Forum Krypty

Verkonika pisze:Aeris jest okropna z tą przykrywką 'flower girl' bo i tak wszyscy wiemy że była... Prostytutką

To chyba grałyśmy w różne wersje FF 7 >.>''

Verkonika pisze:No bo przecież nie wyżywiła by siebie i mamy za 1 gil'a na dzień, nieprawdaż

Mogła chcieć tylko od Clouda 1 Gil za kwiatka, bo w głębi duszy mógł jej się cholernie podobać. Zauważ, że gdy czeka na Clouda przed burdelem, to sprzedała kolesiowi kwiatka za 500, czy 1000 Gil. Poza tym, przecież mieszkała z matką (przybraną, ale lepsza taka niż martwa), która też mogła czymś się zajmować (a czego w grze nie pokazano) lub jako wdowa po żołnierzu mogła dostawać coś w rodzaju renty rodzinnej po mężu od Shinry. Można się naprawdę zdziwić ile osób potrafi wyżyć za niziutką rentę z ZUSu.

http://www.youtube.com/watch?v=FpI23AldgGY tu mam dowód.
Po prostu świetny filmik xD

Verkonika pisze:http://www.youtube.com/watch?v=FpI23AldgGY tu mam dowód.
Po prostu świetny filmik xD

Gdyby wytwory fanów były dowodem czegokolwiek, pairingi heteroskesualne znalazłyby się w mniejszości.
Anyway, mam wielką ochotę wkleić jako rzeczowy kontrargument jakiś tentacle rape z przeszcześliwą Tifą w roli głównej - pełno tego na Internecie, to coś znaczy!

co znaczy tentcle ripe?

a nie tentacle rape, czasem?

no może, Lenneth napisała to małym druczkiem.

Way to be discreet, guys.

A wracając do tematu wątku, zastanawiam się, co dla odmiany wciska się graczowi w FFIII? Czy kanon to Lighting/Snow?

Kto wie? Może.

"tentacle rape" - tentacle - macki, rape gwałt, co razem daje uprawianą przez Japończyków sztukę hentai, gdzie młodymi niewinnymi dziewczynami "interesują" wszędobylskie potworze macki.

Och...! Lenneth... Poszukałam w internecie i wiem co to jest tentacle rape. OMG

[ Dodano: Sro 10 Mar, 2010 17:46 ]
Czego Ci Japończycy nie wymyślą. Podobno jeden ostatnio ożenił się z poduszką. Na serio. http://fakty.interia.pl/religia/news/me ... 49850,2943

Na litość boską. Skończcie tego Offtopa. Sephi, wstydź się jako urzędnik ZUSu. Lenn deprawujesz młodzież.

Verka. Dostajesz warna. To nie jest temat do takich linków.


Luci: Dwa słowa wyrwane z konkekstu to jeszcze nie deprywacja młodzieży. ; )
A Sephi była chłodna i rzeczowa, guglać też nie kazała.

S: Verkonika pytała mnie o zgodę i ją dostała - warn usunięty

Verkonika pisze:Aeris jest okropna z tą przykrywką 'flower girl' bo i tak wszyscy wiemy że była... Prostytutką :D

Miałem gdzieś hentajowego doujina z tym właśnie motywem. Good times.

Lenneth pisze:Anyway, mam wielką ochotę wkleić jako rzeczowy kontrargument jakiś tentacle rape z przeszcześliwą Tifą w roli głównej

Miałem gdzieś gifa z tym właśnie motywem. Do tego z jakimiś biesami oraz czokobem. Good times. Do tego futa-Yuffie x Aeris lub Tifa x everyone in midgar, dla zainteresowanych.

Verkonika pisze:Och...! Lenneth... Poszukałam w internecie i wiem co to jest tentacle rape. OMG

Verkonika pisze:OMG

Czy jestem już tak zdeprawowany że dziwie się każdemu kto wydaje się być zszokowany czymś tak niewinnym?

...tak czy inaczej, w Midgar, a w szczególności pewne jego sektory, jako miejsce gdzie rządzi nierząd, nie wydaje się wcale tak nieprawdopodobne iż istnieje możliwość dorabiania przez Aeris jako osoba do towarzystwa, w szczególności jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że główny bohater przebiera się w damski ciuszki, uprawia kontakty cielesne z wieloma mężczyznami naraz by w końcu spotkać się z lokalnym mafiozo mającym obsesję na punkcie seksu.

Cokolwiek twórcy tej gry by nie zamierzali, nie przedstawili oni bezspornie tej kwestii, więc otwarta jest ona pod dyskusję, zatem jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest odrzucenie przedstawionej rzeczywistości i zastąpienie jej swą własną*, co oznacza, że prawda jest taka jaka się komu podoba. Aeris sprzedawała sie za pieniądze, Yuffie była chłopcem, Barett to Mr. T**.

*wszystkie fanfcki, slashficki, rapeficki są zatem prawdziwie

** +12 Logic Damage against Zombies

PS: Rozmawiamy przez internet o prostytutkach z dwunastolatką. Słyszycie ten dźwięk? To pukanie policji do waszych drzwi?

Cóż, nie sposób nie zgodzić się z przedmówca, jednak nie sądzę, żeby Aeris uprawiała najstarszy zawód świata, by dorobić do pensji kwiaciarki. Nie pasuje do tego jej osobowość - gdyby w zamierzeniach Square było uczynienie z kwiaciareczki midgarskiego odpowiednika ukraińskiej pomocy drogowej, odbiłoby się to z pewnością na jej charakterze. Obyłoby się bez kokietowania Clouda, z pewnością mniej byłoby westchnień na temat kwiatów, ze względu na zawód Aeris inaczej rozprawiłaby się z Tsengiem i Turkami (sprzedałaby im może jakiegoś zaraza) i może ciekawy wątek psychologiczny by się przewinął (coś a'la "podróż u boku Chmurki jako droga ku oczyszczeniu zbrukanej duszy Aeris"). A tak - mamy kwiaciarkę, która, jakkolwiek nie ujmuje za serce, nie umywa się do opcji Aeris-prostytutka.

A właśnie, kil. Zapodałbyś jakimś linkiem, bo nie oglądałem dawno nic interesującego w tym temacie.

Wkurza mnie, że niektórzy myślą, że Tifa to żona Barreta. To...dziwne.

... Znawcy FF widze ;d Ci, co nie wiedzą, czemu Aeris/Aerith sprzedawala kwiaty, proponuje zagrać w kompilacje siodmej czesci FF : ,, Crisis core : Final fantasy VII ,, . Zagrajcie, dowiedzcie sie i oszczędzcie sobie spamu i niepotrzebnych postów na temat Aeris/Aerith .