczy w ogóle do mnie nie przemawia.
Jaco pisze:Zresztą nie ma się co SE dziwić, skoro ludzie nadal to kupują, to będą ciągle wydawali remake'i
Jak nie chcesz kupować dwa razy tego samego to nie kupuj ale wiele ludzi kupuje im to nie przeszkadza.
A czy ktoś ci każe?? Jak nie chcesz nie musisz, a nie którzy grają kilka(dziesiąt) razy w ich ulubione gry i im nie przeszkadza oglądanie kolejny raz tej samej twarzy ich ulubionego bohatera, więc też nie będzie im przeszkadzało oglądanie w super ulepszonej grafice, dźwięku itd. Co do fanboy'ów to będą przybywali czy z remake'ami czy bez, tylko wtedy nie będzie ich tematem np. "jaki to Seph jest fajny a inni są źli".King VERMIN! pisze:Już wolę zupełnie nową część, niż oglądanie znowu mordy Chmurki i czytać jak się ludzię rozpływają na temat Sepha
Welcome to these crazy times.
- King VERMIN!
- Cactuar
- Posty: 479
- Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43