: pt 05 lut, 2010 08:15
ja wole Yune z X-2 xD
Jak dla mnie ma lepszy stroj)_
Jak dla mnie ma lepszy stroj)_
Najlepszy Polski Poradnik Final Fantasy
https://k-ff.com/phpBB3/
Kod: Zaznacz cały
idealny przykład nawiedzonego duchownego z problemami z dzieciństwa.
Przecież on się goli nawet pod pachamiChrupChrup pisze:Auron to straszny ponurak - nie lubię, ale z nim jest trochę jak z Housem - pije, nie goli się, pewnie perfum tez nie używa a i tak wszyscy go uwielbiają xD
Sorki, gdzie jak gdzie, ale tam nie zaglądałem xD.Lenneth pisze:Przecież on się goli nawet pod pachami
Nie wiadomo czy je ma.igor pisze:Voice aktora bym chyba za jaja powiesił, delikatnie mówiąc, ARGHH!
Rozmawiamy o tym screenshocie.ChrupChrup pisze:Sorki, gdzie jak gdzie, ale tam nie zaglądałem xD.Lenneth pisze:Przecież on się goli nawet pod pachami
Nie przesadzaj. Faktycznie, jest lamerski, ale może być gorzej lub jeszcze gorzej.igor pisze: Tidus jest najgorszą postacią z gier w dziejach, hands down.
Faktycznie. Jej wątek tez mogli bardziej rozwinąć. Zgrywa tajemniczą i niedostępną, ale w środku to głęboko przeżywa [Yunalesca].igor pisze:Lulu - mi się wydaje, że za płytko ją przedstawiono - niewiele można o niej powiedzieć - wygląda na tajemniczą, ale jakoś po zachowaniu tego nie widać - strój fajny, choć zastanawiam się, jak ona się nie ugotowała w tym na Besaid...
Strój jest ohydny. Nie ma co rozumem szpanować, to klatą. Ekhm... ten T-Shirt ma za krótki, nie wspominam o kolorze zgniłej cytrynki. Buty jakieś takie na za wysokim obcasie, w tym okropnym kolorze, bosz. Rękawiczki rowerowe, bo się boi, że mu się paznokieć złamie. Ale najgorsze są te szelki.! O_O' Kto do cholery takie coś nosi.? x___X'' Tak btw. bieliznę mu widać spod spodni. Ekshibicjonista zakichany.igor pisze:
A Tidus? Jest głośny, głupi, wygląd męskiej (?) ganguro, benadziejną osobowość, ma tragicznego voiceovera. Strój jeszcze nie jest taki zły, podobnie jak kozacki miecz (imo, troszkę dziewczęcy jednak). Ale reszta jest skiepszczona - fryzura, twarz, mógłbym tak wymieniać długo.
A kolejnym grzechem Lulu jest to, że wygląda na wyciągniętą z innej gry - choć nie grałem w ósemkę (no, jakieś 20 minut) prędzej dałbym ją tam, niż do tropikalnego klimatu FFXa. Don't get me wrong - design sam w sobie jest rewelacyjny (choć te pasy są leciutko wsiowe jak na mój gust), ale do stylu FFXa pasuje jak pięść do nosa. No i jest to jedyny black magem w całej Spirze? To też mi nie daje spokoju.