Śmieszne, głupie, nudne i wszystkie inne momenty w FF

Tutaj piszemy o rzeczach ogólnie związanych z Final Fantasy.

Moderator: Moderatorzy

Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

"Wounded" to nie MARTWY, a RANNY. Postać traci przytomność, ale potem jeszcze chodzi. (widać to w cutscenkach i na mapie) Jak ktoś ma umrzeć, to umrze.
Niop, racja.

A miomi ulubionymi są desant na ślub Yuny i Saymoura (poważnie!), zakończenie FFX (ja też wyję jak głupia), zakończenie (dobre, bo perfecta jeszcze nie mam :((( ) FFX-2 (taki happy end- nie śmiejcie sie!!), akcje z Yuffie w FFVII ("That $%&@#* kid!") i... hmm, Ósemeczki nie dokończyłam (buuu!) i długo w nią nie grałam, więc nie jestem w stanie niczego przytoczyć... chyba że pytanie do Squalla co sądzi o makiecie pociągów i jedną z możliwych odpowiedzi "Better than Rinoa`s", czy jakoś tak to szło.
Hmm... chyba wszystko...
A najbardziej rozbraniająca postać to chyba naprawdę LeBlanc- tylko słyszę jej imię i na moją mordkę wyskakuje durny uśmiech! :D :grin: :smile: :lol: ;) :!:
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Lady Luck pisze:A najbardziej rozbraniająca postać to chyba naprawdę LeBlanc- tylko słyszę jej imię i na moją mordkę wyskakuje durny uśmiech
LeBlanc ma niezaprzeczalny urok osobisty :)

Przypomniał mi się kolejny głupi moment z FFX-2: Rzecz dzieje sie w ruinach Zanarkand, kiedy nasze dzielne Dullwings szukaja elementów zagadki: W niezwykle szczwany sposób podsłuchują rozmowę LeBlanc Goons i kinderguardians, dwa elementy łamigłówki to słowa "key" i "mon" Wtedy Yuna, z właściwą sobie, wrodzoną iteligencja wymyśla rozwiązanie: "KEYMON"!!!! Litości!!!
Ludzix

Post autor: Ludzix »

A mnie ciągle rozwala tekst Sephirii w solucji do FF6.
"A szkoda... hm, a bo ja wiem, czy szkoda Ciastku? - dop. Sephiria"
Zawsze zaliczam takiego ROTFLMAO, że szkoda gadać XD
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

I na to było to właśnie obliczone, czyli: żebyś zwijał się ze śmiechu :lol:
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

Ivy pisze:Przypomniał mi się kolejny głupi moment z FFX-2: Rzecz dzieje sie w ruinach Zanarkand, kiedy nasze dzielne Dullwings szukaja elementów zagadki: W niezwykle szczwany sposób podsłuchują rozmowę LeBlanc Goons i kinderguardians, dwa elementy łamigłówki to słowa "key" i "mon" Wtedy Yuna, z właściwą sobie, wrodzoną iteligencja wymyśla rozwiązanie: "KEYMON"!!!! Litości!!!
O tym się nawet nie wspomina... Spadłam z krzesła z łomotem...

Ale mnie oczy z orbit wyszły (po prosty wytrzeszcz, jaki się okulistom nie śnił), kiedy zobaczyłam scenę, kiedy Yuna decyduje iść do Farplane...Wtedy trzech członków Dullwings macha łapami i wychyla się na wszystkie strony... Takigo (s)hitu nie widziałam jeszcze długo...
:shock:
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Taaa, takie figury jak w "Rejsie" (znacie, prawda?)
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

Nie przypominaj mi...;)
Awatar użytkownika
Sephiria
Administrator
Administrator
Posty: 2602
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 14:20
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Sephiria »

Najbardziej rozwalał mnie fragment końcowego filmiku, gdy Brother wrzeszczy jak debil: RRRRROOOOGEEEEERRRRRRR - ROTFL : /
"Mój świat się składa ze mnie,
Bo żyję tutaj sam
To moje przeznaczenie
Tu tylko ja i tylko ja"
(IRA - Wyspa ego)
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Scena w FFX jak Yuna zasypia w Djose i potem wszyscy sie "niby" śmieją... jakieś mam mieszane uczucia wzgledem niej (sceny). :/

No i chyba się powtarzam, że rozbawiła mnie scena na początku FFX-2 jak Yuna prawie zleciała w górach. Uh jaka byłam zawiedziona, gdy ja uratowały. Chętnie zagrałabym misję "Pochowaj Yunę i zrób stypę" :twisted:
Awatar użytkownika
Ivy
Moderator
Moderator
Posty: 2002
Rejestracja: śr 20 paź, 2004 13:29
Kontakt:

Post autor: Ivy »

Mozna by ta połączyć z misją zbierania baloników- jeden dla kazdego gościa na stypie :)
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

Sephiria pisze:Najbardziej rozwalał mnie fragment końcowego filmiku, gdy Brother wrzeszczy jak debil: RRRRROOOOGEEEEERRRRRRR - ROTFL : /
Faktycznie, o tym strzale zapomniałam...
...chyba jednak powinni zwolnić ludzi (człowieka...? ile ich tam, majstrowało??) od scenariusza...
Awatar użytkownika
Eiko
Dark Flan
Dark Flan
Posty: 1498
Rejestracja: pn 10 sty, 2005 18:12
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Eiko »

Lady Luck pisze:A najbardziej rozbraniająca postać to chyba naprawdę LeBlanc- tylko słyszę jej imię i na moją mordkę wyskakuje durny uśmiech!


hehe albo misja z masowaniem leblanc (te okrzyki haha) :D
Awatar użytkownika
Go Go Yubari
Ifrit
Ifrit
Posty: 4619
Rejestracja: pn 20 gru, 2004 20:07
Lokalizacja: Gotham

Post autor: Go Go Yubari »

Głupi był dla mnie moment w FFX jak Tidus i Yuna zmuszali się do śmiechu. :/
Ja się zmusić nie umiałam.
A nudne jest bieganie Yuną w FFX-2 po Calm Lands i szukanie losowych walk. Tak jak w FFX były wszędzie prawie, tak w X2 prawie ich nie ma. :x
Awatar użytkownika
Izrail
Malboro
Malboro
Posty: 757
Rejestracja: pt 02 lip, 2004 14:20
Lokalizacja: Tartaros

Post autor: Izrail »

wkurzający to jest moment w FF8 jak "zadżebista" Quistis ma wyrzuty sumienia i biegnie pocieszyć Rinoę. Myślałem że sie zastrzele. Rozumiem że to FF, ale bez przesady...
Foolish brother... If you wish to kill me, hate me, detest me and survive in some unsightly way...

Run and run and cling to life...
Lady Luck

Post autor: Lady Luck »

Izrail pisze:Rozumiem że to FF, ale bez przesady...
A to co miało znaczyć?? :>
Hehe, faktycznie głupie... czasem aż się dziwię, że nikt nie zmienił dialogów albo nie wyciął takich momentów...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Ogólnie Final Fantasy”