Strona 26 z 27

: ndz 14 mar, 2010 09:02
autor: Verkonika
Tak...Tylko Crisis jest tylko na PSP. Szkoda trochę kasy.

: ndz 14 mar, 2010 09:05
autor: Sonciano
no to jest druga opcja ! :D albo nawet trzecia ;d druga : emulator ( nie wiem czy wyszedl , wiec sie nie wypowiadam na jego temat ) trzecia : Cutscenki na Youtube, na pewno będą ;d :P

: ndz 14 mar, 2010 09:07
autor: Verkonika
emulator (sorry, nie jestem obeznana w temacie)?

: ndz 14 mar, 2010 10:51
autor: Go Go Yubari
Verkonika na litość boską, musisz tu robić offtopa od razu? Na litość boską. Won mi z tym na PW, albo do HELPa.

: ndz 14 mar, 2010 11:11
autor: Verkonika
Trudno. Ja tak mam. Mów na mnie Verka, jak wtedy kiedy dałaś mi warna. Tak jest fajniej.
Sorry za offtop, ale nie ma żadnego emulatora, dzięki któremu można by sobie było pograć w Crisis'a.

: ndz 14 mar, 2010 21:57
autor: Coco
Ci, co nie wiedzą, czemu Aeris/Aerith sprzedawala kwiaty, proponuje zagrać w kompilacje siodmej czesci FF : ,, Crisis core : Final fantasy VII
To było wytłumaczone w hentajcu wymienionym już przez kil'a, ale ja się nie odzywam, bo nie wypada.

Nawiasem-prostytutka to bardziej z Tify, niż z Aeris. Tak na oko.

: pn 15 mar, 2010 10:03
autor: AUDION
Verkonika pisze:No bo przecież nie wyżywiła by siebie i mamy za 1 gil'a na dzień, nieprawdaż?)
I tu się mylisz, bo Aeris była z pochodzenia Bułgarką i tylko kiepskie przełożenie na język angielski nie oddało tej sytuacji w pełni. W oryginale było mniej więcej tak "Pane, kup pane kwiaty, promoszja, tylko dzeszenc złoty. U wasz droge, take szame po szto szprzedają" (uwzględniłem dzisiejszy kurs 1Gil = 10zł). Któż nie ulegnie namowom bułgarskiej sprzedawczyni na targowisku? ;) W związku z powyższym cena wydaje się być jak najbardziej adekwatna. Dodam jeszcze, że nie znam chłopaka, który by poleciał na kwiatka, to już na browara prędzej. :)
kilmindaro pisze:nie wydaje się wcale tak nieprawdopodobne iż istnieje możliwość dorabiania przez Aeris jako osoba do towarzystwa
qfas pisze:jednak nie sądzę, żeby Aeris uprawiała najstarszy zawód świata, by dorobić do pensji kwiaciarki.
Taaak, a Bill Gates dorabia do pensji jako sprzedawca w „Biedronce”. Zdecydujcie się na coś, bo jakoś nie mogę sobie wyobrazić "pracownic ochrony lasu" sprzedających kwiatki. Kwiaciarka natomiast po podjęciu się pracy w "zawodzie"; nie miała by ani czasu, ani chęci wystawać z badylami w ręku, chyba, że potraktować to jako jej hobby.
kilmindaro pisze:w szczególności jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że główny bohater przebiera się w damski ciuszki, uprawia kontakty cielesne z wieloma mężczyznami naraz by w końcu spotkać się z lokalnym mafiozo mającym obsesję na punkcie seksu.
Nie wiem w jaki sposób orientacja seksualna Clouda ma świadczyć o cielesnym udzielaniu się Aeris za pieniądze? To bardziej on w świetle przytoczonych dowodów wychodzi na prostytutkę.

Aeris jest cwaną dziewuchą, która podrywa "Clowna" w bardzo naturalny sposób, bez przegięć w stylu Rinoi, która w kolejnej swojej inkarnacji jako Yuna pomyliła Squala z Sinem, a miłość ze zniszczeniem, jednak obsesja pozostała ta sama. Ja akurat wątki (wątek) miłosne z FFVII bardzo lubię, właśnie za nienachalny sposób ich przedstawienia.

: pn 15 mar, 2010 18:10
autor: Verkonika
AUDION pisze:Nie wiem w jaki sposób orientacja seksualna Clouda ma świadczyć o cielesnym udzielaniu się Aeris za pieniądze? To bardziej on w świetle przytoczonych dowodów wychodzi na prostytutkę.
Chodzi o to, że jak zrobili z Clouda homo to, niewykluczone, że Aerka sprzedawała się za pieniądze. Mogli wymyślić nie wiadomo co. Np. Vincent to matka Yuffie, a ojcem jest Red XIII.

: wt 16 mar, 2010 13:48
autor: AUDION
Verkonika pisze:Chodzi o to, że jak zrobili z Clouda homo to, niewykluczone, że Aerka sprzedawała się za pieniądze. Mogli wymyślić nie wiadomo co. Np. Vincent to matka Yuffie, a ojcem jest Red XIII.
Zatem to co napisałem poniżej też jest prawdopodobne. Przepraszam za brak nieco składu i ładu, ale leciałem na żywca. Na wszelki wypadek wolę zakodować i dodać, że młodzież nie powinna tego czytać.

Kod: Zaznacz cały

To ułóżmy to w całość. Sephiroth chciał zniszczyć Shinrę, za seksualne wykorzystywanie w młodości, nie wspominając, że gustował w kazirodczych związkach z kobietami bez głowy, co dodatkowo wypaczyło jego psychikę. Cloud miał problemy osobowościowe w związku z seksualnym wykorzystywaniem przez rodziców, dlatego już w dzieciństwie chciał uciec z domu i zostać Soldier. Dodatkowo śmierć jego kochanka Zacka wprawiła go w depresję, stąd jego negatywne nastawienie do życia. Barret cierpiał z powodu nieszczęśliwej miłości do Dyne, zaś nadmierne stosowanie sterydów spowodowało u niego impotencję. Aeris była zmuszana przez swoją macochę do nierządu. Hojo od czasu jak mu uciekł Sephiroth próbował zaspokajać swoje żądze z wyhodowanymi przez siebie mutacjami, co zaowocowało zarażeniem się chorobą weneryczną pochodzącą od Jenowy. Cid miał obsesję na punkcie seksu z Sherą w stanie nieważkości. Cait Sith jest kotem fetyszystą, który gustuje w białych, przygrubych, dmuchanych lalach. Red został zgwałcony w dzieciństwie przez Gi i dlatego jego ojciec chciał się na nim zemścić. Później wykorzystywany przez Hojo, ostatecznie związał się Cait Sithem, gdy okazało się, iż temu ostatniemu nie da się zwulkanizować jego lalki.  Tifa udzielała się tańcem na rurze w siedzibie Avalanche, od czasu do czasu zaznając rozkoszy cielesnych z jej członkami (dosłownie i w przenośni). Yuffie zaspokajała się Leviatanem, którego w ramach wychowania seksualnego otrzymała od ojca. Vincent żył po śmierci tylko dlatego, że czerpał energię życiową ze współżycia z nieboszczykami dzielącymi grobowiec w Shinra Mansion, zaś jego przemiany w "bestię" chętnie wykorzystywały będące w drużynie dziewczęta. Lucrecia po śmierci Vincenta związała się z Hojo, który zaraził ją załapaną wcześniej chorobą weneryczną. Rufus od czasu ataku Diamond Weapon miał problemy z prostatą, więc zbyt wiele się w tej dziedzinie nie udzielał. Dodajmy, że Kadaj ze swoimi chłopakami to dzieci Sepha i Jenowy, co zresztą można wywnioskować przy walce z z nią w kraterze. Przecież nikt mi nie powie, że jej brzuch nie wyglądał tam na trojaczki (i jak wam nie wstyd bić ciężarnej). Cała gra zaś lansuje bezpieczny sex, gdyż meteoryt symbolizuje miłosne spełnienie, a lifestream prezerwatywę. 
No i nawet nie ma OT, tyle w tym wątków miłosnych, a że to czysta manipulacja faktami, to już inna sprawa.

: wt 16 mar, 2010 16:14
autor: Lenneth
Audion:
1) Do manipulacji faktami potrzeba faktów.
2) Nabrałam ochoty, żeby odkopać stare, dobre doujiny Hojo/Sephiroth.
3) A teraz rozwiń jeszcze powyższego posta w opowiadanie równie epickie, co Misadventures of Squall & Co. :D

: śr 17 mar, 2010 15:51
autor: Verkonika
I tak to przeczytałam. Nic takiego tam nie ma.
Niewykluczone, że właśnie tak było. Hojo lubi wykorzystywać. :mrgreen:
Może zaczniesz wymyślać historyjki o różnych FF?

: śr 17 mar, 2010 16:09
autor: AUDION
Verkonika pisze:Może zaczniesz wymyślać historyjki o różnych FF?
Raz się już pokusiłem. Jeśli chce ci się czytać odsyłam tutaj:
http://www.k-ff.com/phpbb2/viewtopic.ph ... &start=195
Natomiast zacząłem dziś już coś smarować, tylko nie wiem czy podołam.

: śr 17 mar, 2010 16:38
autor: Sephiria
Gawiedzi, może tak coś na temat bardziej? Może kontynuujmy burdelowe klimaty i zastanówmy się, jak Aeris, jako prostytutka, mogła i miała ochotę na emo Clouda?

: śr 17 mar, 2010 17:45
autor: zl64c
Po takiej ilości brudnych midgarczyków, musiała jakoś odreagować. Emo Cloud wyróżniał się z tłumu, więc padło na niego. Ale skąd wiadomo, że nie miała ochoty na Baretta? On też miał w zanadrzu coś co mogło ją pociągać... <wrr erotyczne wizje>

: śr 17 mar, 2010 17:52
autor: Verkonika
On już wtedy był emo?
W każdym razie nie wiemy czy nie miała ochoty na Barreta, ale to równie prawdopodobne jak to, że była prostytutką.