Sephiroth

Gdzie go znaleźć: Koloseum, Platinum Match. Odblokowuje się po przejściu Hercules Cup i pokonaniu Behemotha w Hollow Bastion.

Dodatkowe przygotowania: Znów walczymy sami, więc nie ma co się przejmować drużyną. Obładowujemy się do pełna Elixirami, bierzemy Ultima Weapon / Oblivion i najlepsze akcesoria jakie tylko mamy. Pod skróty podczepiamy Curagę i Aerogę, reszta czarów jest bezużyteczna. Koniecznie potrzebujemy MP Rage (podwójne), MP Haste, Second Chance, Dodge Roll, Counterattack i Superglide, do tego przyda się drugie Combo Plus i Air Combo Plus jeśli już je mamy.

Przeciwnik: Sephiroth
HP:
1800

Podobnie jak w przypadku Kurta Zisy, walkę można podzielić na etapy, choć nie tak wyraźnie od siebie oddzielone. Tym razem nie mamy jednak do czynienia z powtarzającym się cyklem, a ze schodami – z każdym kolejnym stopniem jest coraz trudniej. Na początku Sephiroth po prostu chodzi po ringu, czasem machnie swoim długim na pół areny mieczem, czasem użyje Flare, wystrzeliwując płomienie dookoła siebie. Krążymy wokół niego, starając się atakować krótkimi combosami z powietrza. Aeroga na razie dużo nam nie da – po prostu uważamy aby nie oberwać. Jeśli uda nam się trafić kilka razy z rzędu, Sephiroth teleportuje się i spróbuje nas zaatakować od tyłu, więc od razu odskakujemy. Jeżeli nie skończymy combosa, tym bardziej odskakujemy bo za sekundę oberwiemy Flarem. W razie oberwania rzucamy Curagę, potężne ciosy bossa w połączeniu z MP Rage będą skutecznie odnawiać naszą energię. Gdy zabierzemy Sephirothowi trochę ponad 1 “widoczny” pasek życia, powie “Come” i walka przejdzie w drugą fazę.

script type=

Sephiroth będzie teraz szybciej biegał, teleportował się bez ostrzeżenia i przede wszystkim nauczy się najbardziej przerażającego ataku w całej grze: Heartless Angel. Gdy tylko usłyszysz “Descend, Heartless Angel”, NATYCHMIAST leć w stronę Sephirotha Superglidem i uderz go Keybladem. Jeżeli nie zdążysz zrobić tego zanim pojawi się nad naszą głową złowrogie światło, uciekaj. Po chwili nasze HP spadnie do 1 punktu, a MP do zera. Musimy wówczas błyskawicznie użyć Elixiru, zanim Sephiroth dobije nas swoim mieczem. Lepiej nie ryzykować i powstrzymać atak o ile to możliwe. Faza ta trwa mniej więcej do momentu gdy zabierzemy Sephirothowi ponad dwa paski życia. Powie wówczas “Prepare yourself” a dookoła zapanuje ciemność.

Sephiroth jest w tym momencie nietykalny, do tego lata po całej arenie siekając swoim Masamune na oślep. Pozostaje nam rzucić Aerogę i uciekać. Uwaga – zaraz po powrocie do normalnego stanu Sephy znów używa Heartless Angel. Następnie wraca do swoich ataków z drugiej fazy, choć potrafi przejść też do trybu nietykalności. Gdy zbijemy mu ponad trzy z pięciu pasków, powie “I am the chosen one” i walka znów się zmieni. Sephiroth nauczy się dwóch nowych czarów, które będzie stosował na zmianę. Pierwszy to Meteor – Sephy znów jest tu nietykalny, a dookoła niego krążą wielkie kamulce. Znów rzucamy Aerogę aby zminimalizować straty. Na końcu tego ataku z nieba spada na nas wielka kula energii, możemy jej uniknąć przy użyciu Superglide. Drugi czar to Holy – Sephiroth tworzy wtedy mnóstwo małych kul energii które szarżują na nas. Bardzo ciężko ich unikać, zwłaszcza że w tym czasie pojedynkujemy się z przeciwnikiem na miecze. Znów pomaga Aeroga i ciągłe leczenie gdy tylko nasze HP zjedzie do części dookoła głowy Sory. Jest jeszcze jedna, ostatnia rzecz którą zacznie stosować Sephy – Heartless Angel bez zapowiedzi słownej. Zazwyczaj stosuje to po siekaniu na oślep, dlatego trzeba bardzo uważać. Dobre uniki, zatrzymywanie Heartless Angel i umiejętność błyskawicznego rzucania Curagi kilkadziesiąt jak nie kilkaset razy to podstawa zwycięstwa w tym ostatecznym pojedynku.