Forum Krypty

Brawo dla Ababeba. W rzeczy samej - Liczi! ^^

Noctis pisze:Mam dzisiaj spierdolony dzień i trochę się też to na was odbiło.

To Cię nie usprawiedliwia. Będziesz miał gorsze, zapewniam.

Arwu pisze:proponował bym zakończenie tej niepotrzebnej dyskusji gdyż nie wnosi ona do tego wątku absolutnie nic. ktoś mnie poprze ?

Ja :]. Dziękuję, dobranoc.

Nie, ale jest to coś do jedzenia.

Dżizas. Jeszcze nigdy nie czytałem tak ciepłego powitania nowego usera przez Go...a zwałszcza usera-samicy. O_o

Małgoś - bardzo ostatnio złagodniałaś. Ciekawe dlaczego

Maya - nie napiszę hello. Co najwyżej hi. Hi.

Ψ

Bardzo blisko, Abe. W zasadzie z uwagi na fakt, że nikt lepiej od Ciebie nie trafił i chyba nie trafi, zgarniasz kolejkę. Dla wyjaśnienia: To miechunka jadalna, zwana też czasem wiśnią peruwiańską. Często dekoruje platery na wystawnych bankietach. Sam owoc w smaku jest jakby krzyżówką pomirodka i an...

Nie i nie. . Dajcie spokój zwierzętom. To jest z zupełnie innej beczki.

i zdaje mi się, że jest tu osoba, która doskonale wie co to jest a nie chce zgadywać

Nie.

My fail...

it happens

Maj pazl for tudej <3. I proszę to dobrze nazwać!

Surykatka! ^^

Hehlo. O ile dobrze pamiętam, ten moment rzeczywiście bywa frustrujący. Nie ma na to rady, próbuj do skutku. Namiętnie i z czułością.

Amber Mocny [mój osobisty fav z tych morskich]

Magia i Miecz wydanie IV? Zdarzyło mi się parokrotnie w ciągu tego lata zagrać w nowe wydanie. Towarzystwo było doborowe, napoje i przekąski również, jak zwykle bywa to przy spotkaniach tego typu. Jednak coś było nie tak. Bo niby jest to taki remake, ze świeżo wyciosaną oprawą graficzną oraz nowymi...

Gdzieś tam, na dnie pokrytych pleśniejącym kurzem katalogów mego kryptowego archiwum...



Dedicated

Go jako stała dziewczyna/kochanka/żona/sponsorka :P Nice! :D Podoba mi się zwłaszcza kochanka bądź żona :>. Ale nie wygrywasz. ...błękit rzek wijących się pośród soczyście zielonych... Nie podejrzewałem Cię o taką poetyckość. Zimne piwo i owoce morza. Nie wysiliłaś się, nie. Wygrywa Ababeb, albowie...