saga Fallout

Bard's Tale, Eye of the Beholder, Ishar, czy z ostatnich lat Gothic albo Baldur's Gate. To wszystko są synonimy dobrego "rolpleja".

Moderator: Moderatorzy

Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Cierń pisze:Nie wiem jak wy, ale ja używam klawisza "A". Kiedy wiem, że będzie walka (czy to ładujący się obszar na mapie świata, czy też koniec rozmowy) wciskam ten klawisz kilka razy, dzięki czemu wiem, że to JA zacznę walkę, a nie komp 8)
Coś za coś...ja tego raczej nie stosuję, bo wtedyi nie jadę w pierwszej turze 2 razy pod rząd. No ale ze Sneak i Silent Death, klawisz A jest niezbędny :>

Kozak jesteś z tym poziomem trudności. Ja nie miałbym na to nerwów. Walki w F2 są bardzo trudne w porównaniu do części 1.
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Kozak jesteś z tym poziomem trudności. Ja nie miałbym na to nerwów. Walki w F2 są bardzo trudne w porównaniu do części 1.
Pod warunkiem, że masz "normalny" eq... ^^ Bez power armowów i innych tego typów wynalazków ;)
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Pod warunkiem, że masz "normalny" eq... ^^ Bez power armowów i innych tego typów wynalazków ;)
Jeszcze mi powiedz, że chodzisz na gołej, włochatej klacie i Wanamingo załatwiasz kopem z półobrotu :P
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
King VERMIN!
Cactuar
Cactuar
Posty: 479
Rejestracja: czw 21 wrz, 2006 15:43

Post autor: King VERMIN! »

Nie no, nie przesadzajmy ;) Ale powiedzmy sobie szczerze, ze PA jest przegięty. Mówię o takim eq jak Combat Armor, jakaś nieprzegięta bron ^^ Takie tam
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Dyzio_USSJ pisze:Gveir bo Fallout ma to do siebie, że jest nieprzewidywalny
No co Ty?! :wink:
Ababeb pisze:Gdy w końcu skierowałem się do ostatniej, ta dała mi krytyka. Śmiertelnego. >900 HP.
Absolutny rekord jaki mi się trafił, to >7500. The power cosmic!
Cierń pisze:Nie wiem jak wy, ale ja używam klawisza "A". Kiedy wiem, że będzie walka (czy to ładujący się obszar na mapie świata, czy też koniec rozmowy) wciskam ten klawisz kilka razy, dzięki czemu wiem, że to JA zacznę walkę, a nie komp 8) I tym sposobem Darion zarobił strzał między oczy z .223 Pistol... na jego nieszczęście krytyk był trzycyfrowy :lol:
Cziterze jeden :P Wolę się zawsze zdać na statystyki postaci i przede wszystkim wysoką Inicjatywę ;] Jakoś tak mam, że jeżeli nie gram w RPG z walką real time i aktywną pauzą, której używam od razu po wejściu do trybu walki, żeby sobie wsio przygotować, to wolę uczciwie zdać się na przepływ tur ;P
Cierń pisze:Oooo tak... to jest narkotyk, którego używam najczęściej. W Enklawie się bardzo przydaje. Chociaż goście uzbrojeni w Gauss Rifle potrafią nieraz zaskoczyć mocnym krytkiem XD
Bo Psycho jest niemal przegięty... Ale pasuje idealnie rzecz biorąc i dupsko ratuje. Dlatego zawsze warto mieć w zapasie co najmniej ze dwa ^^ A Gauss zawsze potrafi zaskoczyć krytykiem - tak samo jak jeden z żołnierzy w Enclave mający Vindicator Minigun. Na niego też trzeba uważać, bo srogi jest.
Grzybek Z Octu pisze:Kozak jesteś z tym poziomem trudności. Ja nie miałbym na to nerwów. Walki w F2 są bardzo trudne w porównaniu do części 1.
A dzie tam, trudne są dopiero w Tactics. Te z F2 zawsze dało się inaczej rozplanować, żeby pozamiatać. Po prostu jest duży przeskok pomiędzy walką na niskim poziomie, gdzie daje radę przetrwać kilka serii, a normalnym, czy wysokim, gdzie jedna celna seria przeważnie kończy zabawę (i jest to bardzo realistyczne zagranie ^^ ).
King VERMIN! pisze:Ale powiedzmy sobie szczerze, ze PA jest przegięty.
Czy ja wiem... biorąc pod uwagę potęgę niektórych rodzajów broni, to potrzeba było zbroi która zrównoważyła ich siłę (mówię o Bozar, Vindicator Minigun, karabin elektromagnetyczny Bractwa, Gauss Rifle... i się mocnych Deathclaw'ów i Alien'ów).
Grzybek Z Octu pisze:Jeszcze mi powiedz, że chodzisz na gołej, włochatej klacie i Wanamingo załatwiasz kopem z półobrotu :P
FAIL! EPIC FAIL! King chodzi na gołej, włochatej klacie i Wanamingo załatwia piłą łańcuchową z psychotycznym błyskiem w oczach! :>
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Dyzio_USSJ
Kupo!
Kupo!
Posty: 162
Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Dyzio_USSJ »

PA moim zdaniem nie jest przegięty ponieważ są ludzie którzy nie mają wielkich ambicji na skończenie gry i potrafią przejść Enclave z 18-20 levelem poza tym muszą być jakieś nowe silniejsze pancerze skoro i wrogowie są silniejsi :). Walki w FT są trudne ponieważ rzadko trafiają się jakieś poboczne questy gdzie możemy zdobyć level, można aby walczyć na pustyni. Przez ten temat pokusiłem się o zrobienie w F2 szturmowca z Vindicatorem i Boozarem i przyznam że jest nieźle, obrażenia są naprawde spore (criticale po 400 HP wzwyż) ale w moim odczuciu tylko po wzięciu perka Sniper (wzięłem Finesse zamiast Fast Shota i nie żałuję tego ponieważ posługuję się też brońmi typu Meele więc celność się przydaje) na którego musiałem łyknąć mentatsy. Jeszcze trzeba będzie trenować, bo jak na razie 27 level i trzeba pozdybywać perki typu Bonus Ranged Damage (2), Living Anatomy, Sharpshooter (+2 do PE w czasie walki a z modułem i perkiem mamy 10), Strong Back no i przynajmniej 1-2 More Critical i Toughness a poza tym questy z Navarro, San Francisco (na razie wykonałem tylko te związane z walką i pokonaniem Lo Pana), Military Base (chce zobaczyć czy Gvier ma rację że ilość stworków się zwiększa), Raiders (spisek przeciw VC i rozwalenie Bishopów) no i rozwalenie rodziny Mordino z Stables zostawiłem sobie na później bo za to jest sporo EXP-a który bardzo łatwo zdobyć. Postanowiłem jednak skończyć FT bo w sumie najgorsze są trzy pierwsze misje, reszta gry jest całkiem niezła i ciekawa (ja zaciąłem się na Junction City grając snajperem teraz zrobie szturmowca z Big guns + throwing nad trzecią umiejętnością jeszcze pomyślę) poza tym super wyglądają pancerze (zwłaszcza PA).
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

Dyzio_USSJ pisze:Walki w FT są trudne ponieważ rzadko trafiają się jakieś poboczne questy gdzie możemy zdobyć level, można aby walczyć na pustyni.
Niby tak, ale tak szczerze, to w F:T za walkę dostaje się mało doświadczenia, zresztą jest dzielone na wszystkich członków teamu. Szczerze mówiąc, dosyć szybko pojawia się sytuacja, że poziomy zdobywamy tylko po wypełnianiu zadań danej misji, ew. pomniejszych questów zlecanych przez postacie na niektórych mapach.
Dyzio_USSJ pisze:Przez ten temat pokusiłem się o zrobienie w F2 szturmowca z Vindicatorem i Boozarem i przyznam że jest nieźle, obrażenia są naprawde spore (criticale po 400 HP wzwyż) ale w moim odczuciu tylko po wzięciu perka Sniper (wzięłem Finesse zamiast Fast Shota i nie żałuję tego ponieważ posługuję się też brońmi typu Meele więc celność się przydaje)
Szczerze mówiąc, nigdy nie brałem Finesse, a i Luck zawsze na 2 - i obrażenia zawsze były zadowalające - w granicach 200/400 HP przy Bozar'ze i Vindicator Minigun, tak samo nie starczało mi nigdy Luck na Sniper. Fast Shot też odpadał - nie ma po co tracić możliwości celowania, przy broniach walących jednym strzałem daje to wielkie możliwości critical'ów (Gauss Rifle, karabin elektromagnetyczny, Turbo Plasma Rifle - najlepsze do takich akcji). A wybrane przez Ciebie perki gwarantują naprawdę niezłe obrażenia i częste critical'e - będziesz ostro kosił :]
Dyzio_USSJ pisze:Military Base (chce zobaczyć czy Gvier ma rację że ilość stworków się zwiększa)
Tego jestem naprawdę pewny, chociaż może się okazać, że po prostu miałem haluny - wtedy proszę nie mordować :lol:
Dyzio_USSJ pisze:Postanowiłem jednak skończyć FT bo w sumie najgorsze są trzy pierwsze misje, reszta gry jest całkiem niezła i ciekawa (ja zaciąłem się na Junction City grając snajperem teraz zrobie szturmowca z Big guns + throwing nad trzecią umiejętnością jeszcze pomyślę) poza tym super wyglądają pancerze (zwłaszcza PA).
Naprawdę warto - F:T nie jest tak zły jak się mówi, oj nie. Co do głównej postaci, zawsze gram kobitą (tak samo jak w F1 :wink: ), typowy strzelec - tag do Small i Energy Guns, trzeci można wrzucić w dowolny w sumie. Najpierw pakuję do około 200% w Small, dla karabinów (niektóre do końca gry się przydają), potężnego Pancor Jackhammer (załadowany loftkami dosłownie rozwala w pył nawet potężnie opancerzonych Super Mutantów i inne tego typu cele, a mając pociski elektromagnetyczne zdarza się bez problemu serią od razu zniszczyć grupę 7 robotów, ew. raz critical'em zabiłem od razu Behemoth'a, przy tym często pojawia się efekt ogłuszenia - najlepsza broń elektromagnetyczna w F:T lepsza od karabinu Łupieżców, granatów elektromagnetycznych - chociaż one dają radę, a już na pewno od pocisków do rakietnicy tego typu, te są porażką, lepiej używać rakiet sabotowych [przeciwpancernych] na roboty) i karabinu snajperskiego, a potem energetyczne na maksa, zwłaszcza dla plazmy (z bliska niszczy), lasera (dobry karabin snajperski) i cuda zwanego Gatling Laser, który tutaj jest niemal tak skuteczny jak w F1. A do broni ciężkiej mam zawsze wyasygnowanego Brian'a, który kosi, oj kosi ostro...

A PA z F:T wyglądem nie ma sobie równych nigdzie - absolutne mistrzostwo! I dlatego w tym kontekście ta z F3 wydaje się jeszcze gorsza...
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
Schrödinger
Cactuar
Cactuar
Posty: 514
Rejestracja: czw 16 lis, 2006 14:22
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: Schrödinger »

Trochę nowych fotek.
http://www.idg.pl/news/121326/GC.2007.. ... out.3.html
... hmmm ... quality :wink:
"Jestem pączkiem"
J.F. Kennedy 1963 Berlin
Awatar użytkownika
Grzybek Z Octu
Moderator
Moderator
Posty: 583
Rejestracja: pt 04 sie, 2006 23:04
Lokalizacja: Z nasienia

Post autor: Grzybek Z Octu »

Heh...przyznam szczerze, że imo wyglądają te screeny miernie :/. I gdzie tu izometria? Póki co nie jestem zbyt zadowolony, choć przyznam, że poprzednie widoki na grę zrobiły na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Frankly my dear...I don't give a damn (because you haven't brushed your pubic hair for months) !
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

A czego się po Bethesd'zie spodziewać? Nic dziwnego, że wygląda jak gra akcji... Ale ponoć tryb izometryczny da się włączyć, czyli nie tak źle. Screeny nie są złe, ale na Fallout to po prostu nie patrzy.
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Awatar użytkownika
chalcedon
Kupo!
Kupo!
Posty: 77
Rejestracja: sob 21 lip, 2007 12:08

Post autor: chalcedon »

Mnie to rozgrywką w stylu S.T.A.L.K.E.R-a śmierdzi
Mieć milion, a nie mieć miliona to już są dwa miliony
Awatar użytkownika
Gveir
Moderator
Moderator
Posty: 2966
Rejestracja: pn 22 maja, 2006 18:37
Lokalizacja: Newport City

Post autor: Gveir »

chalcedon pisze:Mnie to rozgrywką w stylu S.T.A.L.K.E.R-a śmierdzi
A możliwe, ale rozgrywką w stylu S.T.A.L.K.E.R, jaka była zapowiadana na samym początku, bo obcięta, finalna wersja nie była tak ambitna. W każdym bądź razie, wygląda to IMO trochę dziwnie jak na Fallout - przy czym zdecydowanie wolę jednak granie jak pokazano w TPP w RPG niż w FPP (co i tak będzie po wejściu do V.A.T.S.).
We are the outstretched fingers,
That seize and hold the wind...
Diann
Kupo!
Kupo!
Posty: 123
Rejestracja: wt 20 mar, 2007 16:05

Post autor: Diann »

Grzybek Z Octu pisze: Fallout forever!
Słysze Cię bracie!

Swoją drogą, to dziś pierwszy raz nie udało mi się skończyć walki z Frankiem bez critica :?
Awatar użytkownika
Dyzio_USSJ
Kupo!
Kupo!
Posty: 162
Rejestracja: wt 22 sie, 2006 16:04
Lokalizacja: Leszno

Post autor: Dyzio_USSJ »

Heh trzeba ożywić trochę ten temat. Ponownie zaczęłem przechodzić Tactics i muszę stwierdzić, że gra jest świetna. Im dłużej się do czegoś nie wraca tym lepiej smakuje :D, poziom trudności na różnych misjach adekwatny do umiejętności naszych postaci ale moim zdaniem troche zawyżona jest siła wieżyczek. Jestem w Kansas City, więc myślę że po tej misji powinien już być Power Armor :D na razie mam Pancerz Środowiskowy Mk II. Gra jest dość długa niektóre misje przechodziłem po 3 godziny xD.
Diann
Kupo!
Kupo!
Posty: 123
Rejestracja: wt 20 mar, 2007 16:05

Post autor: Diann »

Dyzio_USSJ pisze:Ponownie zaczęłem przechodzić Tactics i muszę stwierdzić, że gra jest świetna.
...
Im dłużej się do czegoś nie wraca tym lepiej smakuje :D
Skoro nie wracasz to skąd wiesz jak to smakuje? ^^
ale moim zdaniem troche zawyżona jest siła wieżyczek.
Prawda.
Jestem w Kansas City, więc myślę że po tej misji powinien już być Power Armor :D na razie mam Pancerz Środowiskowy Mk II.
I kolejny dotknięty manią zdobycia PA. Przecież to już epidemia jest ^^
Gra jest dość długa niektóre misje przechodziłem po 3 godziny xD.
oO''
Ty bez myszki grasz?
ODPOWIEDZ

Wróć do „RPG”