Strona 4 z 19

: śr 02 lut, 2005 02:37
autor: Zack
Do najtrudniejszych nie zaliczyłbym ff VIII przeszłem go z łatwością za pierwszym razem .Jak dla mnie to najtrudniejeszy były piewrwsze cześci finala ff I II oraz jakiś większy problem miałem przy VII ale może dlatego że była to pierwsza gra jaką dostałem

: śr 02 lut, 2005 22:41
autor: Lenneth
Jeśli już muszę coś wybrać, wybieram Piątkę. :) Żaden inny Final nie był jakoś szczególnie trudny (w I-IV nie grałam, niestety); w końcu nawet jeśli brakuje dobrej stratgii, wystarczy połączenie przyzwoitego ekwipunku i wysokich leweli (a zdobywać poziomy każdy głupi potrafi :P ).

: czw 03 lut, 2005 01:56
autor: Kurizu
Ja nawet nie wiem skąd zdobyć piątkę. Grałem tylko w finalki od VII w zwyż oprócz XI

: czw 03 lut, 2005 03:27
autor: Defender
Ja miałem problem z FFX! Utknołem u Yunalesce! Przy 2 Seyomurach! I przy Santctuary Keeper ! Ale jakoś się przeszło!

: czw 03 lut, 2005 03:39
autor: Kurizu
A co jest najłatwiejsze ?? z tych części w które grałem to łatwa (do przejścia bez questów pobocznych) była FF IX

: czw 03 lut, 2005 17:27
autor: Xellos
Trudny był pod koniec FFTA bo według mnie miał najtrudniejszego końcowego bossa.
Ale I i II też są trudne.

: pt 04 lut, 2005 01:22
autor: Erelen_Galakar
FFTA trudnego ostatniego bossa? Czy my graliśmy w tą samą grę??

: pt 04 lut, 2005 19:11
autor: Xellos
Jak walnął Mateusem lub Magi to kapa na całego, chodzi mi o tą królową w drugiej formie, chociaż wiem, że to niecałkiem ostatni boss.

: pt 04 lut, 2005 19:15
autor: Erelen_Galakar
Wiem o kogo ci chodzi i ja ją przeszedłem z palcem w nosie :) Gra prościutka :)

: pt 04 lut, 2005 21:41
autor: Zack
Jak dlamnie ff ta należy do najłatwiejszuch w całej serii

: sob 05 lut, 2005 06:04
autor: ludek
dla mnie najtrudniejszy był FFT a szczególnie starcie z tym wrednym baranem Veliusem. jak ja to dobrze pamiętam jak demony mnie waliły z dark holy a baran wzywał Cyclopa. Podliczając za pierwszym razem męczyłem się 11 (bo popełniłem zasadniczy błąd nooba i przed walką z Velisem nie zapisałem gry na oddzielnym slocie i nie mogłem powrócić na mapę a drużyna była słaba). potem jest FF4 a najłatwiejsze było dla mnie FF5 (6 i 7 są dla mnie po środku między FFT a FF5).

: sob 05 lut, 2005 21:11
autor: Kurizu
Fina Fantasy TA faktycznie mega trudny to on nie jest :D

: ndz 06 lut, 2005 03:51
autor: Darios
Przy Li-Grimie trzeba mieć szczęście, bo jak zarzuci descent, to mamy 40% szans na przerzycie. Ja tam podbiegam gladiatorem z Venus Blade i Ultima Blade; 700hp i śmierć na miejscu 8)

FF7 wydaje mi sie najtrudniejszy, żeby zrobić to musisz iść tam, ale żeby pójść tam musisz mieć to... Po za tym trudno podkręcić postacie.
FF8 po za TA jest u mnie najłatwiejszy.

: ndz 06 lut, 2005 17:52
autor: Xellos
Darios2 pisze:FF7 wydaje mi sie najtrudniejszy, żeby zrobić to musisz iść tam, ale żeby pójść tam musisz mieć to... Po za tym trudno podkręcić postacie.
Najtrudniejszy?!
Raczej najłatwiejszy, postacie prawie wszędzie można pakować, a żeby coś zrobić wcale nie trzeba się męczyć :P

: ndz 06 lut, 2005 20:14
autor: Darios
Różnica gustów :roll: po za tym może grałeś w więcej finali ode mnie i masz większt wybór.