Raven pisze: Błagam, po czymś takim kolega zupełnie się zniechęci do serii
Chyba muszę własny opis serii zrobić.
Może się przyda komuś jeszcze w przyszłości.
I-III (NES) - Nie grałem. Paskudna grafika, podobno bardzo wysoki poziom trudności.
IV (SNES/GBA) - Ciekawa fabuła, znośna grafika. Ogólnie: dość dobra.
V (SNES/GBA) - Wychwalana przez wielu, ja się zawiodłem. Bardzo dobra muzyka i ciekawy system Jobs, ale słaba fabuła, bidne postacie, i za dużo pakowania. Ogólnie: bieda.
VI (SNES/GBA) - Świetna fabuła, bardzo dobra muzyka, no i grafika wygląda najlepiej jak tylko się da na takim sprzęcie. Ogólnie: trzecia najlepsza część serii.
VII (PSX/PC) - Wcale nie jest przereklamowana. Najlepsza chyba fabuła w serii, i najlepsza ścieżka dźwiękowa. Plus Sephiroth. Największa wada - obrzydliwa grafika. Ogólnie: druga najlepsza część serii.
VIII (PSX/PC) - Bardzo kontrowersyjna część. Mi się podobała, fabuła jest ciekawa, a grafika niczego sobie. System magii i pakowania postaci jest skomplikowany, ale da się w tym połapać. Ogólnie: bardzo dobra.
IX (PSX) - Nie grałem (jeszcze). Z tego co słyszałem, jest to bardziej klasyczny Final, z bajkowo-księżniczkową fabułą.
Z postu redhota wnioskuję, że nie ma PS2/PS3, ale mam nadzieję, że temat zostanie dla potomnych, jakby mieli podobny problem, więc streszczę i nowsze części.
X (PS2) - Bardzo fajny i prosty jednocześnie system rozwoju postaci, nieźle się sprawdzający turowy system walki, ładna grafika. Fabuła porządna, ale skrajnie liniowa. Ogółem: bardzo dobra.
X-2 (PS2) - Kompletne przeciwieństwo X. Fabuła jest kiepska, za to postawiono na akcję. Bardzo szybkie walki, system klas podobny do tego z V. Nie traktuję jej jako "poważną" część serii. Ogółem: dość dobra.
XII (PS2) - Cudo. Wspaniała grafika, wspaniała muzyka, wspaniały system walki i rozwoju postaci, bardzo dobra fabuła (te dialogi!), porządne postacie (bez Vaana), rozległe lokacje i mnogość zadań dodatkowych. Ogółem: najlepsza część. I nie pisać, że nie, bo nie macie racji.
Fajne zestawienie,
ale minęło od niego trochę czasu.
Co więc w tym kontekście powiesz o XIII i XIII-2 ?