Strona 11 z 15
: czw 24 sie, 2006 14:18
autor: Gveir
Piter pisze:a godziny leciały... :D
A dla porównania Bevelle od razu, z marszu wziąłem, na dodatek bez problemów z Destruction Sphere... To jest dziwne Oo... Nigdy nie lubiłem pamięciówek za to - no efekty widoczne w Zanarkand.
: czw 24 sie, 2006 15:01
autor: Piter
Gveir pisze:Destruction Sphere
tam trudno jest tego nie zdobyć
:D
: czw 24 sie, 2006 18:24
autor: Jaco
Gveir pisze:Żaden nie był trudny oprócz Zanarkand - bo nie mogłe za diabła zapamiętać rozkładu tych skubanych figur na podłodze
Hehe.... ja jak tylko się zorientowałem o co biega, to przy pierwszym lukięciu na tą tablice rozrysowałem sobie całą plansze na kartce papieru i miałem ściągę przy sobie
Luzik
Piter pisze:tam trudno jest tego nie zdobyć
Mi się to udało..... tzn. udało nie zdobyć :D (Potem musiałem Valefora Zanmatem ściąć
)
: czw 24 sie, 2006 19:58
autor: Piter
Jaco pisze:Mi się to udało..... tzn. udało nie zdobyć
zdolniacha! Respect!
Jaco pisze:tablice rozrysowałem sobie całą plansze na kartce papieru i miałem ściągę przy sobie
Luzik
zaradność...
mi to potrzebne nie było....
: pt 25 sie, 2006 12:48
autor: Eiko
Jaco pisze:Mi się to udało..... tzn. udało nie zdobyć
Ale jak to jakim sposobem?? Wydawało mi się, że tam nie można nie zdobyć destruction sphere... A że musiałeś Valefora zabić to może dlatego, że to w Besaid nie zdobyłeś tego
: pt 25 sie, 2006 17:52
autor: Jaco
Eiko pisze:Ale jak to jakim sposobem?? Wydawało mi się, że tam nie można nie zdobyć destruction sphere...
A jednak _^_ W sumie nawet nie wiedziałem o co biega z tymi destruction spheres... i że w ogóle na coś mi się to przyda. Ten Cloiser był taki mały, że od razu poszedłem tam, gdzie fabuła ruszyła dalej. Po prostu...
Eiko pisze: A że musiałeś Valefora zabić to może dlatego, że to w Besaid nie zdobyłeś tego
Yup.
: śr 30 sie, 2006 22:13
autor: bossi750
Zanarkand inny niz wszystkie (klimatyczna muza, tetris). Na drugim miejscu ten z Macalani, troche mi zeszło zanim skumałem skąd zebrać tą trzecią sfere
: czw 31 sie, 2006 07:31
autor: Boni
omg, ja wszystkie destructiony pozdobywałem z solucji i walkthrough'ów... (o.o)
: czw 31 sie, 2006 11:05
autor: Piter
Boni pisze:ja wszystkie destructiony pozdobywałem z solucji i walkthrough'ów.
mam nadzieje, że z czystego lenistwa, no wystarczyło troche pokombinować, tznwłorzyć tu i tam.....
Cloister of Trials to tylko kwestia czasu
teraz ja powiem OMFG!
: czw 31 sie, 2006 11:43
autor: Gveir
Boni pisze:omg, ja wszystkie destructiony pozdobywałem z solucji i walkthrough'ów... (o.o)
A po co opisy
Chwila łażenia, nerw czasem, ale nie trzeba ^^
: czw 31 sie, 2006 20:51
autor: Piter
Gveir pisze:Chwila łażenia, nerw czasem, ale nie trzeba
a po przejściu satysfakcja
Do opisów zaglądam tylkowtedy jak utkne i siedze na danym momencie już drugi tydzień, taki uparty jestem,!
: czw 31 sie, 2006 22:29
autor: bossi750
Piter pisze:Gveir pisze:Chwila łażenia, nerw czasem, ale nie trzeba
a po przejściu satysfakcja
Do opisów zaglądam tylkowtedy jak utkne i siedze na danym momencie już drugi tydzień, taki uparty jestem,!
Zgadzam sie w zupełności co to za frajda grać z opisem pod ręka. Boni troche wiecej wiary we własne siły. Do pomocy też zaglądam jak już kompletnie niewiem co dalej. Rozwiazanie bywa czasem tak banalne... A tak Boni ja meczylem sie sam i sobie ta Makaronie przeszedlem bez opisu... I pełna satysfakcja... Lepiej to kończmy bo wyjdzie ze OT robimy...
Najgorszy Cloister w Kilika jakiś taki bez polotu...
: sob 02 wrz, 2006 09:29
autor: carbuncle16
Zanarkand bez dwóch zdań, tylko że jakoś mnie denerwowało zapamiętywanie tych klocków . :D
: sob 02 wrz, 2006 11:06
autor: Piter
carbuncle16 pisze:zapamiętywanie tych klocków
bo jesteś mało sprytna i nie wiesz, że do tej tablicy śmiesznej można podchodzić ile razy sie tylko podoba
: sob 02 wrz, 2006 16:20
autor: carbuncle16
Piter pisze:do tej tablicy śmiesznej można podchodzić ile razy sie tylko podoba
Wolę ćwiczyć pamięć...