Najlepszy Final !!!

[Go Go Yubari]

Fabuła nie pociąga?

Wyobraź sobie, że mnie nie. "Ty barbarzyńco! Na stos z Tobą!"?

Ludzie którzy zaczynali przygodę z ff od późniejszych części lub nasłuchali się przesłodzonych komentarzy na jej temat nie bedą raczej zadowoleni.

IMo to nie o to chodzi. Wiele osób zaczynało od FFX, grało potem we wczesniejsze zachęcone i wolało FFVII czy FFIII. Ja się nasłuchałam, że warto, że fabuła super etc. Fabuła jest dla mnie najistotniejsza. Nie poruszyła mnie. Cóż, bywa. 1 osoba mniej do fanclubu FFVII.

Dante. Uwielbiasz FFVII. Nie ty jeden. Miliony osób nie może się mylić, ale są wśród tych osób wyjątki jak ja, co nie lubią tej części. Niemożliwe? A jednak.

Tak zawilej fabuly jak w FF VII w zyciu nie widzialem, owszem mozesz napisac ze ci sie nie podoba Go Go, ale nie pisz ze nie pociaga.

Dlaczego nie? Jak się rodziłeś, ja się uczyłam już w podstawówce, więc raczej wiem, co chciałam napisać Nie napisałam, ze mi się nie podoba, bo nie jest aż taka zła, ale nie pociąga mnie ta historia na tyle, abym chciała w FFVII grać kolejny raz. Dokładnie to miałam na myśli.

Przeciez w FF VIII moim zdaniem ,to tylko postacie i filmiki byly bardziej dopracowane, reszta prawie ze taka sama.

Jak to w pewnej reklamie powiedziano "Prawie robi sporą różnicę". Dla mnie ogromną. Pisałam niejednokrotnie, ze piksele FFVII wytrącają mnie z równowagi.
Dlaczego?
http://ifalna.altervista.org/screenshot ... nshot1.jpg
http://img2.kult-mag.com/photos/00/00/0 ... 2543_2.jpg

Więc wiesz....

Jak patrze na te postacie, to po prostu nie mogę się do nich przywiązać >.< (FFVII)

Chyba powinnismy się przenieść tutaj: http://www.k-ff.com/phpbb2/viewtopic.ph ... 028#131028

[VaanFromRO]

Wedlug mnie najlepsza jest 7 (nie to nie echo :D) choc slyszalem ze 12 ma przebic ja pod wzgledem fabuly (czyli to co najbardziej wplywa na popularnosc gry^^)
Na dzien dzisiejszy ranking wyglada tak:
1.FF VII
2.FF VI oraz FF IX
FF XII albo sam szczyt albo sam dol :D

[Sephiria]

Tak zawilej fabuly jak w FF VII w zyciu nie widzialem,

Była, choćby FF 9 lub FF 6 (fabuła o wiele bardziej zaskakująca, mimo że niby wiadomo było od początku o czym to będzie)

Ludzie którzy zaczynali przygodę z ff od późniejszych części lub nasłuchali się przesłodzonych komentarzy na jej temat nie bedą raczej zadowoleni. Ja osobiście "wychowałem się" na tej właśnie części i daje jej największą ilość +'ów

I tu trzeba było wstawić słówko 'większość' lub 'część', bo na pewno nie wszyscy. Zaczynałam od FF7, a o wiele bardziej wole 8 czy 6.

Ot co FF VII forever i lepszej części jak nie było tak ni ma

No tak, nie ma to jak masowe 'hero worship' (Britney pzrecież też wszyscy kochają i dlatego jest taka cool _^_')

[Kimahri]

Była, choćby FF 9 lub FF 6 (fabuła o wiele bardziej zaskakująca, mimo że niby wiadomo było od początku o czym to będzie)

FF VI brat zakosil wiec nie bede porownywal bo nie gralem.
FF IX, tam mnie nie wciagnela fabula ( szczerze to nie wiem czy ja zrozumialem, czasami klepalem "X" na pale, no nie ma co ukrywac) tylko styl gry, bardzo klimatyczne postacie, sposob zdobywania umiejetnosci, dlatego pisze ze MOIM ZDANIEM ff VII na najlepsza fabule.

[kwazi]

choc slyszalem ze 12 ma przebic ja pod wzgledem fabuly

FF XII albo sam szczyt albo sam dol

Gwarantuje, że jak w to zagrasz pospadają Ci kapcie :D Oczywiście co do fabuły - nie moge wiele powiedzieć, bo japońskiego nie znam - ale sam system rozgrywki, walki, dźwięk, grafika... po prostu *____* (może reaguje tak przez moje zacofanie techniczno/sprzętowe?... whatever )

Co do fabuły - każda z części wymienianych tutaj "coś ma", jak mawiają psychologowie Problem w tym, że fabuły nie da się ocenić całkowicie obiektywnie - jednym podoba sie Cloud goniący Sefiego - innym romansidła z FF VIII . Jeśli chodzi więc o fabułę byłbym ostrożniejszy w wydawaniu tak jednoznacznych wyroków "A jest 100x fajniejsze od B" . Lepiej byłoby chyba pisać w stylu "w A podobało mi się ..... niezbyt natomiast moment, w którym.... W B z kolei nie rozumiem....., ale ..... było całkiem zabawne". mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi :D

(Britney pzrecież też wszyscy kochają i dlatego jest taka cool _^_')

[Sephiria]

FF IX, tam mnie nie wciagnela fabula ( szczerze to nie wiem czy ja zrozumialem, czasami klepalem "X" na pale, no nie ma co ukrywac)

Za pierwszym razem zrozumiałam tylko połowę fabuły i przez dość niski poziom trudności, nie raz skazywałam FF 9 na rynsztok. Potrzeba mi było drugiego podejścia po jakimś czasie i wtedy dopiero wykrystalizowała się spójna zgrabna fabuła. Spróbuj jeszcze raz - tylko tym razem nie wal X, a postaraj się wgłębić w historię i czytaj co ważniejsze dialogi dokładnie.

[Dante]

No tak, nie ma to jak masowe 'hero worship'

Yeah! Chwalmy pana hallelujah!

I tu trzeba było wstawić słówko 'większość' lub 'część'

Ludzie którzy zaczynali przygodę z ff od późniejszych części lub nasłuchali się przesłodzonych komentarzy na jej temat nie bedą raczej zadowoleni.

Niezbadane są wyroki boskie oczywiście że nie chodziło o wszystkich i wytłuszczone słówko pozostawia uchyloną furtkę.

Go go (zawsze mam skojarzenia z power rangers jak to pisze) nie musisz lubić FF VII mnie to rybka. Skoro Ty napisałaś że fabuła jest niespecjalna ja sobie napisałem że wg. mnie jest fajna - kolejny przykład na to że różni ludzie dysponują różnym gustem ot co.

[Cloud_89]

Najbardziej podobały mi się FF IV - VI. Może to z sentymentu do konsoli SNES która moim zdaniem była czymś wspaniałym.
A co do wersji PSX/PC to FF VII rządzi.

GGY: ARGUMENTY! Do jasnej ciasnej -_-'

[Lord Gorg]

Dlaczego ludziom podoba się FF4? Czary przy zdobywaniu leweli? Kto to wymyślł?!?! Zero strategii, zero polotu. Nawet FF3 bylo lepsze (hociaż starsze).
Niech ktoś poda mi powód dla którego miałbym zagrać w tego Finala bo ja żadnych nie widzę.

[Sephiria]

Chociażby dla niektórych rzeczy, które opisałam tutaj http://www.k-ff.com/Final4/index.php?n=13 Oprócz tego Zeromusowi towarzyszy niezła muzyka, a fajnie się bije the Four Chaoses.

[Jaco]

Niech ktoś poda mi powód dla którego miałbym zagrać w tego Finala bo ja żadnych nie widzę.

Mi się ten system bardzo podoba. Jest tak, jak powinno być, zwiększamy dośmiadczenie i mamy silniejsze czary. Jak w życiu :D
FFIV ma wiele plusów:
+ postacie: są raczej barwne (w przenośni) i zabawne. Kłutnie Cida i Edge'a pamiętam po dziś dzień. Kain - świetna postać, ceniona przez wielu i wymieniana wród najlepszych bohaterów finali ever. Palom i Porom - zabawne bliźniaki :] No i na deser spoony bard - Edward, który więcej ucieka niz walczy :D ... a sorry, ten gościu to minus
+ muzyka: dla mnie bardzo dobra. Motyw muzyczny na mapie świata, na księżycu, czy podczas walki z Four Freinds.
+ fabuła jak dla mnie była wporządku. Pare zaskakujących zarotów akcji, poznajemy przeszłosć głównego bohatera. Nomen omen jak zwykle chodzi o ratowanie świata :]
+ Wracając do magii. Summonów uczymy się je pokonując, więc nie wszystko przychodzi z levelami
+ mamy 3 mapki do zwiaedzania i aż 6 środków lokomocji :D (+ 1, ale statkiem płyniemy tylko przez chwilę)

Nie można skreślać jakiejś gry, z powodu, że niepodoba Ci się tylko system uczenia się magii. Warto dać grze szansę. Minusy oczywiście też sa, dla jednych więcej, dla drugich mniej. Co kto lubi :]

[Gveir]

Niech ktoś poda mi powód dla którego miałbym zagrać w tego Finala bo ja żadnych nie widzę

A nie wystarczy, że jak poszukasz japońskiej wersji i znajdziesz do niej tłumaczenie, to będziesz miał przyjemność grania w najtrudniejszego finala i to na dodatek nieocenzurowanego? Do tego dodaj wszystkie argumenty jakie podał Jaco i nie musisz się juz dziwić .

[Sogetsu]

A nie wystarczy, że jak poszukasz japońskiej wersji i znajdziesz do niej tłumaczenie, to będziesz miał przyjemność grania w najtrudniejszego finala i to na dodatek nieocenzurowanego?

wystarczy jak sobie fundnie Final Fantasy Anthology:)

[Ababeb]

Nie można skreślać jakiejś gry, z powodu, że niepodoba Ci się tylko system uczenia się magii.

Ja to uważam za największy minus FF2. System (nie tylko magii) zbyt pokręcony, trudny do połapania się. Za supersilnego potwora otrzymuje się takie samo (mniej więcej) powiększenie cech, jakie przy goblinach. Fabuła nie jest w sumie zła, ale za taki system, to ja dziękuję.

[Jaco]

No tak. W FF2 to do dziś nie jestem pewny, na jakiej zasadzie system "pakowania" działa. Bo dlaczego ostatni boss zabierał więcej HP komuś, kto przez większość gry miał 2 bronie zamiast jednej + tarczę, niż temu z tarczą? Przecież tarcza zwiększa tylko evade'a, a nie defence'a.... Ale tego już raczej się nie dowiem.

W sumie FF2 to jak dla mnie jeden z najgorszych finali (co wcale nie oznacza, że jest zła... wolę to niż X-2 czy Mystic Quest ). Fabuła była niby lepsza od tej z FF1, ale "jedynka" mi się bardziej podobała. Używanie magii w FF2 mijało się z celem. Nawet Ultima na 16 Lvlu dawała malutkie obrażenia, a wyuczenie inteligence, czy co tam było odpowiedzialne za magię szło strasznie topornie. Zresztą i tak wszystko szło szybko pokonać za pomocą mieczy... No i co za głupota atakować swoich, żeby mieć więcej HP???

Zastanawiam się nad przejściem NESowego FF3. Kiedyś grałem to zdobyłem pierwsze joby. A przeszedłbym sobie choćby po to, by kiedyś w przyszłości móc porównać tą wersje z odnowioną z DS'a.