Platforma NES - gry, które wspominasz z łezką w oku...

Pamiętacie gry na ZX Spectrum, Amigę, czy Pegazusa/NESa? Powspominajmy razem.

Moderator: Moderatorzy

Jaki typ gier twoim zdaniem najlepiej sprawdził się na platformę Nes/Pegasus?

Action
15
38%
Adventure
17
44%
Fighter
1
3%
Sport
1
3%
Strategy/Logic
2
5%
Inne (jakie?)
3
8%
 
Liczba głosów: 39

Awatar użytkownika
Markfrompoland
Cactuar
Cactuar
Posty: 350
Rejestracja: śr 10 sie, 2005 17:56
Lokalizacja: Watokice

Post autor: Markfrompoland »

Ciekawe, nie wiem czy umknęło mojej uwadze, ale nikt chyba nie wspomniał o Legendzie Zeldy, jakże uznanej i owocnej wieloma sequelami gierce.

Heh, a ja się mogę pochwalić, że moi dziadcy mają NESa, którego kupiła i przyniosła babcia, jak była w Stanach, no i także orginalne m. in. Mario Bros. + Duck Hunting, Mario Bros. 3, Adventure Island 2, Doktora Mario (w którego babcia jest miszczem i wiele razy na pokaz przechodziła 20 level na hardzie i potem te wirusy odlatywały do kosmosu (zawsze mnie to wzruszało)), Teh Legend of Lezda (które w ogóle jest zajebiste, bo ten kartridż jest pomalowany cały złotą emalią i tak szpanersko wygląda), jakiś chłamisty Robocop, jakiś Mike Tyson Challenge, czy coś w tym stylu, a także przyjemna strzelaninka Capcomu Gun Smoke, że się jest szeryfem i się zabija bandytów, chyba że oni nas, no i jeszcze Iron Snake - taka gra o rajdzie na Normandię, i tam się jeździ czołgiem, i jak się wjeżdża w nazistów to się dostaje życie, a potem takie jebutne czołgi nas jadą i strzelają atomówkami. =3
Ain't no sunshine when I'm gone.
Adder1984

Post autor: Adder1984 »

Ja bym chciał przedstawić jeszcze jedną grę. Nie jest ona zbyt znana, ale pamiętam, że bardzo mi się podobała. Kiedyś w moim mieście była wypożyczalnia dyskietek do Pegasusa i m.in. wypożyczyłem tę grę. Miała ciekawą fabułę i ekstra, naprawde ekstra muzykę. Tak fajną, że nagrałem sobie ją na taśmę magnetofonową i słuchałem np. podczas odrabiania lekcji. Grafika była też dobra, jak na te czasy, poziomy urozmaicone i bossy w każdej lokacji.
Oto screeny:
Obrazek
Obrazek
i linki do nich, bo mi się na forum nie pokazują (nie wiem jak Wam):
Screen tytułowy gry i screen pierwszej planszy
Znacie jakieś gierki na Pegasusa, z dinozaurami w roli głównej (lub pobocznej), inne niż Big Nose i Flinstonki?
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Adder1984 pisze:Miała ciekawą fabułę i ekstra, naprawde ekstra muzykę. Tak fajną, że nagrałem sobie ją na taśmę magnetofonową i słuchałem
Hehe, skąd ja znam ten schemat. Muzyka w niektórych grach była naprawdę rewelacyjna. I wystarczyła prosta ścieżka, bez wielkich kombinacji. Tej, którą tu zapodałeś nie znam, ale ją wkrótce poznam. :D
"Znacie jakieś gierki na Pegasusa, z dinozaurami w roli głównej (lub pobocznej), inne niż Big Nose i Flinstonki?"
Jurassic Park/Dinosaur land :P Całkiem dobrze mi się w to grało, choć pewne etapy dość trudne.
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Yuna
Kupo!
Kupo!
Posty: 152
Rejestracja: pt 15 cze, 2007 12:29

Post autor: Yuna »

Miras pisze:W Micro Mashines daleko doszedłem, nie lubiłem tylko wyścigów po plaży "Turbo wheels", pojazdy szybko wpadały w poślizg i lądowałem zwykle w rzece albo na kamieniach xD.

BigNose- The Caveman, dokładnie to nie wiem ile ma ona poziomów, doszedłem tylko do
pterodaktyla. Miałem kiedyś pożyczony oryginalny cart z tą grą, więc znałem ją jeszcze wcześniej.
A ja uważam, że Turbo Wheels nie są takie trudne, po prostu trzeba uważać, chociaż The Dare-Devil Dunes może się okazać trudną mapą. Mnie irytowały troszkę Tanki, a czasem jeszcze Powerboat (trudno się wjeżdża w taką pewną rurę). Z ulubionych map (a zarazem trudnych) to Pencil Plateau, Sahara Sandpit, Pitfall Pocket no i The Perilous Pit-Stop.

W The Caveman jest:
- Paradise Island- 6 map
- Monster Island- 7 map
- Terror Island (moja ulubiona)- 6 map (bardzo ciekawa jest 5)
- Chaos Island (takie połączenie wszystkich poprzednich)- 7 map
Mam nadzieję, że się nie pomyliłam
Awatar użytkownika
mnq
Kupo!
Kupo!
Posty: 20
Rejestracja: pn 28 lip, 2008 19:30
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: mnq »

Dla mnie NES to przede wszystkim number one ever czyli... CONTRA. Straciłem połowę dzieciństwa przy tej grze, zwłaszcza jak się zasiadło z kumplem albo bratem. Wbrew pozorom, zawsze wolałem grać czerwonym a nie niebieskim :D

Trochę dalej, klasycznie Mario Bros. oraz Adventure Island 2
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Adder1984 pisze:Znacie jakieś gierki na Pegasusa, z dinozaurami w roli głównej (lub pobocznej), inne niż Big Nose i Flinstonki?
Colour a Dinosaur XD

Co do Zeldy, mam tego złotego carta i przeszedłem obydwa questy parę razy. Jednak najlepszym Action RPG, w jakiego grałem na tej konsoli (czy raczej już tylko na emulatorze) to Radia Senki: Reimeihen. Oczywiście polecam:)
Awatar użytkownika
Uleq_w_Sztyfcie
Kupo!
Kupo!
Posty: 56
Rejestracja: sob 25 kwie, 2009 11:52

Post autor: Uleq_w_Sztyfcie »

A ja dorzucę coś, czego chyba nikt jeszcze nie podał:

Kings Knight
Gierka taka sobie, idzie postać i spotyka różne gadziny. Ale kiedy zaczynałem grać, nie wiedziałem, że jest to produkcja Kwadratowych! To chyba przez tą produkcję firma upadała...
Kilka SS:
Obrazek
Obrazek Obrazek
(To u góry to pasek życia)
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Hmm..z tego co zdążyłem podpatrzeć na forum, wygląda, że się wybierasz. Przyznam, że jestem nieco zaskoczony faktem organizowania takiego zlotu. Jednak bardziej byłbym zaskoczony, gdyby okazał się on klapą. :lol: Jedno mi się tylko nie podoba - rzucanie terminatorem. Po cholerę? -__-'

Anyway, Liczę na parę fot lub małe sprawozdanko, Sog. ;)
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
kwazi
Redaktorzy
Redaktorzy
Posty: 2062
Rejestracja: ndz 05 cze, 2005 19:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: kwazi »

Ktoś wpadł widzę na zacny pomysł - szkoda tylko, że mapki nie zrobili bardziej.... dokładnej :lol: 90zł za wstęp daje po 30zł na dzień - wiem ze tu nie o kasę chodzi ale IMO nieco zawyżona ta cena biletu ;)

O ile razem z GZO nie widzimy zbytniego sensu urządzania konwentów wszelkiej maści, to taki świeży pomysł zły nie jest ;)

Kwazimierz approves :]
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Przesadzasz kwazi. True fan pozwoli sobie na ten wydatek.

A propos samych nes-gier - ostatnio rozegraliśmy partię w Golfa :>. Było czadersko. Nigdy nie zrozumiem, na czym polega podkręcanie piłeczki i dostosowywanie się przy tym do wiatru. Damn, I hate this game..

Natomiast na szczególną uwagę zasługuje Jungle Book - gra pomimo upływu czasu jest bardzo grywalna i jak na możliwości Nesa, dość zaawansowana graficznie. Pochłonęła mnie na długie godziny przy telewizorze. Teraz miło było sobie przypomnieć pierwsze levele. Co ciekawe, intuicyjnie pamiętałem, gdzie rozmieszczone są Gemy :).
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Sogetsu
Malboro
Malboro
Posty: 1050
Rejestracja: sob 18 lut, 2006 00:19

Post autor: Sogetsu »

Zlot był w planach już od dawna i dopiero teraz wszystko dochodzi do skutku. Cena nieco zaporowa - fakt, ale ma służyć jako "sito" tak, żeby pokazali się właśnie "true fani". Będzie to pierwszy zlot, najpierw musimy zobaczyć co wyjdzie, co nie, ogarnąć wszystko i dopiero przy okazji przyszłych edycji (o ile takie się odbędą) będziemy myśleć o spotkaniu na większą skalę.

Co do rzutu Terminatorem - chodzi oczywiście nie o carta z grą tylko o tą marną podróbę Pegasusa do dziś masowo produkowaną w Chinach. Złom psuje szybko, ma kiepską konstrukcję a obudowa jest chyba z utwardzanej plasteliny.

Aparatu nie biorę bo nie mam, ale chłopaki będą robić jakieś fotki, więc co ciekawsze tu powrzucam :)

[ Dodano: Pią 24 Lip, 2009 23:57 ]
Ok, miała być relacja:)

FamiCON2009 - 2 tygodnie po.

Ogólnie zlot uważam za bardzo udany; zresztą, nie tylko ja - wszyscy się świetnie bawili i wyjechali stamtąd z miłymi wspomnieniami.

Pierwszy dzień zaczął się od zbiórki o godz. 14 na peronie autobusu 708 na warszawskich Młocinach, gdzie stawiła się większość pegasusowej braci. Stamtąd w dwóch ekipach: 1. Dziad, Ryan i sprzęt samochodem oraz cała reszta autobusem dotarliśmy do Izabelina, skąd czekoladowym vanem dojechaliśmy na miejsce. Zlot odbywał się w wynajętej sali weselnej w remizie strażackiej. Było więc wystarczająco dużo miejsca, żeby rozłożyć się ze sprzętem i "zrobić se leże". Musieliśmy jeszcze poczekać na część ekipy z Podkarpacia, która wiozła resztę sprzętu.

Większość pierwszego dnia upłynęła pod znakiem spontanu. Kto tylko mógł urządził kąt do giercowania. Oprócz dania głównego - Pegasusa, pojawiło się m.in. stoisko z Commodore 64, oraz kącik Ryana, w skład którego wchodziły wszelkiej maści olschoolowe sprzęty: Amiga 600 (lub 500), ZX Spectrum, małe Atari oraz prawdziwy unikat: konsola do Ponga działająca na zasadzie podobnej do oscyloskopu (nie wyświetla grafiki w formie pikseli, tylko manipuluje elektronami w lampie kineskopowej). Paletkami steruje się za pomocą gałek. Tak mi się ten sprzęt spodobał, że postaram się kiedyś nań zapolować. Gdzieś tam pojawiło się także PS2, PSX oraz maty do Stepmanii. Niestety, po tym jak Rocket pokazał jak się tańczy na najwyższym poziomie trudności, prawie nikt nie próbował się kompromitować.

Wieczorem pierwszego dnia, po skompletowaniu ekipy zaczęły się atrakcje. Jedną z pierwszych był naturalnie wieczór za%oznawczy - obyło się bez większych ofiar. Oprócz tego zaczęto zawody w rzucie Terminatorem. Każdy mógł zaprezentować swoją technikę rzutu na aż dwóch różnych wersjach tej "konsoli".
W niedzielę jeden z Terminatorów został wysadzony w powietrze Achtungiem - huk był, że aż sąsiedzi straszyli policją XD Szczątki drugiego Terminatora posłużyły natomiast jako organy wymienne. Mój IQ502 doczekał się sprawnego gniazda od zasilacza:)

Dnia drugiego (sobota), po pobudce przy muzyce w rytmach Italo Disco (przewodni gatunek w oprawie muzycznej zlotu, thx to aboabo), ogarnięciu się oraz spożyciu jakiegoś śniadania, nastąpiło oficjalne otwarcie zlotu. Specjalnie na tą okazję zostało napisane demo, które nagrane na cartridge zostało puszczone z konsoli. Następnie przeszliśmy do turniejów. Wszelkie projekcje oraz turnieje odbywały się na konsoli podłączonej do projektora. W końcu miałem okazję przekonać się jak to jest grać na Pegasusie w kinie. Zaczęto od Micro Machines. Wszystkie zawody odbywały się w systemie pucharowym. Niestety, poległem w drugim pojedynku. Turniej MM wygrał Qurek. Następnie odbył się turniej w Tetrisa. Graliśmy na zasadzie "kto się dłużej utrzyma" od 5 poziomu trudności (finał od 6). Tu miałem już więcej szczęścia ale w finale wygrał Rocket.

Po rozegraniu dwóch turniejów zrobiliśmy przerwę, podczas której odbyła się projekcja starych reklam Pegausa oraz projekcja filmu Wizard, będącego częścią amerykańskiej kampanii reklamowej Super Mario Bros. 3. Reszta turniejów growych nie cieszyła się aż takim zainteresowaniem; była m.in. gra w Reccę na punkty. Wieczorem odbyła reszta konkursów - tym razem wiedzowych. Test wiedzy o konsolach Famicom/Nintendo/Pegasus był naprawdę trudny. Maksymalnie ktoś zdobył chyba ok 60-70% punktów. Pytania były z różnych dziedzin: gry, sprzęt, akcesoria, technikalia, historia Nintendo. Najwięcej zabawy było chyba przy konkursie graficznym. Były trzy kategorie: łatwa, w której tytuł gry trzeba było zgadnąć po głównym bohaterze; średni, w którym zagadkami byli przeciwnicy oraz trudny, gdzie trzeba było odgadnąć grę na podstawie fragmentu scenerii lub japońskiego loga gry.

W niedzielę rano większość uczestników zlotu (których ogółem było 19 osób), wybrało się na wycieczkę do sklepu Tomela na growe zakupy. Reszta dnia upłynęła na wspólnym graniu, gadaniu i spożywaniu Chmiel Potions (oraz Elixirów). W poniedziałek rano się zmyłem z częścią ekipy.

Z atrakcji, które pojawiły się na zlocie warto jeszcze wymienić custom carty z takimi grami jak:

*D-pad Hero, czyli Nintendowska wersja Guitar Hero, w której w rytm muzyki dusimy przyciski na joypadzie. Jest to bardzo dobrze napisana gra. Cieszyła się sporą popularnością na zlocie.

*Final Fantasy III - jeden z pierwszych devcartów zrobionych przez Senshu, obecnie w posiadaniu Rocketa. Z tego co pamiętam, jeden z userów EMU-NES #PL zamieścił kiedyś na krypcie zdjęcia z procesu powstawania tego carta.

*Airball - cart z grą, która miała być wydana na NESa ale została cofnięta. Komuś udało się zdobyć ROM i teraz devcart z tą grą znajduje się na terenie Polski - obecnie w rękach jednego z laureatów jednego z konkursów zlotowych.

Atmosfera była bardzo przyjazna a ludzie sympatyczni. Dzięki niewielkiej liczbie osób udało się stworzyć nie tylko kameralny klimat ale także atmosferę wzajemnego zaufania. Ludzie zwieźli masę różnego sprzętu i można to było wszystko zostawić komuś pod opieką bez obawy, że coś zginie. Następny zlot musi się odbyć, nie ma bata:)

Po fotki zainteresowanych odsyłam do wątku na forum EMU-NES #PL link. Polecam też lekturę relacji autorstwa Dafczynskiego - chłopak ma talent do pisania (swoje zdjęcia też fajnie opisał). Można też gdzieś tam znaleźć plik z ROMem dema napisanego na zlot oraz test wiedzy.
Awatar użytkownika
Shen
Kupo!
Kupo!
Posty: 10
Rejestracja: sob 03 kwie, 2010 16:20

Post autor: Shen »

Najlepiej wspominam gry z serii Kunio Kun.

Kunio Kun no Nekketsu Soccer League [ znane rowniez pod nazwa GOAL3] super strzały, okladanie sie po pyskach to glowne atrakcje tej gry. Obrazek

Ike Ike! Nekketsu Hockey Bu! - gra podobna do GOAL3, ale tutaj druzyny byly bardziej zroznicowane Obrazek

Kunio Kun Kakutou Densetsu - chodzona bijatyka, grajac we dwoch to byl czysty miod Obrazek


Tytulow z tej serii godnych polecenia jest wiecej, ale te trzy byly chyba w Polsce znane najbardziej.
I'm gonna let you in on a little secret.Every day,once a day,give yourself a present.Don't plan it,don't wait for it,just... let it happen.Could be a new shirt at the men's store,a catnap in your office chair,or two cups of good, hot,black coffee.
Awatar użytkownika
Rikkux33
Kupo!
Kupo!
Posty: 27
Rejestracja: śr 28 lip, 2010 10:23

Post autor: Rikkux33 »

Kunio Kun no Nekketsu Soccer
League. Łezka mi cieknie jak przypomnę sobie ile bramek w tej grze zniszczylam, ile bramkarzy znokautowalam i druzyne Mongolii :D Same karki z pieknymi 'ryjami' :D.

No i Mario ! Do dzisiaj gdzies mam Cartridge z tymi dwoma grami gdzieś :D
Awatar użytkownika
Kolekcjoner
Kupo!
Kupo!
Posty: 13
Rejestracja: wt 01 lut, 2011 14:10
Lokalizacja: Nieszawa

Post autor: Kolekcjoner »

Ja najbardziej pamiętam grę Contra, Tiny Tunes Adventures (Wspaniała muzyka mam ją do dziś w telefonie) Nie można także zapomnieć o wspaniałej ,,Złotej Czwórce" z Soccerem na Czele. Wspaniałe czasy dzieciństwa aż łza w oku się kręci :)
Final Fantasy VII (PSX) Forever
ODPOWIEDZ

Wróć do „Stare, ale jare”