: śr 29 lis, 2006 21:15
Gveir, mógłbyś mi nieco przybliżyć ten kawał historii? Ja zawsze tego biedaka starałem się bronićUnawashed Villagers Hunting For Spammer
Omg...jak to się czyta >.< Spolszczenia są ZŁE!!Sokół Maltański
Gveir, mógłbyś mi nieco przybliżyć ten kawał historii? Ja zawsze tego biedaka starałem się bronićUnawashed Villagers Hunting For Spammer
Omg...jak to się czyta >.< Spolszczenia są ZŁE!!Sokół Maltański
Ano to było tak. Unwashed Villagers to tytuł jaki nosili stali bywalcy forum netowego Fallout'a, kiedy jeszcze istniały owe firmy co grę tworzyli. Forum było oficjalne, przewijali się tam twórcy samej gry także, pracownicy Interplay. Ogólnie, podobno było to jedno z najbardziej zgranych i klimatycznych forów historii. Aż pewnego pięknego dnia pojawił się tam osobnik o dziwnym nicku (nie pamiętam już ), który zaczął maksymalny spam, offtop i spoilery. Pisał posty jak Final Fantasy ( ), zakładał tematy w których tytułach były takie spojlery jak położenie Water Chip, obrażał ludzi na kosmicznym poziomie. Forumowicze walczyli z nim kilka miesięcy. W końcu wymusili na administracji skasowanie jego konta. Po chwili wrócił. Wszyscy jechali go jak psa. I któregoś dnia po prostu zniknął. Albo mu się znudziło, albo w końcu zrozumiał jak wielką jest mendą. Sprawa była swojego czasu głośna w całym necie praktycznie. I na cześć tego wydarzenia umieszczono w grze ten event. Niemyci Wiochmeni - tak, centralnie oni, bo postacie strzelające mają za imiona nicki najbardziej znanych i najbardziej wojujących ze spamerem userów tego forum. A spamer chodzi sobie i flood'uje gadką nieprzerwaną, rzuca spojlery do pierwszej części, pyta się kiedy będzie multiplayer Lepiej zostawić ich w spokoju, niech wykończą gada I dlatego tak lubię ten event, z życia wzięty, prawdziwy, a i zmagania dzielnych forumowiczów zostały uwiecznione po wsze czasy ^^ No i ciekawe jak się spamer czuł, kiedy w grał i trafił na ten event Zadowolony Grzybku?Grzybek Z Octu pisze:Gveir, mógłbyś mi nieco przybliżyć ten kawał historii? Ja zawsze tego biedaka starałem się bronić
Dobra, Maltese Falcon... Mnie też drażnią i napisałem z rozpędu - nigdy nie grałem w Fallout'y z wyjątkiem Tactics po polskuGrzybek Z Octu pisze:Omg...jak to się czyta >.< Spolszczenia są ZŁE!!
Jasne, teraz już nigdy nie będę gnoja bronił a może nawet im pomogę :D Dzięki za obszerne wytłumaczenie tego eventu Gveir :*. Faktycznie, taki przykład z życia. Kryptowego nawet, powiedziałbym, hehe.Gveir pisze: Zadowolony Grzybku?
Przypomnij mi to jesli możesz, bo za grzyba nie mogę sobie przypomnieć gdzie go sie zdobywało Solar S. - jasne, ale Blastera nie pamietam...Cierń pisze: No i wiecie zapewne, że w F2 też można mieć Alien Blaster
Kod: Zaznacz cały
Należy wędrować po sektorach nad Modoc... po jakimś czasie (zależy od szczęścia, perków zapewne) spotka się sprzedawcę, który zaoferuje nam broń za ileś tam kasy. Należy od niego ją kupić. Następnie wyjść z lokacji i dalej wędrować po tych sektorach. Znowu spotkamy tego gościa i znowu musimy od niego kupić coś za tyle ile chce. I tak kilka razy, aż za którymś tam z kolei razem dostaniemy od niego Alien Blaster :D
Cierń pisze:Jasne, teraz już nigdy nie będę gnoja bronił a może nawet im pomogę :D Dzięki za obszerne wytłumaczenie tego eventu Gveir :*. Faktycznie, taki przykład z życia. Kryptowego nawet, powiedziałbym, hehe.
Heh, swego czasu pisano o tym wiele razy w CD-A, a i w necie o tym krążyło. Po prostu jeden z najciekawszych przypadków mieszania się rzeczywistości i gier, zjawisko wręcz na skalę społeczną Grzybku, Cierń, ależ bardzo proszę :*Cierń pisze:Gveir nie znałem także tej historyjki. No i w tym momencie czegoś nowego się dowiedziałem :D Poczucie humoru twórców Fallouta nie zna granic
Kurde, nie wiedziałem, że nawet coś takiego jest -_-" A jak go zdobyć w F1? Bo Solar Scorcher to znane i lubianeCierń pisze:Sposób zdobycia Alien Blaster w F2:
Gveir pisze:A jak go zdobyć w F1?
Które to znajdziesz wędrując po mapie świataGrzybek Z Octu pisze:F1:
Kod: Zaznacz cały
Rozbite ufo i Alien Blaster! :D
Aha Tyle razy na nie trafiłem, ale nigdy nie przeszukałem okolicy... Głupota nie boli -_-"Cierń pisze:Które to znajdziesz wędrując po mapie świata
Nic trudnego Żadna walka w F2 nie jest trudna tak po prawdzie, poza Enklawą IMO Nawet Sierra Army Depot i Navarro - tam było nieźle, ale nie tak trudno jak na platformie. I ta piękna animacja śmierci Frank'a :Dkwazi pisze:Teraz biore się za F2 na najwyższym stopniu trudności - zobaczymy jak mi pójdzie :]
Kod: Zaznacz cały
Ukończyć grę, przekonując Mastera, że jego plan oczyszczenia ziemi z istot ludzkich i zastąpienie ich mutantami jest na dłuższą metę niewypałem ? :) Ja mimo bardzo wysokiej Int, rozwiniętej umiejetnosci Speech, Perk: Smooth Talker, Speaker, posiadając dyski z wynikami autopsji od Vree nie byłem w stanie mu tego wyperswadować..